reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

kolejne wakacje ....tylko na 2 tygodnie i to za caly rok....basta !

Mam dosc laski, tak sobie napisze bo jestem zalamana, najchetniej bym sie gdzies wygadala,poryczala i byloby mi lepiej.

Matka jest nie do zniesienia.
Ducha moge z sebie wyzionac a ona i tak chodzi i gada po ludziach jest to ona ma zle dzieci. Chyba musze zaczac chodzic do budki telefonicznej bo jak dzwonie z jej telefonu i zwracam koszty to jest malo...drze sie na mnie...CZY JUZ SKONCZYLAAAAAM ! Moze jeszcze za korzystanie z samego aparatu powinnam wnosic jakas oplate.
Wogole uslyszalam ze moj slub i wesele to tyloproblem dla niej,. Najchetniej bym jej powiedziala ze moze nie przychodzic i sie nieklopotac, albo odwolac wsio i pobrac sie w samotnosci. Normalnie duzo by pisac, ale ja juz jestem u kresu wytrzymalosci...
Nastka nie moze dotykac jej bloczka z malymi karteczkami - bo to jest babci- nie moze dotykac babci dlugopisow, szczotki do zamiatania bo nnnnnnnnnnnnastusia mogla by nabalaganic

Wogole odnosze wrazenie ze jestesmy jej NIE PODRODZE...
i uwierzcie mi ze jakbym tak spakowala torby i pozla do tesciowej na wies zeby odetchnac, to by obdzwonila wszytekich i powiedziala ze jej nie szanuje, ze ma mnie jedyna i zrobila by z siebie postac tragiczna.
 
reklama
jakie wkladki dla siebie na polog? ktore najlepiej wchlaniaja i sa najwygodniejsze...
co z nawalem pokarmu?
jakies metody?
dla dzidzi produkty...proszek do prania np...zwylky czy jakis specjalny tutaj jest?
a co z pepeuszkiem? daja jakis preparat do smarowania?
jakies krople na kolki? co w apteczce w domu miec...jakos minelo 7 lat od ostatniego razu a do tego przedtem bylam w PL ;-)
 
Coffee nie bardzo wiem o jakie wkladki pytasz???co do pieluch to pampersa kupowalam newborn:tak:potem zaczelam juz kupowac zwykle teskowe,sa grubsze i o wiele lepsze.bardziej chlona.no i tansze duzo:sorry:zalezy od dziecka czy beda pasowac skorze.chusteczki tez pampersa sensitive:tak:nawet teraz kupuje je dalej:sorry:choc na poczatku najlpesza jest sama woda i tak robilam jak pewnie kazda z nas tu.w szpitalu maja takie waciki i miseczki .dostaniesz napewno.Kup sobie juz te waciki,te okragle.bedziesz miala z glowy.jakas mala miseczke tez na wode,tylko do mycia dupci.proszek Fairy i plyn do plukania tez Fairy.Co do pokarmu to nie wiem.ja pierwszy tydz nie mialam,potem w domu odciagalam do butli i do lodowki,czekalam jakby cos zeby dac ale zawsze mialam wystarczajaco i wylewalam.Jak bedziesz miala za duzo to sciagniesz troszke i tyle.Masz juz jedno dziecko wiec wiesz jak to jest.wszytsko tak samo.Pepuszek niczym sie tu nie smaruje,sam odpadnie jak bedzie redi:sorry:u nas chyba po 10 dniach odpadl:tak:Na kolki sa praeparaty:tak:jak infacol itp....oby ci nie byl potrzebny ale mozesz sobie jeden kupic.Twoj synus mial kolki???moj tak i szczerze nic nie pomagalo:no:z polski w koncu mialam taka herbatke w saszetkach,zapomnialam jak sie nazywa.czasem pomagala.Poprostu pilnuj zeby sie odbijalo:tak:Dasz rade,masz juz wprawe,ja nie mialam.....:sorry:
 
czesc gwiazdy!!!!!!!!!!!!!

ja wlasnie zajadam jajeczniczke chlebek razowy i rzodkieweczke( ale ostra;-)

juz sie cieszylam ze ta ciąża obejdzie sie bez wiekszych nudnosci a tu klops jak mnie w noc z sobote na niedziele złapało to 2 dni w łózku leżałam........zawroty głowy straznie ze do toalety po scianach szłam a kazdye zjedzenie konczyło sie w WC ale na szczescie jak narazie mineło i mam nadzieje ze juz nie wróci.............

Gosia- no sytuacja nie ciekawa dlatego ja przed slubem tydzien przed do polski leciałam by uniknąc takich ekscesów ,bo i innym przypadku slubu by mi sie odechciało............
coffe- chodzi ci o to jakie podkłady podczas połogu miałysmy?????? ja miałam zwykłe podpaski bo az tak tego duzo nie bylo bynajmniej u mnie,co do nawału pokarmu hmmmmmm jak go miałam wciaż za mało.......ale pewnie odciaga bedziesz musiała jak dziecko upic nie nadazy.......


musze sie ogarnąc w koncu i posprzatac chociaz troszke bo chata zapuszczona jak nigdy!!!!!!!!! a za 4 dni nasza pierwsza rocznica slubu ale ten czas zleciał.....heheeh


nie wiem czy wam pisalam ale ide na prawko jak mi juz pierwszy trymestr minie i bede bardziej kontaktowała haaa
 
kolejne wakacje ....tylko na 2 tygodnie i to za caly rok....basta !

Mam dosc laski, tak sobie napisze bo jestem zalamana, najchetniej bym sie gdzies wygadala,poryczala i byloby mi lepiej.

Matka jest nie do zniesienia.
Ducha moge z sebie wyzionac a ona i tak chodzi i gada po ludziach jest to ona ma zle dzieci. Chyba musze zaczac chodzic do budki telefonicznej bo jak dzwonie z jej telefonu i zwracam koszty to jest malo...drze sie na mnie...CZY JUZ SKONCZYLAAAAAM ! Moze jeszcze za korzystanie z samego aparatu powinnam wnosic jakas oplate.
Wogole uslyszalam ze moj slub i wesele to tyloproblem dla niej,. Najchetniej bym jej powiedziala ze moze nie przychodzic i sie nieklopotac, albo odwolac wsio i pobrac sie w samotnosci. Normalnie duzo by pisac, ale ja juz jestem u kresu wytrzymalosci...
Nastka nie moze dotykac jej bloczka z malymi karteczkami - bo to jest babci- nie moze dotykac babci dlugopisow, szczotki do zamiatania bo nnnnnnnnnnnnastusia mogla by nabalaganic

Wogole odnosze wrazenie ze jestesmy jej NIE PODRODZE...
i uwierzcie mi ze jakbym tak spakowala torby i pozla do tesciowej na wies zeby odetchnac, to by obdzwonila wszytekich i powiedziala ze jej nie szanuje, ze ma mnie jedyna i zrobila by z siebie postac tragiczna.

Oj wspolczuje sytuacji ale jeszcze 3 tyg i po wszystkim a moze powiedz jeej do sluchu to sie opamieta
i jak co jedz na tydzien do tesciowej moze odetchnie i jej minie a ty sie zrelaksujesz

Pinka pisalas o prawku bedziemy trzymac kciuki a jak brzusio widac juz cos??

buzka dla wszystkich
 
witam wieczorkiem ale tu puuuuuuuuuuuuuuusto ja wlasnie skonczylam kolacje teraz jogurcik czeka ale chwile przerwy miedzy posiłami musze sobie zrobic bo potem umieram hahahha


Minisia- tak brzuszek juz kiełkuje..........
 
Witam Mamusie!

JA zalamana dzis psiapsiolka z Polski odmowila mi przybycia na nasz slub ,bo jej maz ma byc swiadkiem na jakims innym slubie ,ktory odbywa sie w tym smaym czasie co nasz eh...:-( jestem zalamana ,bo z tego co widze wesele bedzie bardzo malutkie w sumie jak przyjecie,chcialam zeby bylo duzo osob mlodych...
i sama nie wiem co robic...,bo z 60 osob chyba bedzie z 40...
chcialam zaprosic kiedys moje kolezanki jakies tam ,ale mialam ograniczenie gosci teraz jak nam odowilo 20 osob prawie to zastanawiam sie czy ich nie zaprosic...
nie wiem czy to zly pomysl?

Po za tym korzystamy z pogody z malym cos u nas slonko wkoncu wyszlo:-)


Malgorzatko wspolczuje ci takich sytulacji :sorry: ,ale za niedlugo bedzie po wszystkim i bedziecie tu cieszyc sie soba...
szkoda tylko ,ze twoja amma taka jest ,bo jednak to twoja mama...
i w takich sprawach powinna cie wspierac i doradzac ci ,a nie mowic ,ze tak zle tak nie dobrze i wszytsko jej przeszkadza eh...przeciez widzi was raz na jakis czas ,a teraz czeka cie wazny dzien...
no coz moze jeszcze kiedys to zrozumie....
zycze ci mniej stresow....

Pinko jak tak sie zle czujesz to moze bedzie chlopak?
ja z Briankiem tak zle sie czulam ic iagle ,ale to ciagle wymiotowalam...


Coffe ja wkladki mialam ze szpitala jakies grube :-p
ale mysle ,ze powinnas sobie kupic jakies bardzo chlonne podpaskki ,a chyba sa tez takie w mothercare czy boots i na nich pisze ,ze poporodwoe czy jakos tak....


Pozdrawiam i sle ciumaski!
 
ja spac nie moge z głodu hehe i paluszki wcinam

maggusia-powiem ci tak u nas tek około 20 osob odmówilo i z 5o zrobilo sie 32 na poczatku bylam załamana bo kolezanki tez mnie wystawiły łacznie z rodziną myslałam sobie co to za wesele bedzie????? ale teraz jak juz jest po wszystkim jestem zadowolona goscie ktorzy przybyli bawili sie cudownie i wtedy uswiadomilam sobie ze liczy sie jakosc a nie ilosc i cieszylam sie ze tamtych oosob nie bylo bo nie wiem czy bylo by tak cudownie...............

tez myslałam zeby podopraszac gosci na siłe szukac ale potem stwierdzilam ze nie ma sensu bo miesiac przed slubem to i tak za mało czasu na zaproszenie i pomyslałam sobie ze tak pewnie mi odmówią i nie załuje!!!!!!!!

nie przejmuj sie bedzie ok!!!!!!!!!


a co do mnie to bardzo bym chciala synusia ale co bedzie to bedziie......


no to sie napisalam............
 
reklama
witam.
polowa wakacji i urwanie glowy, ganiam , jak kot z pecherzem:baffled:

mala, powiem ci cos, daj se spokoj z mamusia, jak obrabia ci tylek. jak jej zle z wmi, to moze czas sie rozdzielic. i nie przejmuj sie .

maggusia, u mojej siostry tez kolezanki poodmalaily, bylo nieduze przyjecie i git.

no tyle zapamietalam.:sorry: sorry, ale przez ta tarczyce ma problem z pamiecia i koncentracji i samochodem nie moge jezdzic:crazy: znowu od nowa bede zaczynac.
teraz rozgladam sie za pralka, bo moja juz wysiada:confused2:
 
Do góry