reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

hey, ja sie chcialam pochwalic ze mam coreczke maye juz po drugiej stronie brzuszka, wazyla 3,19 kg i urodzila sie naturalnie 18.04 po bolesnym wywolaniu w szpitalu st.johns w chelmsford.

no i strasznie sie tez martwie bo dzisiaj zaczela robic kupki bardzo wodniste i normalnie co godzine, dwie. czy to biegunka bo jem paracetamol (zloty srodek w uk na wszystko, tu na bol szwow,) czy moze bo pilam kubek soku sliwkowego wczoraj na zaparcie a moze to norma u niewmowlaka, ja juz nie wiem...

ile kupek robily wasze dzieci jak przyszlo juz mleko a nie siara.
 
reklama
Hejka
U nas wszystko ok.Nareszcie zaczeła się szkoła to mój synuś wniebowźiety.Pogoda piękna aż chce się żyć.My też już dziś zaliczylismmy spotkanko dla dzieci a teraz Nati śpi. A potem pewnie po szkole jeszcze pojdziemy na spacerek albo do naszego ogródeczka.
Ja już sie nie moge doczekać maja,za 3 tyg lecimy do Pl na tydzień.Gorzej z moim szkolniakiem który nie bardzi chce jechać i musż go powoli oswajać z tą myślą.Małe przekupstwa musze stosować.
Weri moze i tyle można ale ja bym aż tyle nie brała.ja na pczatku ciazy byłam chora i leczylam sie naturalnymi sposobami,nawet czosnek jadłam chociaż cięzko bylo z przełknieciem.Zdrówka życze.
Paula czekamy na wiesci.
Syla powodzenia życze w oduczaniu.
Kwiateczek no to poszalałaś,ja to 2 lampki wina wypiłam w piatek a w sobote poł dnia mnie głowa bolała.
Małogorzatka współczuje Ci 8 godz na dobe.Mój to 2 godz to w południe śpi i to go budze bo czasami potrafi spac nawet 3.Ale to tylko w łózeczku bo jak spi gdzie indziej albo wozku to max godzine.A w nocy to tak 9 czasami 10.A z tym że jak sie dziecko wyszaleje to lepiej spi to tez nie jestem tego taka pewna.U mnie z Kolinem było zawsze tak że jak się w dzień porządnie wyszalał to później własnie gorzej spał.
Katarzynka ja też na koniec ciąży miałam problem ze spaniem, 5- 6 rano ja juz spac nie mogłam,szkoda tylko że potem nie można tego odespac.No masz racje lepiej pieniązki przeznaczyć na dzidzie.A tak wogóle to jak napisałas o cieście to już sobie wyobraziłam te twoje ciasto a glownie torta.
Aggi gratuluje,na początku te kupki mogą być takie rzadkie.A co do ilosci to róznie bywa.Moj synek na poczatku to róznie robił czasem nawet zdązylam go przebrać a tu za 5-10 minut znowu.Ale to sie szybko normuje i wtedy coraz rzadziej robią.

ok lece pa
 
weri- alez ci kaze brac tego paracetamolu....:szok: w zyciu bym tyle nie brala, tym bardziej ze nie masz goraczki- to ze powiedziala ci ze paracetamol nie zaszkodzi dziecku podziel to na milion i lepiej zajadaj sobie kilka razy dziennie po dwa plasterki czosnku...wogole jedz co jakis czas nawet gdy czujesz sie dobrze.

paula- oh, daj znac co tam.

A no, ja juz nie mam sily .... oczy na zapalki to malo powiedziane. Juz nie wiem o co chodzi z tym jej spaniem. Czy spi z nami czy w lozeczku zawsze jest to samo.... co noc to nowy rekord czasowy pobija. Bylismy 3 h na placu zabaw w lesie, myslalam ze padnie mi we wozku a ona 2pm i nie spi:wściekła/y: Czasem to mysle ze moze ma ADHD ...:sorry:ja ledwo lapie nogami a ona osiaga zenit swojej energii :sorry: Jak dziecko moze tyle nie spac ???? I to tak dlugi okres....przeciez w koncu np po tygodniu powinno sie zmeczenie skumulowac i przespac choc jedna noc.
Wlasnie polozylam ja do lozeczka, wybralismy misie, ja siedzialam za szczebelkami i zasnela...dam jej 40min i juz nie ma dzis zadnego wychodzenia na place..koniec, bo ja ledwo laze ze zmeczenia
 
syla- i jak przebiega noc, mala placze? Ja moge przyznac z reka na sercu ze ja SAMA sie przyzwyczailam do faktu ze mala lezy kolo mnie. Wiem ze to glupie ale tak jakos jest. Juz sama nie wiem jak mam podchodzic do faktu - spania dziecka z rodzicami choc czesc nocy. Czasem mam ochote wziasc sie za nauke, ale z drugiej strony ona taka miska sie zrobila ostatnio. Z zamknietymi oczami wola mama w nocy, szuka mnie a jak znajdzie to tak obejmie za szyje a mi serce topnieje. Fakt poki sie nie obudzi na dobre w lozeczku to spi sama.
Tak sobie myslalam ostanio ze bede ja uczyc zasypiania w lozeczku z misiami-i ze zaczne od drzemek...

oj Gosia i Kasia powiem Wam szczerze, że my też się przyzwyczailiśmy do spania z małą i teraz jest nam smutno bez niej. Oliwka też jak się przytuliła, to aż serce się radowało :tak: Ale były też minusy wspólnego spania: zazwyczaj mała lądowała u nas w łóżku ok. 1, 2 nad ranem, czasem obudziła się o 23 lub 24 i nie chciała spać w łóżeczku i trzeba było iść spać :sorry: Poza tym za ciepło jej z nami było i często się budziła w nocy, a to pić, a to spać jej się nie chciało (potrafiła nie spać przez 3 godziny). Tulić ją musieliśmy po kąpaniu czasem nawet i 2 godziny :szok:
Pierwsza noc oduczania była tragiczna, całą noc płakała, nie spała od 2 do 5 rano, było mnóstwo żalu z obu stron, druga i trzecia już lepiej - nie chciała iść spać (płakała), ale jak już zasnęła i się w nocy przebudziła ze dwa, trzy razy to zasypiała w miarę szybko, a wczoraj PRZESPAŁA CAŁĄ NOC :tak: i to pierwszy raz od urodzenia - w szoku byłam. Także zobaczymy. Dzieci się szybko przyzwyczajają do nowych rzeczy, więc myślę, że nie będzie tak źle. Dziś ją położyłam na drzemkę, popłakała, a teraz śpi jak susełek :tak:
 
weri w szoku jestem, że tyle paracetamolu kazała Ci brać :szok: ale raczej wie co mówi, ja bym postąpiła podobnie jak dziewczyny - brałabym, ale nie w takich ilościach (może zmniejsz te dawki przynajmniej do trzech razy dziennie?), ale sama musisz wiedzieć jak postąpić. może tej GP zależało na tym żebyś jak najszybciej wróciła do zdrowia :confused:

agga GRATULUJĘ dzidziuńki!!! Kupki na początku są takie, i dzidzia często robi kupki, nawet, tak jak piszesz, co godzinę, dwie. To wszystko do 3-go miesiąca powinno się unormować, ale dzieciątko też może często robić kupki, tym bardziej, że karmisz piersią (mleko matki jest bardzo lekkostrawne i niemowlaki karmione piersią częściej robią kupki, i są to kupki rzadsze).

Edytka, Gosia to nie macie lekko z tym spaniem przez Wasze maleństwa :szok: Ja też coś wiem na ten temat.

Izka dzięki za życzenie powodzenia, mam nadzieję, że nam się uda i mała chętnie będzie się kładła do łóżeczka.... Ja też chcę lecieć do Polski w maju, czekam tylko na paszport małej.

Paula i jak po wizycie?
 
No wlasnie tez mi sie wydaje ze tyle paracetamolu to za duzo moga sobie gadac ze nic nie szkodzi czytalam ze potem dziecko moze miec astme ale wiecie co czujemy sie juz z dzidzia lepiej mam nadzieje ze to juz koncowka naszej meczarni:laugh2: a teraz czekamy na tatuska niedlugo wroci z pracy A NAJGORSZA TA POGODA tak mi zal grzeje slonce swieci a ja w domu musze siedziec zazdroszcze wam ;-) milego wiieczorku zyczymy:-)
 
mamusie...
no ja jestem zla bo nie bylo mego gina... przyjelamnie jakas babka.... nic mi nie powiedziala za ciekawego....
tylko mala dalej malenka ok 2100kg... w 38 tygodniu...
wyniki ok... serduszko bije... glowka na dole... wiec nic nowego...
mowilam o ty ze mnieczasem piecze w podbrzuszu ale stwierdzila ze to normalne...
jutro mam dodatkowa wizyte u poloznej.... wiec moze sie czegos wiecej dowiem....
no a brzuszek dalej malenki....

dziekuje za kciuki....
 
mamusie...
no ja jestem zla bo nie bylo mego gina... przyjelamnie jakas babka.... nic mi nie powiedziala za ciekawego....
tylko mala dalej malenka ok 2100kg... w 38 tygodniu...
wyniki ok... serduszko bije... glowka na dole... wiec nic nowego...
mowilam o ty ze mnieczasem piecze w podbrzuszu ale stwierdzila ze to normalne...
jutro mam dodatkowa wizyte u poloznej.... wiec moze sie czegos wiecej dowiem....
no a brzuszek dalej malenki....

dziekuje za kciuki....


paula nie przejmuj się, na pewno wszystko jest dobrze. mam znajomą, która parę miesięcy temu urodziła córeczkę, która ważyła ok. 2500 i to też jest jej drugie dziecko, i wszystko jest w porządku z dzidziunią. może czasem tak jest, że to drugie dziecko takie mniejsze się rodzi. mam nadzieję, że położna rozwieje Twoje wątpliwości. buziaki dla Ciebie i dzidziuni :-)

weri to super, że już lepiej się czujesz. i co, ile paracetamolu bierzesz?
 
witam. strasznie dawno mnei nie bylo, a to z braku czasu.
no i juz se popisalam. musze isc klasc dzieciarnie, siedza i marudza:baffled: mam nadzieje, ze jutro zdnajde minutke, zeby se spokonie tutaj posiedziec. milego wieczorku.
 
reklama
syla- dziekuje slicznie... moze przesadzam no ale troszke sie martwie.. no ale wazniejsze aby byla zdrowa.. a co do poloznej to tez mam taka nadzieje ze mi cos wyjasni...
 
Do góry