reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

reklama
hej dziewczyny!!! a my rowniez juz po wakacjach w Polsce! i wybaczcie kochane ale ja mam az 2 miesiace do nadrabiania jesli chodzi o posty i chyba nie dam rady...znaczy zagladalm tu czasami przez ten czas co mnie nie bylo i wiem ze wszystko u was w porzadku, dzieciaczki zdrowe, rosna w oczach, a mamuski coraz piekniejsze! no i tak trzymac kochane!!! to najwazniejsze! ;D
witam tez wszystkie nowe mamusie z UK - fajnie ze nasze grono sie powieksza!
ciezarowek tylko cos ostatnio u nas jak na lekarstwo. tylko 3 o ile sie nie myle: dorcia, maja33 i evoska - pozdrawiam mocno! ciekawa jestem jak tam evoska bo od dorci i maji sa info na bierzaco.trzymajcie sie laseczki! :) :) :)
no a u nas po powrcie rowniez wsio w pariadkie tylko Maia ciagle jeszcze przyzwyczaja sie do nowego/starego otoczenia i troche marudkuje. po 2 miesiacach w Polsce zapomniala chyba kompletnie jak wyglada jej domek i pierwsze pare dni po powrocie byly troche nerwowe...malo zajmowala sie sama, ciagle tylko mnie wolala i na raczki. mam nadzieje ze jej przejdzie bo mam kupe roboty w domu- za tygodzien przyjezdza do nas moja mama i musimy wyszykowac jej pokoik, ktory do tej pory byl naszym miejscem na graty (bo nie mamy tu piwnicy niestety). a mama przyjezdza zeby opiekowac sie Maia bo ja wracam do pracy od wrzesnia!!!  :( :( :( :( Boze tak sie tego boje, juz na sama mysl lzy mi naplywaja do oczu. Jak ja to wytrzymaam, a co gorsza jak to wytrzyma moje dziecko! dlaczego zycie jest takie okrutne buuu....
boje sie bo Maia ciagle na cycku i nie wiem jak ona zniesie to rozstanie z cycakami. oczywiscie juz staram sie jej ograniczac karmienie piersia - Maia ladnie zajada kaszki, zupki, owoce ale ciagle cycki w dzien sa w uzyciu. no nic mam nadzieje ze jakos to bedzie i ze nie potrzebnie panikuje, oby tak bylo!

pozdrawiamy serdecznie!! i dobrej nocki zyczymy!
 
hej dziewczyny
nie czytalam jeszcze ani jednego postu od mojej ostatniej wizyty bo niestety dolaczylam do kobitek bez netu malo tego bez komputera bo niestety moja kolezanka niechcacy wylala sok na klawiature i komputer padl :p wiec teraz czekamy na naprawe albo zwrot pieniedzy i nie wiem jak to dlugo potrwa 8) ale mam nadzieje ze nie az tak dlugo :mad:
my z martunia czujemy sie dobrze jestesmy coraz bardziej duuuze juz 8 kilo na plus wow ;D ;D ;D

ok bede teraz czytala co napisalyscie laseczki i moze jeszcze cos napisze buziali i pozdrawiam wszystkich bardzo mocno ;D
 
hej
no i udalo sie nadrobilam nie bylo az tak strasznie
witam Anwaryl- fajnie ze do nas zawitalas z coreczka przeslij foteczki, abysmy poznaly sie blizej ;D
milego wypoczynku dla Tamaruni, Maxin, Ivonek, fajnie macie ;D ;D ;D
Kalusia- ciezko z mieszkaniem sama wiam po sobie ale ja uparcie zostaje tam gdzie jestem narazie nie zmieniamy ;D ;D
Malvina-wracasz do pracy wow a twoja Maia taka slodka piekne zdjecia i jak pieknie wyrosla hmmmm ;D
Pandorka- testy sa rozne nie trac nadzieii a jak nie teraz to kiedy bedzie czas ;D ;D ;D
Izusia - witaj po urlopiku ale mialas fajosko mnie urlop czeka za rok :mad:, ale za to z moja niunia juz ;D ;D ;D, i napewno bedzie dluuuugi ;D ;D ;D
Martuska- kochana juz sie nie smuce wszystko jest ok moze troszke hormonki mi daly w kosc nie wiem ale juz jest ok i teraz maly szal ogarnia minie z przygotowaniami do nadejscia niuni pomalutku sukcesywnie kompletuje wszystko ;D i juz nie moge sie doczekac ;D, ucaluj ode mnie mocno Alusia
Dorotek- skarbie trzymam kciuki zebys az tak dlugo nie czekala ::), i lekkiego porodu zycze w razie czego bo nie wiem kiedy znowu zajze :p
Agnes- no foteczki Karolci sliczne bardzo mi sie podoba twoja mala ;D ;D ;D
Maggusia- co u ciebie i co wyszlo z tym facetem z klubu pisz szybko bo sie martwie ;D ;D ;D

Ja mam jeszcze jedna wiesc bylam w council i moje podanie zostalo zaakceptowane i mam czekac na odpowiedz co i jak ale juz nie jest zle nie odrzucili naszego podania ::) cos sie ruszylo bo czekam juz 2 miesiace ale to podobno nie dlugo ;D

ok jestem ok na ten moment zajze moze po niedzieli o ile wczesniej nie bede juz miala komputera buziaki wielkie i calusy ogromne

a jeszcze postaram sie zobaczyc z Evoska bo ona teraz strasznie zajeta remontami i biedulka nie ma czasu ale moze mi sie uda, jak ja ostatnio widzialam to prosila zeby wszystkich mocno pozdrowic i wszystkie maluchy i kruszynki w brzuszkach ;D ;D ;D ok

papapapappapappa



 
Hej dziewczyny!!

wlasnie znalazlam te watek i ciesze sie, ze was tutaj tak duzo!!

ja mieszkam w Londynie, w Walthamstow i bede rodzic w Whipps Cross Hospital.

czy ktoras z was miala cos wspolnego z tym szpitalem?jaka tam jest opieka?
bede wdzieczna za wszelkie informacje :)

pozdrawiam
 
agnes-niunia sliczna
kallusia-zycze powodzenia w szukaniu mieszkanka,wiem coto znaczy bo niedawno sie przeprowadzalam i chyba znowu bede musiala-horror :-[
izusia-fajnie ze juz wrocilas czekam na fotki oskarka
tamarunia-wypoczywaj sobie kochana- dobrze ze masz tam neta i mozesz sie odezwac
malvina- oj dlugo cie niebylo ale super ze wrocilas,malutka naprawde musi sie teraz przyzwyczaic do domku bo pewnie i tak go nie pamietala
biedaczko musisz wracac do pracy zycze powodzenia-z mojego doswiadczenia wiem ze babcie to dobre nianki i nie zamienilabym na inne moja mama zajmowala sie patrykiem od 9 miesiaca bo tez musialam wracac do pracy
a jeszcze jedno-super fotki i niunia juz taka duza :)
maja-mam nadzieje ze szybciutko nareperuja komputerek i bedziesz mogla do nas zagladac(ostatnio jakos cicho sie zrobilo)
te osiem kilo jak to malutko-ja dzwigam juz 21 oj bedzie pozniej meczarnia,cierpliwosci z councilem,pozdrow evoske(niech sie tak nie przemecza)
tigger-fajnie ze nas znalazlas mam nadzieje ze zagoscisz u nas na dluzej

a u mnie nadal nic mialam czekac do piatku ale niewytrzymalam i wczoraj pojechalismy do szpitala troche pomarudzic,zrobili ktg ,sprawdzili wody i wszystko jest ok,zero oznak porodu wszystko w stanie nienaruszonym
mam czekac do wtorku jak nie urodze to w srode o 7 rano mam sie zameldowac w szpitalu noi wtedy urodze napewno ;D
a jeszcze wczesniej we wtorek mam ostatnia wizyte u poloznej troche bezsensu no ale pojde

rozpisalam sie jak nigdy
pozdrawiam wszystkich
 
reklama
maja , dorcia - dziekujemy za cieple slowa i komplementa! :)
dorcia - ty juz na ostatnich nogach ze tak powiem, mam ndzieje ze dobrze sie czujesz i nic ci za bardzo nie dolega. boisz sie porodu?? juz jeden masz za soba wiec wiesz czego sie spodziewac ale wiadomo zawsze pewne napiecie jest. trzymaj sie i zycze szczesliwego rozwiazania!
maju33 - ty tez mam nadzieje dobrze znosisz swoja Martusie w brzuszku?? nie szaleje za mocno z kopniakami?? no a kolezance co zalewa klawiatury wielkie brawa od nas ;) :laugh:
tigger - ja tez mieszkam w Walthamstow, po stronie Village (czyli po prawej od Hoe street jak sie jedzie w strone dworca), niedaleko Orford Rd. a ty gdzie?? ja nie rodzilam w Whipss Cross ale  niestety slyszalam niezbyt dobre rzeczy na temat tego szpitala. moja kolezanka rodzila tam 7 miesiecy temu i miala straszny porod. polozne ja olaly, nie mogla doprosic sie lekarza i w ogole nie zajeli sie nia tak jak powinni. nie chce cie sraszyc bo to jest jedyny przypadek jaki znam na pewno nie wszyscy maja takie wspomnienia z porpdowki Whipss Cross. jak sie dokopiesz to pamietam ze na poczatku tego watku byla jescze jedna babka aniabania ktora rodzila blizniaki w tym szpitalu. moze znajdziesz jej opis porodu, ale trzeba by bylo przewertowac pierwsze strony watku. a w ogole w ktorym tygodniu jestes? poczatek czy juz koncowa??
 
Do góry