Vanilka to strasznie co piszesz

Kochana ja to bym też szukała pomocy u polskich lekarzy tutaj w Anglii, a jak nie to do Polski bym poleciała. Angielscy lekarze za lekko do wszystkiego podchodzą i to mnie bardzo wk..... piiiippp



Bardzo Ci współczuję...
Kornasia ja karmiłam piersią mojego bąbla. Jedzonko zaczęłam jej wprowadzać ok. 5,5 miesiąca, zaczęłam od gotowanej marchewki, ziemniaczka, pietruszki - zmiksowane, jabłuszko skrobane, banan - pierwsze posiłki to są dosłownie 3, 4 łyżeczki i tak jak Kwiateczek pisała, dobrze jest odczekać 2 dni i sprawdzić czy nie ma żadnej reakcji alergicznej. Dobrze jest też zaraz po tej marchewce czy bananku podać dziecku pierś, wtedy żołądeczek bąbelka jest chroniony tym co zna i lubi najlepiej, czyli mlekiem matki. Potem gotowałam zupki z 3 lub 4 warzyw, na początku tylko warzywka, po ok. 2 tygodniach dodałam osobno ugotowane mięsko (to może być kurczak, indyk, najlepszy ponoć jest królik), do zupek dodawałam też łyżeczkę kaszy manny, pół łyżeczki masła lub oliwy, później po ok. 1 miesiącu żółtko z osobno ugotowanego jajka (2, 3 razy w tygodniu). Zupki podaje się łyżeczką. Moje dziecko nigdy nie piło z butelki, na piersi była 13 miesięcy, od szóstego miesiąca uczyłam ją pić z kubeczka niekapka. Później już sama będziesz widziała, jak Twojemu dziecku rośnie apetyt i zaczniesz gotować jakieś klopsiki, ryż, kasze, do tego marcheweczka, brokułek, fasolka itp. - takie drugie danie po polsku. Tak ok. 7, 8 miesiąca będziesz mogła podać jakiś biszkopcik, chrupki kukurydziane itp. Najtrudniejsze są początki, a później sama się już wprawisz. Jedyne co bym poradziła to to żebyś karmiła piersią troszkę dłużej, przynajmniej te 7, 8 miesięcy, dobrze jest dać dzieciątku te 2 miesiące na zaprzyjaźnienie się z nowym jedzonkiem, a pomiędzy podawać jeszcze pierś. Oczywiście zrobisz jak uważasz, to jest sprawa indywidualna.
Sorki dziewczyny, że wszystkim nie odpiszę, ale nie dam dziś rady.
Miłej nocki.