reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

reklama
hej,

trochę mnie tu nie było, ale miałam dobry powód :)

07/08/2011 o godz. 17:01 urodził się nasz synek David Leszek, 3190g naszego szczęścia :)

Zobacz załącznik 380848Zobacz załącznik 380849Zobacz załącznik 380851

Gratulacje kochana sliczniutki!!!!!!!!!!!!

Asunia- ja te czopki mam z polski tesciowa mi przysłała....
Gosia- nie wiem czemu ci tak mały płacze moj jak jest mega zmęczony to wszędzie zasypia ha ha nie płakał ze zmęczenia tylko jak go kolka dopadła.....

piszecie jak szalone ostatnio a ja zalatana i zabiegana!!!!!!!! młoda za niedługo 4 lata a Eric ma juz 5 miesiecy i 1 tydzień;-)
 
Cześć dziewczyny!
W marcu przyszłego roku mam nadzieje zostać Mamą z UK :)
Mieszkam w Londynie i jestem po jednym poronieniu z zeszłego roku.. Teraz mam nadzieje, ze wszystko będzie ok.
Byłam w Polskiej przychodni zobaczyć maluszka, uspokoić sie słyszac bijace serduszko i teraz czekam na list ze szpitala i pierwsze termini.. Uff ;-)

Zajrzałam tylko na dwie osttanie strony.. juanitek gratuluje takiego małego cudeńka!!
 
witaj angel:) Trzymam kciuki za Ciebie i za Twojego maluszka:)Napewno wszystko bedzie dobrze,bedziemy Ci dopingowac! Jak znosisz objawy ciazy??
Ja siedze sobie przed telewizorem i ogladam tasiemca,;p wciagnelam sie na amen,maly skacze w jamperoo tyle spokoju:)
Ogolnie snuje plany 'naszej' 4 rocznicy slubu,to juz niedlugo,8go wrzesnia.Chce mezowi zrobic niespodzianke.Tylko pomyslow brak...pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
juanitek gratulacje, Maluszek jest slicznutki!!!!

Gosia Redan tez mi czesto plakal zwlasnie z niewiadomo jakiego powodu, po jakims czasie domyslilam sie, ze jest po prostu zawsze mega zmeczony przed snem, rozlozylam mu inaczej drzemki w ciagu dnia, zeby mial wiecej, ale krotsze i bylo lepiej przez pare miesiecy :) poki potrzebowal tylu drzemek w ciagu dnia...

Angel witaj!

anusiak my mamy rocznice 5 wrzesnia, ale 3 :)))
 
Hehe my mamy rocznice 5 września ale drugą:))

A narazie dobrze, bez żołądkowych problemów ( chociaż na nie liczyłam aby cos zrzucić na początki hihi :-) ) , tak idzie na spokojnie ;-)
 
Witajcie kochane!!!
W ogole nie siedze na kompie...dopiero teraz doszlam do siebie...
po porodzie to ciagle cos...rozne bole mnie dopadaly,krocza,potem piersi pelne mleka,a teraz mam migreny!!!!
Ale do rzeczy.....
29 lipca,w piatek poszlam do miasta kupic prezent dla mojego R ,bo mial miec urodziny za pare dni...
i wiedizlam,ze to moze byc ostatnia szansa,zeby wyjsc z domu...
jak tylko wstalam,to od razu jakos tak zle sie czulam,bylam cala obolala,wiec sie na sile zebralam i poszlam na miacho z Emi i moja mama.
Lapaly mnie skurcze,wiec sie podtrzymywalam lady w kazdym sklepie i czekalam az mi przejdzie...i tak od 14.00,do 16.00 robilam zakupy :)
R,podjechal i odwiozl nas do domu...w domu rodzinka zaczela kombinowac smaczny obiad,wiec ja czekalam,zeby zjesc...
skurcze byly coraz mocniejsze i co 4 minuty,staly sie takie bolesne ,ze wypielam sie na obiad i zadecydowalam,ze trezba jechac do szpitala.
po drodze byly korki,a ja przy szrroko otwartym oknie ,dzielnie znosilam skurcze,potem juz krzyknelam do meza-SZYBCIEJ JEDZ!!!!
bo czulam,ze to juz tuz tuz!!!
W szptalu bylismy o 17.40,polozna zaoferowala mi kapiel,nawet nalala wode do wanny,powiedzila,ze po kapieli skircze moga przejsc!!!????
wiec po co ta kapiel...wrrrr!!!Rozwarcie mialam na 3 palce ( od 2 dni takie samo)
no nic,weszlam do wanny,ale po 3 skurczach wyskoczylam z niej rozloszczona...myslslam,ze sie utopie podczas skurczy!!!
Wyszlam z wanyy i normalnie wieszlam sie na mojego meza!!
prosilam o epidural,ale mowiono mi ,ze jest za wczesnie na to,dostalam narkotyk petadyne,nadal czulam potworny bol,ale pomiedzy skurczami bylo przyjemnie,choc przyjemnosc trwala krociutko.
Dostalam jeszcze gaz...e ...taki sobie!
Wilam sie z bolu,ale moglam lezec na boku w trakcie skurczy...
i nagle poczulam skurcze parte...te juz nie byly takie zle,bo przynosily ulge podczas parcia...
polozna powiedziala,ze spokojnie moge sobie przec,bo juz bylam otwarta na fula :D
Dokladnie czulam,jak maluszek przechodzi mi przez kanal rodny...uslyszalam od meza,ze juz widac czarna glowke!!!!!!
Dotknelam ja...i zaczelam przec ze wszystkich sil!!!!!!!!!!!!!!!!!
Za chwilunie synus byl juz z NAMI!!!!!!!! Piekniutki i glodny!!!!
Wazyl 4.505 kg, Delikatnie peklam,ale nie bylo konieczne zszywanie!
ciesze sie ,ze juz mam to za soba!!!! ;)
Edytuj Zgłoś
 
reklama
Do góry