reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Witam Mamusie!

Przeziebienie juz u nas przechodzi.Kupilam wczoraj malemu jeszcze syrop,ktory sobie ciagle chwale Tixy-Lixy na katar i kaszel i jet o wiele lepiej:-)

Dziewczyny co do siusiania do kibelka to jasne probujcie,ale powiem wam ja probowalam jak Brian mial 2 latka i nie rozumial wogole o co mi chodzi.Pozniej probowalam za pare miesiecy doszlo do tego,ze mu chcialam dawac nagrody za to ,a pozniej nie radzac sobie juz krzyczalam i wloncu sie poddalam i wiecie przyszedl moment,ze poomyslalam sobie sprobuje jeszcze raz jak juz skonczyl 3lata i tez mi sie nie udalo i teraz dopiero Brianek od paru tygodni sam jakos zaczol sikac ,bo widzial jak ja robie lazil za mna do lazienki i moja mama mu duzo mowila,ze tak trzeba robic na kibelek.I wiecie nie potzrebowalam nawet nocnika ani nakladki:-)Teraz sam zamyka sobie drzwi od lazienki idzie sam i robi kupke i siusiu:blink:Mysle,ze na kazde dziecko przychodzi czas,bo u nas bylo tak ze same mu pampersy zaczely przeszkadzac.

Pinka o jakiej ty licencji mowisz co to jest?mozesz mi wytlumaczyc...
Mi ksiadz powiedzial,ze mamy zlatwic sobie nauki,pozniej trzy miesiace przed slubem trzeba spisac protokul w kosciele w UK i oni maja to przeslac do kosciola do PL i chyba mam zapowiedzi zrobic u nas w kosciele ,ale nie wiem:-p

Pozdrawiam i sle ciumaski!
 
reklama
kwiateczek a gdzie dokładnie w Polsce mieszkasz? Ja mieszkam w Rudzie Śląskiej, niedaleko Katowic.

Gosia to prawda ceny tu w PL są kosmiczne. Kasa leci tak szybko, a człowiek nic nie kupił :dry:

ada jak to ksiądz sobie życzy kasę za chrzciny :szok::szok::szok: w szoku jestem. Ja o ile pamięc mnie nie myli, nic nie płaciłam.

A propos nocnikowania - my zaczynamy po powrocie z PL. Zobaczymy jak nam pójdzie...
 
maggusia- podaje ci linka poczytaj sobie troszke to wszystkiego sie dowiesz:tak::tak::tak::tak:Ślub kościelny
a co do nocnika to ja mam bardzo madre dziecko ona kuma co do czego tylko jest leniwa poprostu a ja sobie nie wyobrażam by do 3 lat mi w pamperw waliła szok:-):-)dlatego szybko musze ja nauczyc .....
 
Pinka zapomnialam pogratulowac siusiania:tak:dobry poczatek:tak:teraz bedzie z gorki:tak:
Syla ja mieszkam kolo Belchatowa:-)

Kurcze ja tez nie jaze co to za licencja:no:dawajcie dziewczyna na przyszlosc dla nas,wiecznych panien:-D:-D:-D
 
Pinka- alez macie motloch... wspolczuje. badanie kanoniczne, co to jest? Pierwsze slysze....:baffled:W tej Pl to juz tylko siedza i mysla co tu zrobic zeby tym emigrantom utrudnic zycie za granica....


Jesli chodzi o chrzest to nam tez spiewano nawet do 400zl....w koncu mojej parafii ochrzczono nam nastke....i ksiadz powiedzial co laska, ale nie mniej niz 100zl.
 
Z kosciolami w Polsce, to tyle zamieszania, ze szkoda gadac... Niby mowia ze "co laska", ale u mnie w parafii tez tak bylo, ze nie mniej niz... W parafii obok ksiedza nazywali "taca" bo zawsze na kazaniach wolal, zeby wiecej na ofiare dawac... To jest obrzydliwe...
Pinka ci moi znajomi to chodzili tutaj na nauki, a i tak licencje zrobic musieli, i tez ich ksiadz w Polsce "zapomnial" poinformowac...
A tak ogolnie to chrzcil moze ktos dziecko tutaj ale w angielskim kosciele? Bo mojnie jest chrzczony, ani wierzacy, jestesmy tez bez slubu (100 lat "wiecznym pannom") i wydaje mi sie, ze w Polskim kosciele robiliby mi problemy (ksiadz tutaj nie dal rozgrzeszenia przy spowiedzi mojej kolezance, tylko dlatego, ze zyje z chlopakiem bez slubu)... Poza tym moj nie zrozumialby ceremonii, a i rodzice chrzestni byliby anglikami, wiec chyba nie bardzo jest sens... Tylko podobno polski kosciol nie uznaje chrztu w angielskim kosciele, bo nie chrzcza tutaj "w imie Ojca i Syna i Ducha Swietego"... Czy ktos sie orientuje jak to tutaj jest, bo mala niedlugo skonczy 5 m-cy i chcialabym ja ochrzcic...
 
Joklis nie mam pojecia jak przebywa Chrzest w ang kosciele.moi znajomi chrzsza w katolickim ale z Polskim Ksiedzem:tak:wiec...:sorry:

ide zaraz zaplacic czynsz:baffled:troche kasy uplynie przed urlopem:no:jeszcze troche zakupow i :baffled:
nadal nie mam nic z Ravenue:angry::angry:dzwonilam i nadal nie wyslali:angry:na pytanie kiedy daty nie znaj ale wszystko zwroca:angry:a mi teraz kasa potrzebna:no::no:
 
witam

Joklis- biurokracja jak nie wiem co ja tu np?/ znam 3 pary ktore slubowaly i zadna takich problemow nie miała ,poprostu zalezy od ksiedza;-)zobaczymy jutro mamy dzwonic................
Goska- to sie kochana orientuj zebys potem sava takich problemow nie miała jak ja:happy2:a co do nocnika to moja tylko raz dziennie sie wysika jeszta pod siebie a kupcia na dywanik:sorry2::sorry2::sorry2: ale nie odpuszczam:no:
Kwiateczek- fajnie masz polska juz nie dlugo a co do tego revenue to brak słow:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: jaja sobie robia no!!!!! ciekawe czy swoich tez tak traktuja?

mi dzis wylazł wezeł chlonny i tak nie napierdziela ze ledwo co sline lykam ehhh jak nie urok to sraczka!!!
 
reklama
Pinka- ale masz samozaparcia z tym nocnikiem.... mnie sie nawet przed wyjazdem nie chcialo za to pozadnie wziasc, a ciebie podziwiam, bo ciagle macie cos do zalatwiania....ja mam nadzieje hehehe ze moja do swiat BN bedzie wolac, ze zrozumie...wiesz najlepiej byloby jakby sama sie nauczyla :-D
Mam notaki o tych slubach...jak moj przyjedzie to pojdziemy razem do ksiedza z lista pytan :) no i ten lokal musze zaklepac...;-) U nas jeszcze nikt nic nie wie :-D


A Nastka rok dziadkow nie widziala i ciezko jej idzie przyzwyczajanie. No juz z dziadkiem sama na spacerki krotkie chodzi, ale do babci przyzwyczaja sie od nowa kazdego poranka :shocked2: Jeszcze zadnemu buziaka nie dala :-) i wiecie co... widze ze da Nastki ten polski swiat jest bardziej interesujacy. W Anglii flaki wyprowamy zeby ona miala dobry dzien, kazdego dnia wedrujemy na spotkania z dziecmi, place, kaczki, farmy itp a tutaj jakos wszytsko przychodzi "w drodze do sklepu":-p
A jak sie juz spotka z kuzynem o 5 lat starszym to z zadnym dzieckiem nie miala tyle radochy W Anglii co z nim. Po jednym dniu zabawy z nim jak uslyszala ze idzie Tobiaszek to skakala z radosci a ja nie moglam uwierzyc w to co widze.
 
Do góry