Hej mamuśki i dizeciaczki
Kilka dni tu nie zagladałam ale nie miałam siły.Moja mama miala w tym tyg operacje i bardzo to przezywałam.to wszystko tak szybko sie potoczyło.
malaczarownica pewnie ze dasz rade.to dobrze ze szpital ci sie spodobal. tam gdzie ja rodzialm tez bylo milo i przyjemnie. no i mysle ze troche to pomogło.
tygrysek ja przeczytalam jak twój mały sie wiercil w samolocie to odrazu pomyslałam jak to bedzie w sierpniu.Nasz Natan teraz juz jest strasznym wiercipietomi nie wiem czy on wytrzyma te dwie godz.
katarzyna s gratulacje z okazji rocznicy.no tak to czasami bywa.ja z moim mezem spedzilam tylko pierwsza rocznice sami romantycznie.a teraz byla w marcu juz piata.druga i trzecia osobna bo ja byalam w pl on w uk.a teraz to tylko dzieciaczkami.
Pinka to mas zty sie teraz z tymi garami.mam nadziej ze krostki zginely i jest ok.moj Natan wazy rowno kilo wiecej od Wikusi.on to straszny niejadek byl ale ostatnio sie to zmienilo i w koncu zajad asie zupkami a nie tylko owocami.
Malagorzatka wielkie dzieki.własnie mam taki sam problem od ponad tyg Natan tez wstaje w nocy chce sie bawic, jesc. odkad nauczyl sie sam siadac co pojde do niego do pokoju to on sobie siedzi w łozeczku i kwili.moze faktycznie za duzo spi.jesli mozesz to napisz ile drzemek ma mala i ile trwaja.moj maly idzie spac okolo 19.30 wstaje o 6.00.a wdzien spi dwa razy jedna ma tak 40-50 minut.a ta po południu to tak ponad godz czasami dwie.ja tez czasami na rzesach chodze hihi:-)
zmykam cos jeszcze porobic pa
Kilka dni tu nie zagladałam ale nie miałam siły.Moja mama miala w tym tyg operacje i bardzo to przezywałam.to wszystko tak szybko sie potoczyło.
malaczarownica pewnie ze dasz rade.to dobrze ze szpital ci sie spodobal. tam gdzie ja rodzialm tez bylo milo i przyjemnie. no i mysle ze troche to pomogło.
tygrysek ja przeczytalam jak twój mały sie wiercil w samolocie to odrazu pomyslałam jak to bedzie w sierpniu.Nasz Natan teraz juz jest strasznym wiercipietomi nie wiem czy on wytrzyma te dwie godz.
katarzyna s gratulacje z okazji rocznicy.no tak to czasami bywa.ja z moim mezem spedzilam tylko pierwsza rocznice sami romantycznie.a teraz byla w marcu juz piata.druga i trzecia osobna bo ja byalam w pl on w uk.a teraz to tylko dzieciaczkami.
Pinka to mas zty sie teraz z tymi garami.mam nadziej ze krostki zginely i jest ok.moj Natan wazy rowno kilo wiecej od Wikusi.on to straszny niejadek byl ale ostatnio sie to zmienilo i w koncu zajad asie zupkami a nie tylko owocami.
Malagorzatka wielkie dzieki.własnie mam taki sam problem od ponad tyg Natan tez wstaje w nocy chce sie bawic, jesc. odkad nauczyl sie sam siadac co pojde do niego do pokoju to on sobie siedzi w łozeczku i kwili.moze faktycznie za duzo spi.jesli mozesz to napisz ile drzemek ma mala i ile trwaja.moj maly idzie spac okolo 19.30 wstaje o 6.00.a wdzien spi dwa razy jedna ma tak 40-50 minut.a ta po południu to tak ponad godz czasami dwie.ja tez czasami na rzesach chodze hihi:-)
zmykam cos jeszcze porobic pa