reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

IZKA, dzieki, dzieki, poki co jeszcze niewyjezdzam, dopiero w kwietniu ;-) jedna polowa sie cieszy ze wraca a druga nie, co zrobic, takie czasy, czlowiek jedzie tam gdzie jest praca!

MALGORZATKA, zdrowka kochana, syrop z cebulki zawsze pomaga ;-) i milego ukladania i rozpakowywania workow ;-)

SYLA, mam nadzieje ze ta praca ci sie rozkreci, naprawde, zycze Ci tego!!!!

KWIATECZEK, to macie dylemat, bede trzymac kciuki za robote!!!!!!

I slodkiego paczusia dla kazdego!!!! ;-)
 
reklama
izka,malagorzatka - to nie tyle power ile chce miec w najciemniejszych zakamarkach dokladnie wysprzatane bo wtedy jak wszystko spakujemy to tylko ogolnie mopem podlogi przelece i bedzie z glowy.a w pokoju mam prawie bialy karpet i plamy ma okropne po soczkach i innych cudach,a raczej go zostawimy jesli w nowym miejscu beda juz karpety....wiec nie chce mi sie go na ostatnia chwile szorowac,lepiej odswiezac w miare na biezaco;-)w sumie do przeprowadzki jeszcze te 3tygodnie,ale jednak w ciazy z dwulatkiem w domu i tysiacem zabaweczek wszedzie to wole sobie to rozkladac w czasie jakos:tak:
 
Kochane,

kiedys wam pisalam o kuzynce co byla w Holandii i tam powiedzieli jej ze poronila a jak przyjechala do PL lekarz jej poedzial ze ciaza sie pieknie rozwija....
Zostala z ta ciaza w PL. Miala normalny przebieg....Byla juz w 9 m-cu. Wczoraj do poludnia czula ruchy dziecka,po poludniu odeszly jej wody,pojechali do szpitala.................................................................i urodzila...............i............martwe dziecko !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nic wiecej nie wiem, tylko tyle ze jej robili usg w czasie porodu i juz wtedy sie dowiedzili ze dzidzia jest martwa.:szok: Jak to mozliwe- ciaza ok, ruchy dziecka czuje do konca...i rodzi martwe.... cos chyba musialo sie stac podczas porodu,co ?
 
Malogorzatka to straszne,nie chcem pisać tego tu ale jakbyscie posłuchaly jakie historie sie zdarzają u mnie w miescie.Moze faktycznie cos bylo nie tak podczas porodu,dziwne ze czula ruchy tego samego dnia.Współczuje bardzo.
 
mala-gorzatka to straszne co piszesz o swojej kuzynce :-( ale mi jej żal :-(

katarzyna s mała już lepiej, gorączka jej przeszła, biegunka też, dziś miała taki apetyt, że jadła za dwoje. ząbeczków jeszcze nie widać, ale pewnie będzie trzeba jeszcze na nie poczekać. a tak swoja drogą Ty to masz energii :tak: a jak się czujesz?

izka no ja to w sumie winko tylko pijam, ale ostatnio chodzi za mną Baileys, a i jakiegoś likierku bym się napiła ;-)

kwiateczek ale macie z tą pracą :sorry2: może coś się znajdzie innego. trzymam kciuki.

paula a Ty jak się czujesz, kochana?

u mnie dziś nic ciekawego. siedziałam cały dzień w domku, bo jakaś taka padnięta byłam, poza tym pogoda też niezbyt zachęcająca, do pracy nie poszłam, bo nie było ruchu i dzwonili do mnie żebym nie przychodziła.
 
No wszytsko zaczyna sie wyjasniac.... oczywiscie jak sie dowiedzielismy z innych ust.... chcieli jej zrobic cesarke koniecznie (a cesarki bez waznych wskazac w PL nie robia, bo przeciez tyle awantury bylo niedawno o te cesarki), no ale na cesarke musi tez sama wyrazic zgoda, a ona sie uparla ze chce rodzic naturalnie.....!!!!!!!! No i tak sobie urodzila...oj bedzie sobie plula w twarz do konca zycia ! alez mnie zdenerwowala....ojjjjjjj...jak mozna byc takim nieodpowiedzialnych w tym wieku. Wydaje mi sie ze myslala o tym zeby pieknie wygladac na plazy we wakacje..mowie wam...i dlatego nie chciala cesarki. Przeciez kazda zdrowa na umysle kobieta poddaje sie cesarki jesli lekarz mowi ze musza ja zrobic....no wiec jak nie myslala o dziecku w tym momencie to tylko o sobie mogla....wrrrrr
 
No wszytsko zaczyna sie wyjasniac.... oczywiscie jak sie dowiedzielismy z innych ust.... chcieli jej zrobic cesarke koniecznie (a cesarki bez waznych wskazac w PL nie robia, bo przeciez tyle awantury bylo niedawno o te cesarki), no ale na cesarke musi tez sama wyrazic zgoda, a ona sie uparla ze chce rodzic naturalnie.....!!!!!!!! No i tak sobie urodzila...oj bedzie sobie plula w twarz do konca zycia ! alez mnie zdenerwowala....ojjjjjjj...jak mozna byc takim nieodpowiedzialnych w tym wieku. Wydaje mi sie ze myslala o tym zeby pieknie wygladac na plazy we wakacje..mowie wam...i dlatego nie chciala cesarki. Przeciez kazda zdrowa na umysle kobieta poddaje sie cesarki jesli lekarz mowi ze musza ja zrobic....no wiec jak nie myslala o dziecku w tym momencie to tylko o sobie mogla....wrrrrr

Ojojj to sie narobilo :szok::szok:
Wspolczuje jej z jednej strony ,...ale z drugiej z tego co ty mowisz to bardzo dziwnie sie zachowala ze nie zgodzila sie ?:confused::szok: hmmmm ciezka sytuacja .
a co sie urodzilo?a sekcja zwlok kiedy bedzie ? moze inna bylka przyczyna ? udusila dziecko podczas porodu ? a ile trawl porod??:sorry2::-(
 
syla- calkiem dobrze... czasem gorzej a czasem lepiej... ale tak jest ok tylko biegania i pisania mam troszke...oj ta biurokracja... od pracy do Job-a to szkola malego...i lekarz.. troszke mnie to meczy zaczynam sie gubic w tym wszystkim... dziekuje za troske...
 
reklama
Hejka z rana.Później moge nie miec czasu zajrzec bo ide dzis troche posprzatac w nowym domu.Poki jeszcze pusto tam .
Małogorzatka naprawde dziwna ta dziewczyna.Ja tez mowilam ze jak rodzic to tylko naturalnie,ale jakby mi lekarz powiedział ze cesarka musi byc to bym wyjscia nie miala i sie zgodziła.Przecież oni w PL to bez przyczyny konkretnej cesarki nie zrobią.Mi to o blizne nie rozchodzi sie bo i tak już jedna mam na brzuchu,której nic nie przebije.Nie wiem czy bym sobie poradziął na miejscu twojej kuzynki,współczuje jej.
Syla Baileys'a tez mam w domu,:-D uwielbiam też.Własnie kupiłam bo nie długo znowu gosci bede miala wiec trzeba poczestowac kobitki czyms.
ok lece bo musze szybciej dzis obiad zrobic.
 
Do góry