reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

he he :-D, Pinka, ostatnio jakoś mam potrzebę wygadania się. Mam nadzieję, że to nikomu nie przeszkadza, że gadam jak najęta?:sorry2:

oczywiscie kochana ze nie przeszkadza:tak::tak::tak::tak: fajnie ze piszesz no i nie przestawaj;-)

Martuchaa- co do alkocholu to ja juz 2 latka nie pilam nic mocniejszego czasami kilka łyków piwka wezme od mojego ale szczerze wam powiem ze po ciaży przestal mie alkohol krecic:tak::tak:
a co do lotu to masz racje szybciej i mniej meczaco:-D

ale jestem głodna cosik bym zjadła ale nie wiem co?
 
reklama
syla333- ohh wakacje, jakie wakacje ? hehehehe Z niecierpliwoscia czekam az moj przyleci a to jeszcze dwa tygodnie. Ledwo chodzeMala marudzi ostanio, chyba zeby ida. Oczywisvie chodzenie za raczki caly dzien-dziadki juz z bolami kregoslupa :-D a ja juz nie wspomne o swoim.... Chcialabym pochodzic troszke po lekarzach- m.in gin , krew itp, ale nie mam z kim Nastki zostawic. Dziadek calymi dniami pracuje, brat tez a babcia nie chce sama z mala zostawac wiec chyba zostawie na ostatni dzwonek, choc do gin sa takie u nas kolejki ze musze juz sie umowic nie wiedzac czy ktos zostanie z dzieckiem...szok.

Pinka- samolotem to tak....fruuuuuu

Martucha- ahhhh jak masz dobrze, zabawic sie...hmmmmm przydaloby sie tak dla "odhamienia" :-D
 
Oki, mała śpi...
Dziewczyny mam do Was pytanie, może któraś z Was wie. Mąż mój dziś dowiedział się w pracy, że ja po macierzyńskim będę musiała wrócić do tej samej pracy na 12 miesięcy, w przeciwnym razie pieniądze, które otrzymałam na macierzyńskim będę musiała zwrócić :confused: Problem w tym, że ja już nie chcę wracać tam gdzie pracowałam. Wiecie może jak to działa? Ja jestem na tym urlopie 52-tygodniowym.
Z pozdrowieniami,
Sylwia



Czesc Mamuski!
Syla333 - ten przepis z wracaniem do pracy po macierzyńskim jest stary...ja tez mialam tak zasugerowane.Jak pod koniec urlopu napisalam list, ze nie wracam do pracy to nikt nie robil problemow.
Dobrze jest tez wiedziec, ze w czasie urlopu macierzynskiego nadal przysluguje Ci urlop tak jak kazdemu innemu pracownikowi. Jesli odchodzisz z pracy i nie wykorzystasz go to musza Ci zaplacic za niego!!! Trzeba sie upominac!!!
Jest taka instytucja "ACAS", ktora zajmuje sie prawem pracy -oni chetnie odpowiedza na kazde pytanie zwiazane z zatrudnieniem. W internecie jest nr. Pozniej pokukam to wstawie link! Nie musisz sie wiec bac o powrot do pracy!
Pozdrawiam
 
hejka pewnie wszyscy już spią.

Martucha no to poszalałas.

Gosia słyszaalm ze macie tam gorąco,co do szpitali to szkoda gadaci ta cała służba zdrowia w pl.fajne minki ma na fotkach mała.No to szkoda że dziadek pracuje tak by pewnie szalał caly dzien.

Syla pisz pisz ja tez sobie lubie pogadac ale nie czesto mam z kim.

Pinka no to tak juz jest z tym alkoholem chyba po ciazy.ale ja to lubie lampke winka albo jakiegos likierku.
 
czesc babeczki

pogoda jak zawsze:sorry2:

dzis mam tyle prasowania ze chyba zemdleje:cool2:albo zzielenieje:happy2::happy2: chciałam poprasowac w dzien ale zostawie to sobie na romantyczny wieczór z żelazkiem:-D:-D:-D:-D:-D
ostanio mała cały czas budzi sie w nocy i nie moze zasnąc lezy z otwartymi oczkami cichutko albo wierci sie kreci rzuca itp .i nie wiem o co chodzi moze jest za mało zmeczona???bo juzwszystkiego innego próbowałam i dalej tak samo mialyscie cos takiego??

Gosia Izka - jakie menu planujecie na roczek?? bo ja sie tak wlasnie zastanawiałam co by tu pysznego wymyslic;-)
Syla- gadulo gdzie jestes??:-D:-D:-D
 
Halo Mamunie!
To jest link do ACAS , instytucji o ktorej pisalam wyzej. Darmowo moga pomoc i doradzic w sprawie zatrudnienia.

Acas - How can we help?

Pogoda sie polepsza choc ciemne chmurki sie placza tu i owdzie :-(. A moze dziewczynki spotkalybysmy sie ??? Wacky Wearhouse na Greenford jest fajowe...? Jakies chetne Mamunie? Kasia greenfordowka...odezwij sie :-);-)!
Buziaczki !
 
ja tylko na chwile bo wszyscy w domu okupuja kompa:-)

Pinka ja tez mam pelno prasowania i tez chyba na wieczor zostawie bo jakies slonko zza chmur sie pojawia:tak:;-)

Gosia a jak dlugo planujecie zostac w PL? bo chyba gdzies przegapilam?a to prywatnie takie kolejki do gina macie??:szok:

dobra lece sie doprowadzic do ladu poki baby spi:-p
 
Witam u nas pogoda bez zmian czyli pochmurno i popaduje czesto.

Pinka no ja też jestem właśnie na etapie myslenia co by tu zrobic.siedze i planuje z kartka bo musze spisac sobie przepisy na ciasta z mojego kajeciku.Ale narazie wiem tyle że muszą byc dwie sałatki bo nasze rodzinki uwielbiają te sałatki.Jedna to Gyros a druga warstwowa z szynką konserwowa.obydwie szybko sie robi i sa pyPinkszne.:tak:No własnie musze wymyslec jakie ciasta bo to tez rodzina łasuchow i ciasta u nas znikaja w minute ze stolu.:-):-):-)
A narazie to mysle co dalej.
 
Martucha no to dzis wszyscy maja romantyczny wieczór z żelazkiem,bo ja też.

Gosia no własnie ty do lekarzy to wszedzie prywatnie czy na tą karte ekuz.a co do kolejek to u mnie w miescie tez tak jest.koszmar jakis.
 
reklama
Hej laski! u mnie tydzien strasznie sie zaczal.Ja dostalam @ i zaraz wskakuje do lozka razem z Dawidem.Maly dzisiaj marudny ze szok, ja niewyspana...ech szkoda gadac..
Katarzyna_s - my tez pierwszy paszport mielismy na rok, potem dzwonilam do konsulatu i babka powiedziala ze teraz to juz trzba na 5 lat, do tego potrzebny jest PESEL wiec jest troche zalatwiania w PL albo przez konsulat ale to kosztuje (juz nie pamietam ile bo sie w koncu wkurzylam i wyrobilam malemu paszport w PL i trwalo to miesiac a nie tak jak tu kilka miesiecy)
Martuchaa - ale zazdrosze imprezki..chociaz ja w PL tez troszke poszalalam - szczegolnie jak sie witalam z moja kuzynmka to nastepnego dnia dopiero ok 14 postawilam sie w miare do pionu:zawstydzona/y:

spadam bo jak sie zasiedze to sie znowu nie kimne a ledwo dzis na oczy patrze...
 
Do góry