reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Witajcie Mamuski.:happy:
Napisze krotko i na temat i mam nadzieje ze rowniez takie odp otrzymam.
Mianowicie nasz Wiktorek ma przyjsc na swiat w polowie marca i krotko po tym planujemu z mężem odwiedzic Polske co za tym idzie potrzebujemy paszportu dla małego.Zatem moje pytaje brzmi: gdzie,co i jak załatwiać.Jak dlugo to trwa itp itd.
Dziekuje zgóry za pomoc.
Pozdrawiamy :-)

 
reklama
Witajcie Mamuski.:happy:
Napisze krotko i na temat i mam nadzieje ze rowniez takie odp otrzymam.
Mianowicie nasz Wiktorek ma przyjsc na swiat w polowie marca i krotko po tym planujemu z mężem odwiedzic Polske co za tym idzie potrzebujemy paszportu dla małego.Zatem moje pytaje brzmi: gdzie,co i jak załatwiać.Jak dlugo to trwa itp itd.
Dziekuje zgóry za pomoc.
Pozdrawiamy :-)

katarzyna83
https://www.babyboom.pl/forum/mamy-z-uk-f141/paszpotry-dla-naszych-pociech-9624/

tu masz watek na temat paszportów wszystko jest w nim opisane miłej lektorki:tak:
Kwiateczek- wesele na przełomie siernia/wrzesnia jak dobrze pojdzie i nic sie nie wydarzy skromne na 30 osób bez poprawin wstepny kosztorys 15 tys zł

 
ojej...ale jestem zmeczona.

Paula i kasia - jak sie czujecie ?

Izka- oh chcialaby te trzy kartony miec spakowane...ale zatrzymalismy sie na jednym :-p i chyba tak zostanie :baffled: Wlasnie tak od rana chodzilam i chcialam cos spakowac ale nie moglam...bo wszytstko potrzebne, ciuchy, zabawki, reczniki, garki, leki, sprzety...cokolwiek bym nie wymienila.... wiec chyba bedziemy sie pakowac na szybko :nerd: juz nie wiem.
 
PINka- ciekawe jakie ceny maja od osoby i co w tej cenie oferuja. Mi sie marzy..wielce marzy.... jeden palacyk Aleksander we Wloclawku na skromne przyjecie weselne ale z tego co wiem to od pary 2500 zl chca :szok:...wiec nawet jakbysmy chcieli zaprosic najblizszych..jakies 30 osob... to juz wychodzi prawie 40000 a gdzie tu cala reszta... ale w srodku jest pieeeknie i na zewnatrz...bajka... ehhhh
 
Czesc dziewczyny, dlugo mnie nie bylo ale tez choroba tak mnie rozlozyka, ze przez tydzien niewstawalam prawie z lozka!!! juz niepamietam kiedy ostatni raz tak chorowalam, chyba bardzo, bardzo dawno temu!!!! istny koszmar! do tego Leos tez zachorowal odemnie, goraczka, oslabienie i teraz katar po pas, pierwszy raz nieychodzil przez tydzien, strasznie zjadliwy ten wirus jest, jestem taka oslabiona ze normalnie szok, prawie na czworaka chodzilam ;-)............................ a z innych wiadomosci, to moj maz dostal propozycje pracy w Polsce i zastanawiamy sie nad powrotem, jestem troche rozbita, nie wiem co robic mamy...
 
Gosia-od osoby 125zł a menu nawet nawet tylko ciasto we własnym zakresie tzreba zalatwic ale tym to sie nie martwie wodką tez nie bo dziadkowie mowili ze załatwią samochód tez odpada bo mamy także wszystko i tak po kosztach a przede wszystkim sukienka tez nie nowa.........
 
Blog wiktorka2007 na www.smyki.pl

zobaczcie sobie jak moja pannica tańcuje:tak::tak::tak: 5 i 6 ty film licząc od góry:-D:-D
Miska- a macie tutaj juz zasilek tzn z bezrobocia?? kurcze sama nie wiem co ja bym zrobiła napewno musicie to wszystko przekalkulowac czy wam sie oplaca czy nie.A ta praca to dobrze płatna bedzie?
 
czesc dziewczeta!
ja na krociutko, bo lece prysznicowac sie teraz:tak:
DZIEKUJE za wszystkie opinie fotki usg:-);-)ja juz sama nie wiem,narazie nie mam wyjscia-zaufam lekarzowi,bo to moze i pepowinka tak podwinieta byc:tak:juz przyzwyczailam sie do mysli,ze to kochana Julcia jest:tak::-)
ale w analizie jestescie THE BEST laseczki:-):tak:;-)
malagorzatko - u mnie ok,katar juz przechodzi i zdrowko i energia wracaja powoli:tak:
co do pakowania to tak to jest wlasnie,ze nie da rady sie spakowac za cholere z wyprzedzeniem,bo wszystko potrzebne zwlaszcza jak sie dzoiecko ma:baffled:bo nie ma sensu pozniej ciuchow czy lekow z dna kartonow siegac:sorry:
mowisz,ze we Wloclawku masz upatrzona miejscowke?to skad tak wogole jestes?niedaleko chyba Torunia,co?:-)
Miska - oj,to powazne debaty przed Wami....Pinka ma racje-a jak to wychodzi po kalkulacji?oplaca sie?bo w Polandi to zycie cholernie drogo wychodzi i mam wrazeni,ze tu jakos taniej sie da przezyc:sorry:a w koncu M na pewno dalby rade gdzies sie znowu zaczepic tutaj do pracy i wrociloby do normy wszystko moze,co?
paula - jak sie czujesz?odpoczywasz czy juz sie pakujesz do wyjazdu powolutku?
syla - to szkoda,ze tak na zmiany bo mijac sie bedziecie:baffled:ale w sumie co wtedy z mala zrobic w innym wypadku:confused2:to juz by sie srednio oplacalo wtedy:confused2:a zawsze kasiora wpadnie:tak:
kwiateczek - my tez mamy takie popychadelko:-)Nika bardzo malo sie tym bawila,raczej wolala kosz do prania odwrocony pchac:sorry:ale czasami nawet teraz lubi tymi zabaweczkami z przodu sie bawic:tak:

A mi dzis mala wywinela numer jaich malo i myslalam,ze ure ze starchu i paniki i nie moglam sie opamietac z wlasnej glupoty!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:Zostawilam Olbas Oil kolo Naszego lozka,bo na noc sobie zakraplalam na pieluszke zeby odychac przez sen swobodnie.I nie wiem kiedy a Nika go otworzyla i nalala na siebie i pare kropel ....................DO OKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:szok::szok::szok:Zaraz szybko pelno wody nalalam Jej i przemywalam i az mi serce stanelo,bo nie otwoerala oczka:-:)no::-(ale po paru minutach bylo lepiej i przeszlo,troche zaczerwienione miala tylko.Akurat na spacer mialysmy isc i ubrane bylysmy i zarzucilam kurtki Nam i poszlam z Nia za rog do apteki,bo tam taki fajny farmaceuta pracuje.No i obejrzal oko i powiedzila,ze jest raczej ok,bo mala widzi i nie mruzy oczka nawet a to zaczerwienienie to raczej od mojego tarcia tego oczka reczniczkiem,zeby przemyc.Czyli chyba nie nalalala albo wogole centralnie do oka albo minimum...Ale moja glupota nie zna granic!Kurde!Takich rzeczy sie nie trzyma na wierzchu przeciez!SZOK!Czlowiek sie uczy na takich rzeczach ale az serce krwawi,ze przez moje bledy dziecko ucierpialo:-(Ale na szczescie jest ok:tak:
A teraz lece bo M juz waruje na kompa zeby pograc troszke;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc z ranka:-)
Weronisi oczko super,nic sie nie dzieje,wiec extra:tak:
A poniewaz popaduje a my nawet nie mamy parasolek:zawstydzona/y:to dzis dzien sprzatania!!!:-)Przedpokoj prawie dokonczony wiec niedlugo wkleje fotosy:tak:Tylko pranie mi wszystko szpeci,ale gdzies musze suszyc ubrania...:confused2:A jakie Wy macie plany?
 
Do góry