reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

A aj padamz nog po pierwszym dniu w pracy:zawstydzona/y:
Troche sie odzwyczailam bo od lutego nie pracowalam. Lucy ja po porodzie chodzilam w koszulce i luznych dresach. Znajoma polecila mi bym wziela ubranie takie by bylo swobodne i wygodne. Zadnych kocykow nie bralam tylko 2-3 komplety dla dziecka. Pampersow tez nie bralam bo wszystko dostaniesz. Dla siebie wez nawilzone chusteczki bo podczas wizyty w wc to bedzie lepsze do podtarcia niz papier :-)
 
reklama
Lucy, to z cisnieniem nie jest az tak zle. Ja mialam pomiedzy 146/96 a 160/106 nawet, ale nie mialam zaburzen widzenia i glowa mnie nie bolala, a to tez objawy.
Kochana jutro powiedz koniecznie wszystko poloznej i daj znac co i jak.

Ja szlafroka nie bralam, bo rodzilam w lipcu i bylo piekielnie goraco :)
Ada - 3mam kciuki

dobrej i przespanej nocki dziewczynki :)
 
lucy- podobnie bylo u mnie... bylam spuchnieta jak bania. Palce zlewaly mi, nogi jak balony...przy koncowce tez mialam wyzsze cisnienie (ale mowili ze nie jest takie zle) a bodajze 3 tyg przed terminem mialam bialko w moczu dali mi antybiotyk. I co dziwne...przez cala ciaze roznie sie czulam a przy koncowce czulam sie bardzo dobrze...pomimo ze bylam ociezala, spuchnieta i chcialam juz miec wszytsko za soba. Takze glowa do gory. Musi byc dobrze.
 
Lucy szlafrok mozesz wziac bo trudno powiedziec jak bedzie w szpitalu.ja rodzilam w maju.pierwsza noc ok ale nastepne to marzlam:no:maly mial katar jak wychodzilismy ze szpitala:no:tyle czasu mial ciepelko w brzuszku az tu nagle zimica:sorry:co do mycia malego ja tez mylam wacikami i woda i chyba do 2 mies :tak:probowalam po mies wytrzec dupcie chusteczkami ale mial wysypke po tym wiec jeszcze czekalam:tak:i tak zeszlo:sorry:
powinnas dostac taka lite co zabrac ze soba:tak:chyba ze juz nie daja:baffled:tylko ja trzeba traktowac z przymrozeniem oka.tam byly np,walkman,plyty,gazety...itp.ja pojechaam z bolami i nie mialam czasu czytac ani sluchac muzyki a potem jak maly byl to patrzylam na niego jak w obrazek:-)
oki ja tez lece juz
Ostraszka czyli znaczy ze ruch byl wielki i na nogach caly czas bylas:sorry:ale na jedno dobrze bo bedziesz miala pracke:tak:powodzenia,przyzwyczaisz sie po kilku dniach:tak:a ile masz godz wogole pracowac???
 
kwiateczek ja jeszcze otrzymalam ta liste i wzielam ze soba mp4 bo wiedzialam ze bede kilka dni, ale nie moglam sie na niczym skupic, noce w ogole prawie nie spalam bo myslalam ze sie nie obudze jak maly zaplacze,szkoda tylko ze on w szpitalu cala noc spal:sorry2:
 
Witam z rana...
My ciezka noc mialysmy, mala budzila sie co godzine z placzem... Zabki... Moj poszedl spac na dol, po raz kolejny, bo znowu okrutnie chrapal, ale przynajmniej on sie wyspal, bez mojego szturchania...
Lucy ja bylam w szpitalu prawie tydzien, wiec moj musial dowiezc pare rzeczy, zreszta mala urodzila sie duza, i polowe ubranek miala za malych... Ja mialam spakowane 2 koszule rozpinane, biustonosze do karmienia, wkladki, podpaski tez mothercare 2 op, szlafrok, papcie, majty bawelniane (bo inaczej ich nazwac nie mozna ;-)) Przybory toaletowe (paste do zebow, dezodorant, zel pod prysznic, grzebien), recznik, dres na wyjscie do domu, watki dla dziecka, pampersy (u mnie nie dawali, ale butelki, sterylizator, a nawet pompke do odciagania pokarmu dostaniesz w szpitalu... Dadza ci tez kocyki i recznik dla dziecka), sliniaczki... Mi moj potem dowiozl pare rzeczy do czytania, ale ja bylam tydzien... Acha i radza spakowac do torby cos do jedzenia na porod... ja nie mialam i bardzo zaluje, bo bylam glodna, a doprosic o kanapke sie nie moglam... A przy porodzie potrzebna ci energia...
Izku ja tez sie ostatnio farbowalam, bo chociaz nie jestem taka stara, to co drugi wlos siwy...
Kwiateczek przelecialo, no nie... Dopiero co pisalas, ze twoj G jedzie, a tu juz z powrotem...
Ostraszka przyzwyczaisz sie... Pare dni i wpadniesz w rytm... Wszystkiego dobrego...
Ada nie tylko twojemu ciezko z robota... Ja mam ta na weekendy, ale w tygodniu nic znalezc nie moge... Zycze powodzenia, mam nadzieje, ze wkrotce cos sie zjawi dla Was...
A gdzie reszta mam?
 
Witajcie mamuski. Wczoraj bylam tylko na 3h na takie przyszkolenie bo dzis dostawa jest i bedzie kociol dlatego wczoraj mialam tylko te szkolenie. Bylam padnieta bo od 7 na nogach bylam: najpierw D do pracy musialam zawiesc, pozniej poszlam na 2h spacer, zrobilam 2 prania, obiadek, polecialam na poczte i zakupki i jak D wrocil z pracy to ja do niej pojechalam. Jak sie polozylam do lozka to od razu odpadlam.uciekam kobitki bo na 11sta mam a synka do kolezanki musze zawiesc. caluski
 
Witam
Ostraszka powodzenia:-)
Joklis zlecialo i to jak.jutro juz wraca:sorry:w dzien to szybko ale wieczory sie ciagna.ostatnio jeszcze spac nie moglam,tu cos stuklo tam puklo:sorry:dzis beda fajerwerki a u mnie jest tajki duzy hotel na przeciw prawie wiec pojdziemy zobaczyuc:tak:7.30;-)
wy gdzies idziecie?
zabrali nam w koncu auto:baffled:ale mi go teraz szkoda:no:
 
reklama
Witam z rana. U nas katarek nadal jest, coz jeszcze trzeba poczekac na to by przeszedl.
Ada- no niestety tak jest z ta praca teraz, moj tez ma noz na gardle, jak cos sie im nie spodoba to niemozna podskakiwac bo zaraz czlowiek wyleci. Daj znac co i jak z praca twego M.
ostraszka wiem jak to ciezko byc na nogach calu dzionek. Pamietaj nogi do gory!!! i odpoczynek.
 
Do góry