Mamy z U.K - wątek główny

[madzia8310]

Witajcie...dawno już nie pisałam.
Ale ostatni czas u nas w domku jest dość mocno zakręcony i jak już mam włączony komputerek to najważniejsze sprawy przeglądam i koniec:-(

Mój M już w tą sobote wylatuje do Anglii....ooo...już się zaczyna stresik.
Ciekawe jak to będzie....brr....
My z Fifim dojedziemy moze na początku maja...moze trochę wcześniej. To wszystko zależy od tego jak szybko mój M się tam urządzi. Ahh...szkoda że tak będziemy musieli się rozstać. Nasz Filip to cały świat widzi w tatusiu...napewno będzie tęsknił :-(...ja też....
Ale innego wyjścia nie ma...
Cały czas myślę o tym jak Fifi zniesie tą przeprowadzkę....i modlę się zeby tylko ten klimat na niego dobrze działał i nie chorował. Ogólnie jest odporny i mało choruje...ale i tak się martwie bo my na jego serduszko musimy bardzo uważać.
Pozdrwaim was wszystkie....i wasze maluchy. Życzę dużo zdrówka i spokoju!
pa

 

[noelia]

Hej

dzięki wszystkim za odpowiedzi ,teraz wiem juz napewno jak to jest

madzia8310 ja jade 1 kwietnia i tez boję się głównie tego ajk Emi sie zaaklimatyzuje tam,póxniej ma iść do przedszkola ...i jak tam sobie poradzi ,mam nadzieje ze zniesie to łagodnie chociąż napewno przeżyje rozstanie z dziadkami bardzo :---(

 

[JUSTYNA170979]

sorki laseczki ze nie pisze ale ciagle cos nowego i nie moge sie wogole zorganizowac Mariusz pracuje teraz do 15 i staram sie wszystko zrobic przed jego powrotem zeby pozniej miec czas dla siebie, wczesniej mialam caly dzien bo wracal o 23. Mlodemu zmieniam jadlospis, wiec musze kombinowac co za pysznosci mu szykowac, moze w koncu sie zmobilizuje i bede czesciej nie tyle zagladac, bo zagladam regularnie :-) ale pisac.
U nas jak narazie wszystko zafajniscie, Alexio rosnie i coraz wiecej rozrabia no ale to juz pewnie znacie.

OLCIA sliczne to wasze wspolne zdjecie, bardzo mi sie podaba
KAMA Dominis normalnie taki przystojniacha ze szok , sliczne to zdjecie !!!!
MADZIA8310 niestety martwic to my sie potrafimy, no ale zobaczysz wszystko bedzie oki, a czas zleci tak szybko ze sie nawet nie obejrzysz a juz bedziesz siedziala w samolocie i wtedy dopiero miala stresa , no ale bedziecie razem i to jest najwazniejsze, a tak jak powiedzialam my to chyba jestesmy stworzone do martwienia sie hihi, przynajmniej Ja.

Dla reszty buziole

 

[madzia8310]

Oj tak...umartwinie się na zapas...to cała ja!
Ale po tym jak czytam wasze posty to jestem coraz spokojniejsza.
A możecie mi powiedzieć ile mniej więcej wydajecie pieniążków na jedzenie tak na miesiąc tam? Jakie są ceny pieluch? Też są pieluchy pampers??
Mój mały właśnie używa takich rozmiar 4+
Mleka bierzemy zapas z Polski bo mały pije Bebiolon-jestem zadowolona z tego mleczki i choć na początku nie che mu zmieniać...żeby nie miał rewolucji we wszystkim..hehe

Potem jescze zajrze bo właśnie jestem w trakcie przygotowania obiadku...mój ulubiony szpinak dzisiaj
Buziaki

 

[mala-gorzatka28]

Witam,

ja tylko na chwilke... przed powrotem do Londynu nie mam czasu na net, na bb Wogole czemu doba ma tak malo godzin ??? Nie wyrabiam sie

Justynko - fajnie cie "widziec", juz zaklimatyzowalas sie w Szkocji na dobre ?

PINKA - powiem Ci szczerze ze do odwaznych nalezysz... tesciowa na rok... no ja bym na to nie poszla. Mialam moja mame na 5 m-cy i juz pod koniec zaczelo "grzmic" a wszytsko dlatego ze mialysmy sie 24h/dobe. No zapewne by bylo lepiej gdy byla z doskoku czyli mieszkala na swoim, ale...na tesciowa wogole bym sie nie zgodzila na tak dlugi okres. Swojej matce mozna cos powiedziec swobodnie...a tesciowa ... obys nie miala ciezko. Pewnie bedzie mieszkac z wami (boze caly rok ) ... moje zdanaie jest takie- oby nie wiem jaka najlepsza, do rany i serca przyloz tesciowa byla... mieszkanie na tzw KUPIE, brzydko pachnie na kilometr.
Teraz tesciowa leci ze mna, na jakis miesiac... a ona zawsze ma racje... robi to czego ja prosze zeby nie robila (jesli chodzi o malutka) wrrrrrrrrr

 

[mala-gorzatka28]

A jeszcze chcialam dodac, ze Moj dzis zaczal nowa prace... teraz bedzie pracowal na zmiany i mam nadzieje ze nam to na dobre wyjdzie bo praca od 10-18 totalnie nam nie sluzyla... gdzie zycie rodzinne, gdzie MY, gdzie cala reszta... juz sie stresuje jak mu idzie

 

[olcia23]

madzia8310-wiesz na jedzenie to wszystko zalezy od ciebie mozesz 100/tydz a mozesz i 200 i lepiej jak sie postarasz;-)
pampersy(Pampersa) sa i koszt ok 6 funtow ok30 sztuk nie wiem bo moj ma juz wieksze a tam oczywiscie jest mniej w paczce,no i wiadomo im wieksza paczke kupisz tym lepiej wychodzi.

Dziewczyny ja wiem ze bedziecie sie musialy zaklimatyzowac i wy i wasze maluchy,ale jak justyna pisala najwazniejsze ze razem,a jak cos was nurtuje piszcie kazda z nas to przechodzila haha i dajemy rade

 

[PINKA25]

gosiulka- wiem odwarzna jestem moja tez sie wtronca ale ja od pewnego czasu mówie jej co mysle i sie zamyka kilka razy jej juz powiedziałam ze to jest nasze dziecko i my je wychowujemy nie ona ,ona swoje juz wychowała wiec niech da szanse innym i juz....... marudzi owszem ale ja mam to gdzies mój jest po mojej stronie wiec mam ten plus;-)
madzia8310-kochana dasz rade jak my wszystkie wiec sie nie martw a co wydatków to tak jak olcia ci napisała powiem ci jedno ze tu jestes w stanie utrzymac sie z jednej pesji i zyc całkiem godnie na co w polsce nie ma szans pozdrawiam;-)

 

[olcia23]

Kurcze!!!!!!!!!!!
Moj Maz dzwonil ze musi zostc poltorej godz dluzej w pracy!!!
Dobrze ze juz omletow nie posmazylam...

A jak juz wroci to i tak bedzie padniety,o nie lubie takich poniedzialkow




Ja tez uwazam PINKA-ze jestes odwazna

 

[Mamusia Blaneczki]

Witajcie
Ja tylko na chwilke bo mała zasneł wiec chwila relaxu ale zaraz za sterte prasowania trzeba sie zabrac wiec koniec luzuuuuuuuuuui tak w kólko ciagla na pełnych obrotach hi hi a jeszcze dzis po raz pierwszy od 8 miesiecy mam klientów do strzyrzenia stresuje sie jak bym pierwszy raz obcinała hi hi no kochane chrzest juz zaltwiony 30 marca mój mały diabełek zostanie czystym i niewinnym aniołeczkiem:-) ha ha w przenosni rzecz jasna:-):-) bo do anioła to jej duzo brakuje
kurcze troszke sie stresuje bo wszystko pozalatwiana a paszportów jeszcze nie ma hmmmmmm w sumie tydzien jeszcze maja mam nadzieje ze dojda:-(bo jak nie to masakra...................przez weekend rozmawialismy z moim na temat mojej pracy bo bardzo bym chciała wrócic do normalnej pracy 5 dni w tygodniu po 8h ale bez pomocy kogos nie dam rady bo nie mam z kim małej zostawic wiec wpadlismy na pomysł ze na rok sprowadzimy tu tesciowa sama w szoku jestem ze sie zgodziłam ale coz chyba dam rade a tymczasem mój sie zaczoł wczoraj zastanawiac czy dobrze robi hi hi:-)bo mamy takie plany ze chcemy tu byc jeszcze moze z 4-5 lat i wracamy do Polski i przez ten czas chciałabym urodzic jeszcze jednego bobaska i uzbierac na własna firme w polsce no ale niestety jak ja nie zaczne pracowac normalnie to nigdy marzenia nie zrealizuje wiec z dwojga złego wole te tesciowa chociaz wiem ze nie raz bedziemy sie spierały ale co tam :-):-)nie bede sie z nia patyczkowała:-)ok lece ale sie rozpisałam jak dam rade i sił starczy to wieczorkiem postaram sie wam wszystkim odpisac:-) buziole

Ooooodwazna jeste kobieta , Moja Tesciowa mieszka mile od Nas i mam jej dosc, wtarac mi sie do zycia i malzenskiego (daje doskonale rady na malzenstwo Mi i Mojemu mezowi i niekiedy wynika z tego miedzy mna a mezulkiem klotnia), do wychownaia dziecka wtraca Mi sie bez przerwy probuje mi wpierac rozne sytuacje, probuje dawac magiczne rady na wychownaie, probuje czasem Blanke czegos oduczyc i wogule wtraca sie w Moja wiare twierdzi ze jestem nad opiekuncza matka-zawsze w klotni mi to mowi, uwaza ze ja mysle (moze i po czesci z tego prawda)ze ona i reszta meza rodzinki nie wie co jest najlepsze i co i jak dla Blanki. i wielee innych sytuacji ..probuje mnie porownywac do innych czlonkow jej rodziny ktorzy maja dzieci i inaczej sie zachowuje w danych sytuacjach. nie umie pojacx ze ja jestem Ewelina a nie jakas tam Zosia ostatnio wpadla do Mnie do domu jak maz pojechal z Tesciem zalatwiac sprawy i zaczela mnie kurde umorlaniac, wkurxxxxxwilam sie strasznie (sorry za slowo ale akurat trafila na zly humor )i dostalo jej sie myslala ze ciagle bede milczec ale nie tym razem przegiela i powiedzialam jej .ale to jescze za malo, moja tesciowa jest osoba honorowa, dumna z siebie, i uwaza ze powinnam ciagle byc pokorna i nic nie mowic ....itp. ze szcunkiem powinnam sie okazywac dobrze ale nie powinna naruszac mojej osobowosci, nie powinna niszczyc mojego charakteru, ona mysli ze ejstem osoba ktotra nie umie sobie dac rady w zyciu a przeszlam o wiele wiecej niz ona w niektorych sprawach. ohhh wogule ma ze mna na pienku. ehh mam tylko nadzieje ze jak urodi Siostra Mezza to przezuci sie na nia a mnie juz da spokouj. ohhh ok zmykam bo jedziemy do mother care na zakupki . sorry ale wygadalam sie troszeczke i ulzylo mi