Mamy z U.K - wątek główny

[maxin78]

Hej Kobietki ;D
Ja to niewiem czemu taka znudzona wszystkim jestem : Mowie wam tylko czekam upragnionego wolnego,jeszcze ten tydzien caly ,a potem trzy dni w tyg,a koniec marca sie zbliza,jupiiiiiii,taka niecierpliwa jestem.juz bym chciala prac,prasowac,szykowac wszytko dla bobasa i miec na to czas.W ogole na twarzy wyszla mi okropna skaza,ktora mialam jako dziecko : i bardzo mnie to drazni bo wygladam okropnie,w ogole sie sobie nie podobam,czasmi sie z tego smieje,zartuje,ale coraz czesciej z tego powodu placze,wlosy sie nie ukladaja,obciela bym je ale nie mam pomuslu jak : popadam w wielkie kapleksy : :-[ : oj sorki ,ze tak marudze,ale tak mi jakos zle i musze sie wygadac.Maz jest szczery do bolu,choc mowi prawde czasmi male klamstewko by nie zaszkodzilo co do mojego wygladu.I jak tu poprwic sobie humor,chyba handra przychodzi................a pogoda w tym nie pomaga,zimno jak niewiem,wrrrrrrrr..........

Maja dobre widomosci zawsze uspakaja,ciesze sie,ze zobaczylas kruszunke,pierwsza fotka ha,niesamowite,takie cudenko nosisz w sobie.A panika sie nie przejmuj,kazda z nas po trochu to przechodzila i naldal przechodzi,ale to zdrowe byle nie do przesady.Wiec starj sie niezamartwiac.Milo slyszec ,ze obsuga byla ok.A co do mojego brzusia to rosnie,fajniutki jest,rak nie moge z niego sciagnac,caly czas go glaszcze
Izusia dobrze,ze wykryli wczesnie infekcjie,na pewno szybko po kuracji antybiotykowej zniknie i wszystko bedzie oki wierze,ze szpital nie bedzie konieczny zdrowka zycze.
Moja grypa ,a raczej przeziebienie przeszlo,jak pisalam wczesniej tylko katar mnie meczy.
Martuska ciesze sie,ze film sie podobal.Alek spi zawesze popoludniami,bo wiem,ze nietore dzieci lubia rano,a niektore popoludniu i to pomaga mi przespac cale noce,rutyna wydaje mi sie jest bardzo przydatna.Jak jego raczkowanie,jakies postepy???

Beta a jak Tomaszek wrzucil juz pierwszy bieg???Jak twoje samopoczucie???
A co z innymi laskami:Dorcia(brzuszek juz widac?),Ivonek,jak przeprowadzka,pewnie sie urzadzacie i jak na razie brak netu????????
Baasia,Leedsana,Malvina,Magdak25,Lwica(Jak wasze pociechy sie chowaja,moze jakies nowe fotki przeslecie)?????
Lwica to o nas chyba juz zapomniala,co u ciebie moja droga????
Ara,Gwiazdeczka,Cela,jak tam ciezarowki sie czujecie???
Ulinka cos ucichlas?!?Kallusia ty rowniez jak ciaza???Fioolka81 a co z Toba ty chyba tez juz dzidzi masz przy sobie??
Maggusia to pewnie juz urodzila,ciekawe co,dziewczynka,chlopiec ?????????Daj znac czasami,jak sie czujesz????????
A reszte lasek ,ktore nie wymienilam pozdrawiam i o zdowko pytam???

milej nocki
papatki

 

[Gwiazdeczka]

maxin 78, milo, ze pytasz!
U mie wszystko ok, dzisiaj tylko podczytuje, nie mam weny tworczej no i spalam.Brzuszek mie ciagnie po bokach i odruchy wymiotne sie nasilyly.Mysle, ze to wszystko to normalne jest. 20- go mam termin na pierwsze USG, jak mam sie przygotowac? Jak robia dopochwowo, czy normalnie?

Pozdrawiam

 

[maxin78]

Gwiazdeczka poczatki ciazy sa niefajne,tez mialm takie obiajwy jak ty,ale nie wymiotujesz???Na pierwszym USG dowiesz sie okladnie w ktorym tygodniu jestes,zobacza czy malestwa serduszko dobrze bije,czy jest jedno dzidzi czy wiecej ;D A to Usg robia normalnie,dopochwowego wogole nie strosuja.A jak masz sie przygotowac,na godzine przed badaniem musisz wypic 1 litr wody i to wszytko,ciezko utrzymac mocz,ale trzeba.A i dowiedz sie czy w szpitalu musisz palcic za zdiecie z USG,nie wszedzie palcisz,ale warto zapytac!!!
Zdrowka zycze pozdrawiam ;D

 

[ara]

ja chce juz....a to jeszcze niby prawie 3 tygodnie do terminu. mam nadzieje ze moja pchelka nie zechce u mamusi dluzej posiedziec bo zwariuje...noce mnie zaczynaja przerazac, bo do tego cieppniecia sloni doszly mi jeszcze bole stawow w palcach niefajnie...pielegnairka u GP mnie dzisiaj pocieszyla ze mi przejdzie po porodzie...mam nadzieje

dziewczyny uciekam, bo ostatnio udreka siedzenie przed kompem dla mnie...wszystkim duzo pozytywnych fluidow wysylam i trzymajcie za mnie kciuki

 

[maxin78]

Ara ty biedulo,masz z tymi stawami,odpoczywaj duzo,wierze,ze maczysz sie przed kompem i wogole,wiec kladz sie juz.....Oczywiscie ze trzymam kciuki.Buziaki w peporek, niemoge sie doczekac na pierwsze fotki twojej pociechy ;D ;D ;D

 

[Martuska]

b]Maxin[/b] jestes niemozliwa z tym pamietaniem o wszystkich i nikt Cie nie pobije :laugh:

Alus w raczkowaniu nie postepuje, to znaczy raczkuje (bo do tylu) do przodu nazywa sie to czworakowanie (dowiedzialam sie tego chyba jakis miesiac temu ). Tak wiec moje szczescie nei czworakuje jeszcze. Za to wychodzi z fotelika samochodowego jak jest nie zapiety oczywiscie i ze swojego pontonu : Juz nie ma bezpiecznego miejsca dla niego, no podloga bez kabli i twardych rzeczy tylko, a o taka trudno.
To w takim razie ja wklejam mojego skrzacika u mamusi na raczkach

 

[lwica]

Witam ponownie.

Maxim oczywiscie ze nie zapomnialam o Was i strasznie mnie to meczylo ze nie zagladam do moich internetowych psiapsiolek ale mialam mnostwo spraw do zalatwienia,potem chrzciny i oczywiscie rodzinka,normalnie smialismy sie ze mamy maly dom wariatow,a gdy wyjechali to potrzebowalam troche odpoczac,kiedy zamierzalam zagladnac do Was to wtedy moj tygrysek sie budzil.Mam nadzieje ze Twoj kiepski nastroj szybko minie i jestem pewna ze slicznie wygladasz,glowa do gory,niedlugo idziesz na wolne i oczywiscie koniecznie musisz nas odwiedzic.

Martuska Twoj Alus to juz taki duzy chlopiec i taki sliczniutki,a i mamusia ladniusia.

Ara zycze powodzenia,oraz szybkiego porodu takiego jak moj,a w szczegolnosci zdrowego dzidziusia.

Witam rowniez wszystkie nowe ciezaroweczki i gratuluje.

Jeszcze nie zdazylam nadrobic zaleglosci ale sie postaram.
Olivierek rosnie jak na drozdzach wazy juz 5220,to waga z przed tygodnia i jest po prostu wspanialy.Dla przykladu dzisiaj w nocy spal az 6 godzin zanim pierwszy raz sie obudzil i ogolnie musze przyznac ze jest grzeczniutki a na apetyt nie narzeka.
Ja tez czuje sie niezle zostalo mi jeszcze 4 kg na plusie i niedlugo moze zaczne cwiczyc brzuszek zeby wrocil do poprzedniego wygladu.

 

[Anya]

Martuska- mi tez bylo zal, ze nie karmie juz dluzej piersia, ale jest takze duzo zalet karmienia butelka, wiec staram sie juz nad tym nie ubolewac.

lwica- widze, ze szybko wracasz do formy sprzed ciazy, skoro zostalo ci tylko 4 kilo na plusie. Mi z pewnoscia szybciej szloby zrzucanie wagi, gdybym nadal karmila piersia, a tak niestety trzeba nieco wiecej wkladu w to wszystko i maciupkimi kroczkami zblizam sie do wagi sprzed ciazy.

Josh staje sie coraz bardziej wymagajacy. Wciaz zwraca na siebie uwage i chce byc w centrum zainteresowania. Jest obecnie na etapie wyciagania raczek do zabawek, a mamusia daje mu lekcje trzymania :-) O, wlasnie sie niecierpliwi, ze nie patrze na niego ;-)

 

[baasia]

Izusia ja tez mialam infekcje drog moczowych w 3 miesiacu ciazy, lezalam w szpitalu -jeszcze w Polsce i tez dostawalam antybiotyki, dobieraja bezpieczne - takie infekcje sa bardzo czeste w ciazy. Trzeba uwazac tylko na gentomecyne -bo podobno zle wplywa na sluch dziecka- ja niestety ja dostawalam, i dopiero przy wipisie ze szpitala powiedzieli mi ,ze po urodzeniu dzicka mam odrazu zrobic mu baania sluchu -bo moze byc uszkodzony...przezylam szok i juz do konca ciazy sie martwilam ,naszczescie maly bardzo dobrze slyszy- to cos apropo kompetencji wspanialych polskich lekarzy...
Ara no bole plecow to niefajna sprawa- ale niestety tzeba dzwigac slodki ciezar
Martuska a moze kojec do zabawy dla dziecka bylby bezpieczny z tamtad nie wyjdzie, i nie bedziesz musiala go tak pilnowac
Anya ja caly czas karmie i tez maciupkimi kroczkami zblizam sie do wagi sprzed ciazy zostalo mi jeszcze 5 kg ale to i tak nieduzo bo przytylam 27 w czasie ciazy. Niektorzy mowia ,ze teraz lepiej wygladam bo przed ciaza troche bylam za chuda ,no i teraz mam szersze biodra i wieksze piersi( duzo wieksze i napewno tez swoje waza ) ale te 5 kilogramow by sie jeszcze przydalo zgubic.

A u nas wszystko wporzadku- cala rozinka chorowala ale naszczescie Niki sie nie zarazil, oprocz tgo caly czas cwiczymy siadanie, no i maly pije sam z butli chyba powoli bedziemy ostawiac cycusie. Nie wiem czy juz mowilam ale w maju przyjezdzaja moi rozice- juz sie nie moge doczekac

 

[Martuska]

Czesc kobialki

Baasia kojec bylby dobrym rozwiazaniem, ale po pierwsze nie mamy takiego tutaj (jest w Polsce u moich rodzicow, ale nie przywieziemy go przeciez ) a po drugie nawet jak by byl, to juz calkiem bysmy sie zagracili : Mamy chustawke highchair, lezaczek (juz w odstawke idzie) oraz carsit, do tego na gorze w sypialni "ponton" i oczywiscie lozeczko. Ja mysle, ze tyle musi mu wystarczyc 8)
Baasia a co do piersi, to jak skonczysz karmic to troszke zmaleja :-X Tak sie podzialo dziewczynom moim lipcowym. Zreszta ja sama juz karmie mniej , bo Alek wcina zupy i owoce i widze, ze moj biust stal sie bardziej wiotki, no kurcze przykre to troche, ale i patrzac z innej strony powod do dumy ;D Niech sie na ten temat wypowiedza jeszcze Ivonek, Leedsana, Beta i Anya. Ktos jeszcze karmil lub karmi?

Lwica, fajnie, ze sie zdrwo trzymacie i ze synus taki duzy juz, ladnie przybiera. Usmiecha sie juz do mamusi? Fotki jakies powklejaj z Oliverkiem. My z Alusiem dziekujemy za mile slowa :-*