hej
znow mialam troszke przerwy, niby siedze w domku a na nic czasu nie mam i nic mi sie nie chce....
Gosia gratulacje!!!!!!!!!!!! odpoczywaj teraz duzo, bardzo szybko sie postaraliscie
Pinka wow energia z Ciebie az bije! Kochana widze ze ciaza Ci sluzy
)) Fajnie Ci z tym kursem
I sliczne imie wybraliscie
a tek gazetki to chyba u nas nie ma ale jeszcze sprawdze, bo to taki maly sklepik ale jakies tam gazetki w rogu lezaly
Igasia u mnie tez grzybek wylazl, co prawda mieszkamy w starym budownictwie, ale wczesniej tez mieszkalismy i nie bylo. Na szczescie "tylko" w lazience ale za to nie maly
( wszystko przez to ze lazienka jest na dole i to raczej taka dobudówka, ktora nie ma sasiedztwa, tam gdzie w lazience kaloryfer to szybko schnie sciana i nie ma grzyba ale przy kibelku to masakra, juz raz zmywalam i specjalnym preparatem posmarowalam ale to nic nie dalo. Poza tym nasza szafeczka juz powoli zagrzybiala
((wkurza mnie to troche, no ale nic nie poradze, wydaje mi sie tylko ze w tej chacie dlugo nie zagrzejemy miejsca i jak trafi sie okazja to sie przeniesiemy. Najbardziej licze na mieszkanie ze spoldzielni, zarejestrowani jestesmy od 9 miesiecy i skladamy aplikacje co tydzien, moze sie uda niedlugo.
A co do ogrodkow to mamy, nawet calkiem duzy, pies sie spokojnie przebiegnie ale bez trawy. Jest betonowe podloze i pol ogrodka jest wysypane takim zwirkiem.
Poza tym u nas srednio, problem to oczywiscie kasa, praca jest dla mojego M ale ja wciaz w domku siedze
juz bylam na szkoleniu jednym ale nie maja na ten czas pracy.
No nic nie smece juz ide spac w koncu
dobranoc