Syla- serducho sie kraja jak sie czyta jak malutka sie meczy i ty tez...:-( Napewno nie wyegzekwujesz od tutejszych lekarzy nic poza podstawowymi, takimi powierzchownymi badaniami moczu i kalu..nic "glebszego" ci nie zrobia...tak na GP, no chyba ze dziecko wyladowalo by w szpitalu to moze by wtedy dupy i glowy ruszyli.
Nawet sie nie chwal lekarzowi, ze moze te kupi to OD TEGO lub TAMTEGO bo ci sie zaraz spyta skad ci takie mysli do glowy przychodza i ze panikujesz... zawsze tak mi odpowiadaja.
Nawet nie dopuszczaj do siebie mysli ze to moze byc cos powaznego.... wiem ze jakis pediatra jest na Greenford w Londynie ale gdzie dokladnie nie wiem...i jakas polska Klinika chyba na ealingu..ale tez nie wiem gdzie dokladnie :-(
Wiesz podkrazone oczka czy sine ona juz moze miec od wyczerpania organizmu jak tak dlugo trwa ta kupka... o jejku nie wiem co ci poradzic.
Kasia- tak z doswiadczenia nie radze wam brac zadnych mieszkan, domow, ktore bede mialy byc wyremontowane. Bierzcie tylko te domy i mieszkania ktore sa juz wyremontowane i takie je ogladacie lub sa w takim stanie ze nie beda miec zadnego remontu... Jak zaakceptujecie, wpacicie oplate zeby zdjeli chatke z marketu, bo moze sie okazac ze wcale tak cudnie to wszytsko nie bedzie jak wam obiecywano.... My zawsze jak ogladalismy chaty i cos nam sie nie podobalo i niby wlasciciel zgadzal sie na to, ze zrobi , ze nie ma dla niego problemu, kazalismy agencji to spisac co niby ma zrobic landlord, podpisac i dopiero wpacalismy jakiekowliek pieniedze. Potem mozecie szukac wiatru w polu......powaznie.
Izka- 3 dni i bedzie ogrodek....ehhhh.... fajnie jest z ogrodkiem
kwiateczek - oj kochana jak wiem co przezywasz...moj ostanio ma nocki, wiec jak wroci , zanim sie wyspi....dojdzie do siebie to juz ciemno, je i idzie spowrotem do pracy. Teraz ostatnio weekendy robi po 12 tez na nocki, wiec to juz wogole..jak sie wyspi po nocy to tylko je i wyjezdza na kolejne 12 godzin.... ehhh obledu mozna dostac.
A my od wczoraj robimy trening nocnikowy :-) Chodzi Nastka po domu bez pieluchy, tylko majteczki i rajstopki....ale wczoraj ani razu nie zrobila do nocnika. Ciagle sie w niego patrzyla i mowila -nie ma.
Dzis caly dzien tez moczyla sie, ale jak juz sika na stojaka to patrzy i mowi SIIIIIII
ale pod wieczor zrobila do nocnika. Takie brava dostala, a jak sie cieszyla......
tak zagladal w ten nocnik ze myslalam ze zaraz twarz umoczy. Hehehe mam nadzieje ze oklaski jej sie podobaly i jutro tez choc raz lub dwa zrobi w nocnik