reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

czesc laseczki


ja wczoraj wieczorem wrocilam z polski widze ze sie nie przemeczałyscie w pisaniu hahaah cos wiecej napisze jak wróce z pracy bo zaraz musze uciekac


pozdrawiam cieplutko
 
reklama
Witajcie Kobitki!

kamilalopez rzeczywiscie dawno nie widzialas M, chyba teraz nie bedziesz miala czasu na BB...hihihi....super, ze Ci Mala tak przechodzi zabkowanie, u nas zupelnie inna historia, placz, jeki, bezsenne noce. Juz jestem przemeczona, do tego jesien i zima idzie...bbbrrrr...wrednego dola lapie....chce sie zabrac za nauke hiszpanskiego w koncu, zeby nie miec czasu na tego dola i szukam korepetytora, bo juz od paru ladnych lat sie sama ucze, ale jak samemu to ciezko sie zabrac....

pinka oj to szybko wrocilas...

izka a jak tam z bolami?przechodza?

Milego Dzionka!
 
Dziewczyny urlop szybki bo tylko na tydzien leciałam wiec czasu na wszytsko mało bylo............

Izka- nie u gina nie bylam bo poprostu nie mialam kiedy ;-( teraz mam wizyte w srode na scan i czwartek i połoznej mysle ze z maluszkiem wszytsko ok bo tak daje mi popalic ze ho ho...........
Heronek- paskudne zebiska brrrrrrr u nas tez Wiki strasznie płakala jak ząbki szly a ja chodzilam jak ząbi mam nadzieje ze synus tak miec nie bedzie ale kto to wie............
Doveinred- co tam u ciebie???????????? nic nie piszesz z maluszkiem wszystko ok????????


ja przywiozłam sobie dwie ksiazki kucharskie z pani domu i bedzie gotowanie bo sa swietne przepisy na ciasta sałatki miesa nalesniki itp..... bo juz niemiałam pomyslu co na obiady robic,teraz bede eksperymentowac i jak by co to podziele sie z wami przepisami;-))))

oczywiscie nie obyło sie bez prezentów i babcie juz nawet dla wnuka pokupowały;-))) ciuszki o Wiktori nie mówie bo ona zawsze pół walizki ma zapakowane hahaah a ja nie wiem co mam z tym wszystkim robic?????


ok lece cos zjesc bo umieram z głodu
 
Ostatnia edycja:
Witam.Jestem mega glodna:baffled:Kondzio mi usnal teraz:baffled:
Pinka witaj,zlecialo:tak:a my kupilismy bilecik i jedziemy za tydz we srode na 3 tyg:tak:dlugggo troche:sorry:
Ufarbowalam sobie wlosy na cieply braz i mi sie nie podobaja:no:ale coz,poczekam jak sie zmyje.

Wlasnie mam obiad,zapomnialam osolic ziemniaki z tego pospiechu i sa okropne:baffled::sorry:
 
Pinka to krociutko bylas :) jak wyprubujesz cos fajnego to ja z checia pozniej z przepisu skorzystam-uwielbiam gotowac i lubie eksperymentowac z nowymi przepisami:)

Izka
tak,na 2 tygodnie to jeszcze fajnie ale na dluzej to jest masakra,na szczescie tym razem mialam siostre przez cale 4 miesiace wiec mi szybko zlecialo inaczej to bym chyba zbzikowala tu sama ;) Co do sprzatania to tez tak mam,nie lubie jak mi sie ktos kreci w szczegolnosci przy wiekszych porzadkach.

Heronek na szczescie nie jest zle przy zabkowaniu-ostatnim razem byla w sumie tylko jeden dzien marudna a teraz to wczoraj tylko poplakala z pol godziny ale jak jej dalam paracetamol to przeszlo i juz wiecej nie zaplakala a nocki przy zabkowaniu zawsze przesypia bez najmniejszego problemu<odpukac> co prawda tym razem dostala biegunki w nocy,ale nie jest zle :-)

Kwiateczek ale Ci fajnie:)A nie posolonych ziemniakow nienawidze:)

Agnieszka jakos leci:)A co Ty porabiasz ze tak malo czasu masz:)
 
U nas jakos leci, wogole nie mam weny na nic...nawet na moje kochane gotowanie nie mam ochoty. Mowie Wam laski czuje sie jakbym byla w stanie zawieszenia...moze dla tego ze troche mam za duzo na glowie ostatnio,za duzo planow...Moze chcialabym zrobic wszytsko naraz.

Wczoraj bylismy na urodzinach u kolegi Nastusi...i laska przyszla z dwojka chorych dzieci :szok: no i dzis Nastka ma sie nie najlepiej. Niby nie ma temp,ale nos potok, kaszel, chrypie...
Mnie do glowy by nie przyszlo isc do kogos z chorymi dziecmi, no ale...
 
Po dlugiej jakze to przerwie wraca syn marnotrawny :) ;-)
Jakos nie mam weny na pisanie niczego, w wolnych chwilach zaczytuje sie w sage "Zmierzchu" a tak to siedze z Barnimkiem.

Bylismy w Polsce na weselu mojej kuzynki ( a chrzestnej Barnimka) wiec tez tam nam jakos czas minal. Po przyjezdzie praca w domu i na nockach . Teraz w tym stanie juz mi sie nic nie chce bo czesto nie wyspana jestem dodatkowo zmeczona no i wszystkie kosci miednicy oststnio mnie tak bola ze ledwo chodze :)
Ciesze sie z tego ze na macierzynski ide tym razem szybciutko bo 11 tyg pzred porodem plus 3 dni zalegleho holidaya co w oststecznosci daje mi ostatni shift 13 grudna!!! hip hip Hura !!! wiec jeszcze 21 nocek :-D:-D:-D

Zdecydowalam sie ostatnio na drastyczna zmiane i obcielam wlosy, takie troszke nastroszone do bokow... ogolnie wygladam mlodziej ( tak mi bynajmniej mowia)

Barnimek ciagle malutki i chudziutki ale juz sie nie przejmuje... ma to 9 kg teraz no i chyba ten typ tak ma. Tak to broi i zarazem pomaga, lubi rozpakowywac zakupy i ukladac w lodowce, zmiatac i zbierac smieci do kosza. Niestety najlepsza jego zabawa to wylewanie picia a potem jego scieranie :sorry2::no: , ciagle mamy nadzieje ze to mu minie.

Co do ciazy to narazie wszystko wychodzi dobrze. Dlugo nie czulam ruchow ale juz teraz cos tam czuje wiec powoli malutki bobasek sie tam gniecie. Cisnienie i te sprawy chyba dobrze ( zabardzo nie wiem bo polozna mnie widziala ostatnio w 16 tyg a teraz dopiero w 28 mam miec wizyte.
Bylismy na skanie z okolo 2 tyg temu i z niego wychodzi ze termin nadal 8 marca, dzidzia dobrze sie ma , wszystko wyglada zdrowo ale mam umowiony skan na 35 tydz ciazy by sprawdzic polozenie lozyska-zyl itp. teraz an skanie wyszlo ze lezy zaraz kolo wyjscia macicy a co z tym idzie (jak sie przesunie czasem) lozysko przodujace wiec kicha....... Wtedy w styczniu zdecyduja i zobacza. Tak czy tak mam umowiona wizyte z konsultantem porodowym na 24 grudna by ustalic czy cesarka czy porod normalny wiec sie okaze co i jak. Bedzie mial moje dane z poprzedniej ciazy i porodu wiec od niego tez to chyba zalezy - nie wiem..
Tez za duzo nie waze jak narazie bo na poczatku mialam 67 kg po 3 mies ciazy 63 a teraz mam 64kg wiec nadal chudziutka jestem.

A z niusow to tym razem wiem jaka plec .... i bedzie to chlopczyk :)

Nie nadrobie z waszymi postami wiec wybaczcie , mam nadzieje ze u was wszystko po staremu i bez problemow.

Pozdrawiam
 
Witajcie!

pinka super, ze tak dobrze sie czujesz, i jakie to cudowne czuc maluszka w brzuszku....tego mi chyba najbardziej brakuje z ciazy....

izka gratulacje utraty wagi!!!!i tylko zdrowym jedzeniem schudlas?

doveinred no to gratuluje kolejnego synka!!!Ale z Ciebie chudzinka!Ja w sumie tez duzo nie przytylam w ciazy, dopiero w ostatnich 2 miesiacach przyszly kilogramy i brzuszek wyszedl :-) A no i urodzisz w rok po mnie....Redan jest z 4 marca!

Milego Wieczorku!
 
reklama
Gosia bo tutaj to sie takimi rzeczami niee przejmuja.Ja jakis czas po porodzie mieszkalam u szwagierki i jak jej dzieci byly chore to nigdy nie zwrocila im uwagi zeby do Olivki sie nie zblizaly i musialam ciagle ich odganiac,tym sposobem jak Olivka miala 2 tygodnie to juz sie biedna musiala z katarem i kaszlem meczyc.

Izka jak Ci sie grill spisuje i ktory masz??Ja od jakiegos czasu sie przymierzam do kupienia go i kupie jak tylko bede miec nowy dom.Fajnie ze w sumie bez diety tyle schudlas:) Ja sie wzielam teraz za siebie i w sumie jak narazie schudlam 1,5kg w tydzien-musze troszke zrzucic bo jak pomysle jak wygladalam przed ciaza a teraz to az mi sie plakac chce:(co prawda w ciazy przytylam tylko 7kg ale przy karmieniu piersia przez pierwsze 2 miesiace mialam wilczy apetyt wiec bardziej przytylam a teraz w koncu musze to zrzucic.Poza tym za niedlugo chce nastepne dziecko wiec chociarz troszke musze schudnac bo nie chce zajsc w ciaze i po kolejnej jak slon wygladac.

Doveinred my sie nie znamy,ale gratuluje ciazy:-)
 
Do góry