reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z U.K - wątek główny

Pinko- widze ze sie minelismy... Moja identycznie sie zachowuje jak twoja... tez wszytsko wyrzuca za burte i wyje... nie siedzi tak grzecznie jak IZKI, ze dzialaja na niego bajki, grzechotki... moja az nosi. I mnie od razu tez. Wiec nie do kazdego taka sama droga. I tak jest ze wszytskim.
 
reklama
Małgorzatko masz racje nic na siłe,no i u nas jest łatwiej bo chlopaki są razem w pokoju.Tak było z Kolinem własnie jak był mały to tez nie chciał zostac sam.ja tez tule do snu moich smykow,ale potem zostawiam ich samych i wychodze.Noi moze te czytanie im też pomaga.A co do wyrzucania za burte to u mnie tez wszystko laduje za,tylko ta grajaca zostaje bo jest przypieta do łózeczka.
 
Wymyslelismy z moim ze odczepimy jeden bok od łóżeczka i dostawimy do naszego łózka moze tak sie do niego przekona i zacznie w nim spac:confused:dzis zasnela bez problemu ale juz 2 razy obudzila sie z placzem zobaczymy jak dalej bedzie ale mysle ze ten płacz to zebami spowodowany wwiec nie martwie sie zbytnio
jutro postaram sie wam wkleic fotej jak to smiesznie wyglonda chee

Gosia-
nie mysl sobie ze zemnie taki potwor ale moja mala jest naprawde straszna i jak twojej tulenie całowanie pomaga tak mojej nie bo jak lezy w łózeczku to tak sie drze ze nic nie jest wstanie jej uspokic ani moje tulenie całowanie glaskanie itp,dopiero jak wezme ja do łózka to smacznie zasnie:zawstydzona/y:,kilka razy probowalam jak zasnie u nas przeniesc ja do łozecczka niestety jak tylko ja odkładałam to na nowo syrena bo oczy otworzyła i kapnela sie gdzie jest:sorry2:wiec przestalam tak robic zobaczymy czy ten sposób wypali mam nadzieje ze tak


ok laski widze ze tu cisza wiec i ja myka zaraz w kimke

spokojnej nocki
 
Pinka - alez nawet przez moj mozdzek nie przeszla mysl ze mozesz byc potworem :szok: Moja tez sie drze gdy skapnie sie w nocy ze lezy w lozeczku, ale o dziwo w dzien jak sie obudzi sobie gaworzy i jest ok. Wstaje zadowolona ze hej.
Tez z moim myslelismy zeby tak dostawic lozeczko jak wy ale to juz moze po przeprowadzce.

A moja zapomnialam wam powiedziec ze jak cos robi i ja zaboli robi "dziwko" czyli z buzi robi taki dziubek i mowi "ała". Ponadto jesli chodzi o raczkowanie do przodu to maxymalnie robi dwa ruchy nogaim do przodu ale czesciej jeden...ale ..ale...bardzo pieknie raczkuje DO TYLU !!!! :-D Ale tylko wtedy gdy jest na lozku i chce zejsc. Tak dlugo bedzie zasuwac do tylu na czworaka az zejdzie z lozka. Oczywiscie musze za nia stac... i jak ona moze spac z nami ???

No lece do wyrka
 
Juz po weekendzie... :)

Pinka - jak noce ?

Zdobylam ksiazke "usnij wreszcie" w wersji elektronicznej. Jesli ktos chce przesle na poczte. Bardzo duzo osob chwali ta pozycje a raczej metody rozwiazania klopotow ze spaniem maluchow.
My bedziemy probowac po powrocie z Polski bo do wyjazdy mamy tydzien a w PL moja cala praca napewno poszlaby na marne :-p Ale powiem Wam ze przeczytalam kilka stron i plakalam...ze smiechu...:cool2: ...i to ze Nastke zabieram do Nas o 4 czy 5 nad ranem to jest super przypadek w porownaniu do tych co tam opisuja :-D
Tearz siedze i mysle jak ja to zrobie...jestem miekka. Lubie obecnosc Nastki obok mnie. MI nie przeszkadza ze lezy obok mnie, ale z drugiej strony fajnie by bylo gdyby spala jednak u siebie...nie ukrywajmy :sorry2: Jak ja wytrzymam jesj np godzinny placz.... juz mi serce peka///
 
hejka


Gosia- ja ma, taka ksiazke i powiem ci szczerze ze u nas to nie zadzialało:no::no: mała jak płakała tak plakała i jak nie chciała spac w łózeczku tak nie chciala alebo ja mam za mało cierpliwosci albo ona jest za twarda jedno z dwóch:confused:
moze u ciebie podziała tylko z drugiej strony kilka postów dalej mówiłas ze nie stosujesz takich metod usypiania wiec dlaczego taka nagła zmiana zdania?;-)

u nas mała spała juz 3 noce w swoim łózeczku i jka narazie ok wczoraj jak zasneła o 9 to dopiero o 3 ciej sie na mleko obudzila wiec nie było tak zle nie płacze jak kłade ja do łózeczka tylko tuli główke i spi:-D:-D:-D co mnie cieszy bo my mamy wyrko nareszcie dla siebie

ok wpadne potem jak cosik zjem
 
LAseczki ja tylko na momencik nawet nie mam jak przeczytac tego co napisalyscie:-( Powiem tylko ze podroz do PL byla w porzadku, maly grzeczny tak ze bylam w ciezkim szoku- -wiekszosc czasu spal...Pogoda nam za bardzo nie dopisywala, a jak sie dzisiaj zrobilo pieknie to sie okazalo ze maly ma angine:-(..od soboty mial goraczke i dzisiaj bylismy u lekarza..Sloneczko pieknie swieci a on biedak musi w domu gnic....Wlasciwie to juz po nim nie widac ze jest chory bo bryka tylko ta cholerna goraczka i nic jesc nie chce....plakac mi sie chce...
Buziaki dla waszych babli..
 
Witam wszystkich po weekendzie.Ale cichutko.

Pinka to chyba coraz lepiej mała spi.U mnie tez tak było mały spał z dnia na dzien coraz dłuzej w swoim łóżeczku,pewnie szybciej by sie przyzwyczaił,gdybym wczesniej zaczeła podawac mu mleko w łóżeczku.Ale ja wolałam brac go do siebie bo mogłam lezec.A od paru dni mały w końcu złapał za butle i sam trzyma.Bo do tej pory to nawet nie raczył palcem jej tknąc.

Tygrysku to chociaż spokojnie jechaliscie jak mały był grzeczny.
No te choroby to zawsze sie przypałetają,szkoda bo czas leci a wy musicie w domu siedziec.szybkiego powortu do zdrówka i miłego dalszego pobytu wam życze.

Małgorzatko jak tam raczkowanie Nastaka pewnie już po cąły mdomu zasuwa.Mój kolin tez tak zaczynał,najpierw niepwenie dwa kroczki a za pare dni jak poszedł to juz był wszedzie.Ale ona jest cwana jak z chodzi z tego łózka bo mój ANtan to leci i nie patrzy,nawet jak po schodach sie wspina to sie odwraca i chce sobie usiasc.Nie patrzy ze zleci.
 
tak to u nas wyglonda:tak::tak:

a na drugim niedzielne porządki:-D
 

Załączniki

  • wyrko.jpg
    wyrko.jpg
    94,9 KB · Wyświetleń: 49
  • sprzatam.jpg
    sprzatam.jpg
    138,2 KB · Wyświetleń: 22
reklama
a co tu taka cisza? weekend sie juz skonczył moje drogie nie obijac sie tylko pisac mi tu ładnie:tak::tak::tak::tak:

Izka-no ja mam nadzieje ze ona sie przekona do teg łózeczka i juz bedzie w nim spala:tak::-D
tygrysek-no to fajnie jak stare powiedzenie mowie jak nie urok to sraczka:sorry2:duzo zdrówka dla malucha:-D:-D:-D

a ja od wczoraj do solarium raz w tygodniu bede chodzic co sie troszku opale jak do polski pojedziemy:-D:-D:-Dbo na slonce to raczej nie ma co liczyc:wściekła/y::wściekła/y: wczoraj byłam na 4min tylko bo pierwszy raz od niepamietnych czasów bylam i taka torpeda ze nie wien godzine po wyjsciu jeszcze mnie wszystko pieklo:-D:-D:-Dmojego wyzywałam ze mnie namówił hi hi
 
Do góry