izku
Aktywna w BB
witamy sie w nowym tygodniu :-) przez weekend tu nie zagladalam, wiec musialam troszke nadrobic zaleglosci :-)
Kwiateczku, ach jak ja bym chetnie do Ciebie dolaczyla z tym sheridanem, ale niestety, a wlasciwie stety to jeszcze sie cyckujemy :-) wiec alkoholowanie odpada, a swoja droga alkoholu nie pilam (nawet kropelki) od ponad roku czasu :-) no i teraz czasami mam chec na kieliszeczek winka lub czegos takiego jak sheridan, albo malibu z mlekiem... mmmm rozmazylam sie :-)
Moja Natusia probuje juz siadac, lobuziak jeden, a ciekawska przy tym jest ogromnie :-)
alez ja kocham tego mojego zuczka malego :-)
Zelacia i Xezbeth witajcie na forum.
Zelacia nie przejmuj sie, uszy do gory bedzie dobrze!!! Widze, ze masz dobrze w glowie poukladane, bo niejedna kobieta po tym co Ty przeszlas nie pozwolilaby sie spotykac ojcu z dzieckiem, a ja z Twoich wpisow zrozumialam, ze Ty tak nie zamierzasz. I dobrze przynajmniej synek nie bedzie mial do Ciebie o to pretensji, tylko do niego jesli slabo sie bedzie staral widywac z synkiem
Ostraszka gratukuje pracy :-)
Doveinred - ja kochana oprocz tego odsysacza to jeszcze slyszalam o zakraplaniu do noska wody morskiej lub zwyklego roztworu soli fizjologicznej. Nie przejmuj sie, ze Maly nie chce jesc to przy przeziebieniu normalne, ale staraj sie czesciej mu cos podawac. Moze za kazdym razem cos skubnie. w PL pomagalam siostrze zajmowac sie jej maluchami niejadkami i wiem, ze zmuszanie do jedzenia zawsze odnosi odwrotne skutki, wiec uwazaj z tym :-) powodzenia
Jeszcze prawie 5tyg i lecimy z Nati do PL, ale mam stresa....:-(
Kwiateczku, ach jak ja bym chetnie do Ciebie dolaczyla z tym sheridanem, ale niestety, a wlasciwie stety to jeszcze sie cyckujemy :-) wiec alkoholowanie odpada, a swoja droga alkoholu nie pilam (nawet kropelki) od ponad roku czasu :-) no i teraz czasami mam chec na kieliszeczek winka lub czegos takiego jak sheridan, albo malibu z mlekiem... mmmm rozmazylam sie :-)
Moja Natusia probuje juz siadac, lobuziak jeden, a ciekawska przy tym jest ogromnie :-)
alez ja kocham tego mojego zuczka malego :-)
Zelacia i Xezbeth witajcie na forum.
Zelacia nie przejmuj sie, uszy do gory bedzie dobrze!!! Widze, ze masz dobrze w glowie poukladane, bo niejedna kobieta po tym co Ty przeszlas nie pozwolilaby sie spotykac ojcu z dzieckiem, a ja z Twoich wpisow zrozumialam, ze Ty tak nie zamierzasz. I dobrze przynajmniej synek nie bedzie mial do Ciebie o to pretensji, tylko do niego jesli slabo sie bedzie staral widywac z synkiem
Ostraszka gratukuje pracy :-)
Doveinred - ja kochana oprocz tego odsysacza to jeszcze slyszalam o zakraplaniu do noska wody morskiej lub zwyklego roztworu soli fizjologicznej. Nie przejmuj sie, ze Maly nie chce jesc to przy przeziebieniu normalne, ale staraj sie czesciej mu cos podawac. Moze za kazdym razem cos skubnie. w PL pomagalam siostrze zajmowac sie jej maluchami niejadkami i wiem, ze zmuszanie do jedzenia zawsze odnosi odwrotne skutki, wiec uwazaj z tym :-) powodzenia
Jeszcze prawie 5tyg i lecimy z Nati do PL, ale mam stresa....:-(