reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Witam w sobotnMartuchaie popołudnie.U nas pogoda zmienna.

Martucha no chyba nie przesadzamy,szczera prawda.Tak tak ten czas tak szybko mija,dokladnie pamietam dzien kiedy zaczelam rodzic.A Kolin bedzie mial juz 4 lata.A on to sie tak szybko opala,że wystarczy chwila.Zdrowka zycze,no ci sie przytrafilo.

Syla nie ma za co.Ja pomidora tez zaczelam podawac od 10 miesiaca tak jak ogorka.Tez wprowadzam powoli i obserwuje jak maly reaguje.

Zgadnij nic sie ja lecialam jak maly mial 3 i poł mies i maly spal caly lot.zdrowka dla malego napewno w Pl lekarz sprawdzi i cos doradzi.

Pinka no to nowa bryka bedzie.

Katarzynka s ten paszport tymczasowy jest wydawany dla dzieci do 5 lat wiec cyba jest tak ze do 5 lat musisz wyrabiac co roku nowy.Chyba ze złozysz prosbe zeby dostac piecioletni wiec wtedy ci wystawia 5 letni.wchodzilam na strone Ministerstwa Spraw wewnetrznych tam jest dzial o paszportach ale nic nie jest napisane ze tylk oraz dostajesz ten roczny.
 
reklama
Heyka wszystkim mamom. Jak dzionek minął? Mi całkiem, całkiem - wyciągnęłam rodzinkę na spacer do pobliskiego miasteczka, w którym był jakiś festyn - wesolutko przynajmniej było.
Martucha jak się czujesz? Mam nadzieję, że już lepiej. Dużo zdróweczka życzę :)
Katarzynka s co do paszportu to niestety nie wiem jak to jest z tym tymczasowym. Ja planuję teraz wyrobić małej ten pięcioletni. Może spróbuj zadzwonić do Konsulatu w Londynie, tak pewnie szybciej czegoś się dowiesz lub napisz do nich maila. Ja kiedyś pytałam w mailu o wyrobienie paszportu i szybko mi odpisali.
Pinka i co? udało się Twojej drugiej połowie kupić jakiś wozik?
Z pozdrowieniami dla wszystkich mam,
Sylwia
 
hej kobietki!!
ja juz duzo lepiej, dziekuje ze troske.wczoraj wyladowalismy na drugich urodzinkach Nikusia narzeczonej i ja je skonczylam na baletach(moje pierwsze od czasow ciazy):-)bylo fajnie, rozerwalam sie:tak:

sorki ze nie odpisuje kazdej z osobna ale kac robi swoje:cool2:zajrze pozniej;-)milej niedzieli!!
 
Boze jak tu w tym Polandzie goraco. Ledwo wyrabiam na zakretach. Jutro ma byc chlodniej- i Bogu dzieki ! Chyba Nastka ma po mamie bo nie najlepiej sie czuje poczas takiej pogody.

Dzis mielismy byc u cioci na imprezie a ona znalazla sie w szpitalu na serce...i powiem wam... nie daj Boze tam lezec. Szpital wyglada jak jakas placowka w glebokiej Afryce. Kobieta podlaczona do aparatury a jak piszczy to nawet nikt nie zajrzy zeby zobaczyc czy wszytsko ok.Ciocia powiedziala ze pielegniarka jak byla wczoraj rano to dopiero przyszla dzis na poludnie. Lache tam pielegniarki robia ze sie rusza :wściekła/y: nie daj boze sie odezwac bo zaraz z geba wybuchaja...jakis koszmar !
A brudno...przykleic sie mozna do czegokolwiek. U nas podobno tak jest na kazdym oddziale :szok:

no lece kobitki...
 
Cześć dziewczyny :)

Martucha, to dobrze, że u Ciebie już lepiej, a jak po imprezce, jak tam kacyk? Ja to bym miała ochotę napić się chociaż lampki wina :-p, ale karmię piersią, więc odpada.

Mala-gorzatka, ja byłam w Polsce w czerwcu i słoneczko już wtedy tak grzało, że trudno było wytrzymać, więc teraz to już w ogóle musi być masakra. Ale mam nadzieję, że wakacje póki co udane? A co do szpitali w Polsce, to też mam podobne zdanie - okropność.

Ok, wrócę za chwilę, bo mi mała płacze...
 
Oki, mała śpi...
Dziewczyny mam do Was pytanie, może któraś z Was wie. Mąż mój dziś dowiedział się w pracy, że ja po macierzyńskim będę musiała wrócić do tej samej pracy na 12 miesięcy, w przeciwnym razie pieniądze, które otrzymałam na macierzyńskim będę musiała zwrócić :confused: Problem w tym, że ja już nie chcę wracać tam gdzie pracowałam. Wiecie może jak to działa? Ja jestem na tym urlopie 52-tygodniowym.
Z pozdrowieniami,
Sylwia
 
hejka:-)


Auto nie kupione:no::no::no:lecimy samolotem do Polski:zawstydzona/y: no coz chyba tak miało byc................:confused:

Gosia -mała urocza:tak::tak::tak:
Martucha -no to ladnie pochlalas hehe ja nie nawidze miec kaca:no::no::no::no: bo jestem wtedy do niczego:tak:
Syla333- widze ze ty tera okupujesz bb hehe

:-):-):-):-):-):-):-):-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:tak::tak::tak::tak::tak::tak:;-);-);-);-);-)
 
reklama
Gosia no to wspolczuje cioci i duzo zdrowka dla niej:tak:a Nastka poprostu urocza, jak zwykle swietnie wyglada i jak jej szybko wloski rosna:szok::szok:;-)
a co do upalow tutaj to ja tez juz mam dosc, te deszcze teraz to prawdziwy dar z nieba:-)

syla nie wydaje mi sie ze masz obowiazek powrotu do pracy i zwrotu kasy w przeciwnym razie:confused:chociaz jestes juz na tych nowych zasadach to musialaby sie dziewczyny wypowiedziec:tak:i jeszcze na minimum rok??!!:no::angry::angry:a jesli ta praca ci nie odpowiadala - hmmm nie wiem sama ale jesli tak wymyslili to sa bezczelni!!

PINKA ja i tak jestesm za tym ze samolotem szybciej i mniej meczace:-ptakze moze faktycznie dobrze sie stalo;-)

ja juz lepiej, przespalam sie z Nikusiem na jego drzemce, wypilam kilka red buli i wzielam sie dla odmiany za niedzielne sprzatanie chaty(na kaca najlepsa praca hehe):cool2:
syla ja tez karmilam 9 miesiecy wiec przez cale 9 ciazy i kolejne 9 nie pilam nic hehe:-)
 
Do góry