Iza zdrowka,zaczelo sie,sezon zimowy
Pinka moze porob sobie badania jak bedziesz w Polsce,z tego co piszesz to dos mocno oslabiona jestes.Anemi chyba nie masz
moze poprostu musisz wypoczac.
Gosia moze juz zelzy i bedzie lepiej.
Mamusia Blaneczki napisze ci na koncu.Po tym zaszczyku jest ok,tzn nie czuje sie jakos inaczej,gorzej.Sam zaszczyk to troche dziwne bylo uczucie jak igle wbijal ale specjalnie nie bolo,skurcze swoje robily.Mowilam tylko kiedy sie zbliza a on czekal zeby wbic sie.Ja juz nie mialam sily zreszta chcialam rodziic naturalnie ale od piatku w skurczach do nie dzieli to juz za dlugo.Nie jadlam,nie mialam sily.wody tez juz mi przbili ok 1.30 w noocy wiec do rana zeszlo duzo.rano lekarz zadecydowal ze szybko maja mnie przygotowac do cesarki bo nic z tego nie bedzie.MIalam rozwarcie na 6 a potem to juz sie zwerzalo.kONDZIO WAZYL TYLKO 3kg ale wiek tez pewnie swoje zrobil
pierwsze dziecko w wieku 30 lat to chyba pozno no i chuda jestem.PO za szczyku nie czulam nic od pasa w dol
najpierw probowali szybko vacum ale sie nie dalo,potem kleszcze i tym sie udalo,o wlos uniknelam cesarki
Skurczy nie czujesz.Oni zeby im pomoc mowili mi kiedy skurcz przyjdzie(bylam podpieta pod stos maszyn)i kazali mi przec
smieszne to bylo bo nic nie czulam,nadymalam sie zeby go wypchnac ale nic nie czulam
widzialam tylko w odbiciu lampy krew
jak juz wyciagneli go to bylo szybko,zeszyli mnie i na oddzial.
potem mnie troche zalalo bo nie czulam nic,musialy mnie przebierac
nie wiem ale chyba jeszcze z godz,moze dluzej mnie trzymalo.
Co do plci,to mialam praktykantke,mierzyla mi wszystko ok 40 min i zapomnialy mi powiedziec,jak sie upomnialalam ze chce wiedziec plec to sie zdziwila i za bardzo nie widziala bo dziecko juz tez mialo dosc naciskania.nbniby widzialy 3 kreski i na moje pytanie co to znaczy odp.ze na dziewczynke ale pewne nie byly.Z drugiej strony olaly bo za dlugo to juz trwalo