wiesz co jedyne co on wymysli to pewnie odmaluje hahaah co mnie bardzo smieszy.....we wtorek sie dowiem co planuje tak czy siak kasy napewno nie dostanie bo ja za cos takiego 500 pound płacic nie bedepinka no to jest problem, moze jakby bylo lato i cieplo ale jest zimno i wilgotno, nie ma szansy by osuszyc ta sciane, chyba jednak najlepszym rozwiazaniem bedzie przeprowadzka, chyba ze lanlord cos wymysli ale z tego co piszesz to watpie....strasznie wspolczuje kochana, trzymaj sie
reklama
ada1989
Mama Konradka :)
pinka 500 funtow?? on chyba sni, za zagrzybiona chalupe??? a na pomysl tylko odmalowania to na pewno wpadnie bo oni tu mysla ze to wystarczy
kwiateczek
majowa mama `08
Witam z kawuisa
Pinka to raczej trzeba dobrze wysuszyc,wysmarowac czyms na grzyb i wtedy pomalowac.sama farba ni nie da a jak przyjdzie i tak bedzie chcial zrobic to go nagraj.wrazie czego bedziesz sie dochodzic.placilas bond prawda??moze ci nie oddacporob zdjecia,nagraj cokolwiek zeby bylo na swoja obrone
Gratuluje rowniez zabka
My tez mamy kla trzeciego,jeszcze jeden.Poza tym Kondzio budzi sie w nocy co 15 min.coraz gorzej jest
Pinka to raczej trzeba dobrze wysuszyc,wysmarowac czyms na grzyb i wtedy pomalowac.sama farba ni nie da a jak przyjdzie i tak bedzie chcial zrobic to go nagraj.wrazie czego bedziesz sie dochodzic.placilas bond prawda??moze ci nie oddacporob zdjecia,nagraj cokolwiek zeby bylo na swoja obrone
Gratuluje rowniez zabka
My tez mamy kla trzeciego,jeszcze jeden.Poza tym Kondzio budzi sie w nocy co 15 min.coraz gorzej jest
swieta swieta i po swietach
a jak wam minely???
co do grzyba to polecam SAVO : ja tez walczylam z grzybem w sypialni ale jedno uztcie tego diabelstwa i pozegnalismy sie z grzybolcem..... przyjemny nie jest bo smierdzi jak diabli ale SKURECZNY nie wiem tylko czy mozna go dostac w UK bo ja go mialam z PL....
a przed malowaniem potraktowalam jeszcze sciane woda z domestosem..... to juz rok i juz o nim zapomnielismy
a jak wam minely???
co do grzyba to polecam SAVO : ja tez walczylam z grzybem w sypialni ale jedno uztcie tego diabelstwa i pozegnalismy sie z grzybolcem..... przyjemny nie jest bo smierdzi jak diabli ale SKURECZNY nie wiem tylko czy mozna go dostac w UK bo ja go mialam z PL....
a przed malowaniem potraktowalam jeszcze sciane woda z domestosem..... to juz rok i juz o nim zapomnielismy
Załączniki
kwiateczek
majowa mama `08
Halo,co tak pusto??Moglybyscie wrocic juzstarczy leniuchowania:-)
ada1989
Mama Konradka :)
hej ja na sekunde weszlam, rzeczywiscie cos pustawo dzisiaj
bylismy na spacerku nad rzeczka, bardzo przyjemnie choc troszke chlodno, mlody sie wywietrzyl porzadnie:-)
znow mamy problemy z praca M, chodzi o to ze on w niedziele i swieta nie ma dojazdu do pracy i pracodawca dobrze o tym wie, ugadali sie ze w te dni nie bedzie pracowal, M nie bylo w tamtym tyg bo byl przeziebiony, ktos mu ustawil tak grafik ze 26, w niedziele i dzis mial pracowac w piatek zadzwonil do managera ze nie moze jechac w sob do pracy bo nie ma jak a on na to ze moze taxi zamowic, tylko ze taxi tam i z powrotem kosztuje 50f wiec uzgodnili ze ma wolne. Wczoraj dzwonil do nich z pytaniem na ktora ma byc dzis w pracy, oni mu na to ze powinien juz w niedziele byc w pracy a on ze przeciez ustalali ze w niedziele zawsze ma wolne bo nie ma autobusua dzis(troche juz z M winy, bo zapomnial ze jest bank holiday) takze nie bylo autobusu, zadzwonil do nich ze nie ma jak dojechac, oni mu na to ze jutro ma byc i bedzie mial rozmowe z managerem ja tylko sie modle zeby to bylo upomnienie a nie zwolnienie:----(w sumie po czesci to ich wina bo zapomnieli ze w niedziele on nie moze pracowac, na poczatku obiecywali ze jak bedzie potrzeba nagla to oni oplaca taksowke ale nie chcieli ech mam nadzieje ze bedzie ok....:--(
ok lece spac bo zmeczona cos jestem, dobranoc;-)
bylismy na spacerku nad rzeczka, bardzo przyjemnie choc troszke chlodno, mlody sie wywietrzyl porzadnie:-)
znow mamy problemy z praca M, chodzi o to ze on w niedziele i swieta nie ma dojazdu do pracy i pracodawca dobrze o tym wie, ugadali sie ze w te dni nie bedzie pracowal, M nie bylo w tamtym tyg bo byl przeziebiony, ktos mu ustawil tak grafik ze 26, w niedziele i dzis mial pracowac w piatek zadzwonil do managera ze nie moze jechac w sob do pracy bo nie ma jak a on na to ze moze taxi zamowic, tylko ze taxi tam i z powrotem kosztuje 50f wiec uzgodnili ze ma wolne. Wczoraj dzwonil do nich z pytaniem na ktora ma byc dzis w pracy, oni mu na to ze powinien juz w niedziele byc w pracy a on ze przeciez ustalali ze w niedziele zawsze ma wolne bo nie ma autobusua dzis(troche juz z M winy, bo zapomnial ze jest bank holiday) takze nie bylo autobusu, zadzwonil do nich ze nie ma jak dojechac, oni mu na to ze jutro ma byc i bedzie mial rozmowe z managerem ja tylko sie modle zeby to bylo upomnienie a nie zwolnienie:----(w sumie po czesci to ich wina bo zapomnieli ze w niedziele on nie moze pracowac, na poczatku obiecywali ze jak bedzie potrzeba nagla to oni oplaca taksowke ale nie chcieli ech mam nadzieje ze bedzie ok....:--(
ok lece spac bo zmeczona cos jestem, dobranoc;-)
kwiateczek
majowa mama `08
Witam
Ada wspolczuje ale takie sa realia.G kuzynowi tez ostatnio powiedzieli ze ma taxi przyjechac tylko ze oi maja do pracy 33 milezadzwonil ze auto sie popsulo ale ich to nie obchodzi i prawnie sa na wygranejoby u was nie bylo konsekwencjiNastepnym razem usi uwazac,sprawdzac grafik.Swoja droga nie powinni dostawac go wczesniej??zwlaszcza ze maja wolne i nie sa jasnowidzami,skad ma weiedziec kiedy pracujeG dostal grafik tydz przed swietami i jest on na 3 tygJeszcze jutro do pracy a potem ma 4 dni wolnego.odpocznie w koncu
Ada wspolczuje ale takie sa realia.G kuzynowi tez ostatnio powiedzieli ze ma taxi przyjechac tylko ze oi maja do pracy 33 milezadzwonil ze auto sie popsulo ale ich to nie obchodzi i prawnie sa na wygranejoby u was nie bylo konsekwencjiNastepnym razem usi uwazac,sprawdzac grafik.Swoja droga nie powinni dostawac go wczesniej??zwlaszcza ze maja wolne i nie sa jasnowidzami,skad ma weiedziec kiedy pracujeG dostal grafik tydz przed swietami i jest on na 3 tygJeszcze jutro do pracy a potem ma 4 dni wolnego.odpocznie w koncu
Witam moje Kochane.
Nie odzywalam sie wczesniej bo jakos czasu zabraklo, choc przyznam sie ze podczytywalam was.
Ja w swieta w pracy, bylam na nocce wiec sobota i niedziela byla do kitu bo bylam bardzo zmeczona i trzeba bylo odsypiac:-(.
Sama Wigilia byla fajna, spedzilismy ze znajomymi. Barnimek zachowal sie ladnie co do gwiazdora i nie plakal, tylko strasznie sie zdziwil jak pociagnal za brode i sie broda dala sciagnac.
Prezenty malego obeszly (bo oczywiscie za malutki jeszcze), ale najbardziej zadowolony z tego chodzika do pchania. Wdrapuje sie na niego, staje przy nim i przyciska guziczki. Zaczol sam sie puszczac i stoi sam tak ok 20 sekund wyma****e przy tym raczkami.
Nocniczek sie przydaje, jak sie zdazy to robi kupke ale czesciej pisiu, wiec mam nadzieje ze sie szybko przyzwyczai.
Pinka - kurcze wspolczuje, grzyb to okropienstwo mam nadzieje ze sie uporacie z nim.
Ada- no jak fajnie ze malutki ma juz 3 zabek, potem nastepne i nastepne.....
a z grafikami tak juz jest, jak ktos inny robi czy nawet ta sama osoba to i tak przewaznie zapiminaja ze sie cos chcialo a potem trzeba wszystko odkrecac.
Nie odzywalam sie wczesniej bo jakos czasu zabraklo, choc przyznam sie ze podczytywalam was.
Ja w swieta w pracy, bylam na nocce wiec sobota i niedziela byla do kitu bo bylam bardzo zmeczona i trzeba bylo odsypiac:-(.
Sama Wigilia byla fajna, spedzilismy ze znajomymi. Barnimek zachowal sie ladnie co do gwiazdora i nie plakal, tylko strasznie sie zdziwil jak pociagnal za brode i sie broda dala sciagnac.
Prezenty malego obeszly (bo oczywiscie za malutki jeszcze), ale najbardziej zadowolony z tego chodzika do pchania. Wdrapuje sie na niego, staje przy nim i przyciska guziczki. Zaczol sam sie puszczac i stoi sam tak ok 20 sekund wyma****e przy tym raczkami.
Nocniczek sie przydaje, jak sie zdazy to robi kupke ale czesciej pisiu, wiec mam nadzieje ze sie szybko przyzwyczai.
Pinka - kurcze wspolczuje, grzyb to okropienstwo mam nadzieje ze sie uporacie z nim.
Ada- no jak fajnie ze malutki ma juz 3 zabek, potem nastepne i nastepne.....
a z grafikami tak juz jest, jak ktos inny robi czy nawet ta sama osoba to i tak przewaznie zapiminaja ze sie cos chcialo a potem trzeba wszystko odkrecac.
reklama
pandorka
Luty 2010 / Kwiecień 2011
Ja jestem. Siedzę w krzaczorach jak to mówią lutówki i czytam, nadrabiam itp. itd. ;-)
Podziel się: