karolcia Can
Fanka BB :)
Bemol 02- bardzo mądre, trafne i przemyślane uwagi. Bardzo mi się podoba , że jesteś tutaj z nami i piszesz takie dojrzałe posty.:-) Zgadzam się z tym co napisałaś w 100% i cieszę się , ze i Aureola docenia twoją rolę na naszym " rodzinnym" forum. tak, bo ja mam uczucie , że wiele z was jest mi już bardzo bliskich
Ja również staję w obronie Pana Danackiego- którego poznałam podczas jednej z konferencji na temat Islamu.
Aureola- tak, moim zdaniem na tym forum można wiel się dowiedzieć- takich spraw, o których nie pisza w żadnych przewodnikach na temat Turcji. Ja wiel sie nauczyłam podczas studiów- nieststy jest to wiedza bierna, ułozona, kanonowa. Nie ucza tam niestety jak naprawdę zyć w Turcji i to tylko ode mnie zależało jak wykorzystam swoją wiedzę zdobytą podczas studió. No i jak wam pisałam nijak się to miało do moich pózniejszych doświadczeń- które mnie przerosłyj. Jedynie język mi się przydał- bo wszędzie sie mogłam porozumieć i nikt za moimi plecami na mnie nic nie mógł powiedzieć abym nie zrozumiała:-( Jednak chciałabym tyle wiedziec co teraz zanim zdobyłam sie na krok zamieszkania w Turcji .Niestety nie było wtedy osoby, która mogłaby mi taką wiedzę przekazać. Dlatego uważam , że nasze forum jest bardzo pozyteczne i z miłą chącia czytywałabym je gdybym była w związku z Turkiem i planowała z nim bliższą przyszłość.
Tetka- moja przygoda z uczeniem dzieci w szkole jest bardziej męcząca niz przyjemna:-( Nie wiem czy sie nadam do tego, to jest szkoła podstawowa ale jednak chciałąbym inaczej wykorzystac swoją wiedzę. Na tym etapie nie za wiele sie dzieci uczy , a wszystko idzie tak mozolnie i ciężko. Juz na nastepnych zajęciach nic nie pamiętają Będę chyba myśleć o szkole na wyzszym etapie- tzn. liceum lub o prywatnych kursach językowych. w każdym bądż razie takie praktyki rozjaśniają pojecie o tym co się będzie robić w przyszłości i to mnie cieszy.
Ja również staję w obronie Pana Danackiego- którego poznałam podczas jednej z konferencji na temat Islamu.
Aureola- tak, moim zdaniem na tym forum można wiel się dowiedzieć- takich spraw, o których nie pisza w żadnych przewodnikach na temat Turcji. Ja wiel sie nauczyłam podczas studiów- nieststy jest to wiedza bierna, ułozona, kanonowa. Nie ucza tam niestety jak naprawdę zyć w Turcji i to tylko ode mnie zależało jak wykorzystam swoją wiedzę zdobytą podczas studió. No i jak wam pisałam nijak się to miało do moich pózniejszych doświadczeń- które mnie przerosłyj. Jedynie język mi się przydał- bo wszędzie sie mogłam porozumieć i nikt za moimi plecami na mnie nic nie mógł powiedzieć abym nie zrozumiała:-( Jednak chciałabym tyle wiedziec co teraz zanim zdobyłam sie na krok zamieszkania w Turcji .Niestety nie było wtedy osoby, która mogłaby mi taką wiedzę przekazać. Dlatego uważam , że nasze forum jest bardzo pozyteczne i z miłą chącia czytywałabym je gdybym była w związku z Turkiem i planowała z nim bliższą przyszłość.
Tetka- moja przygoda z uczeniem dzieci w szkole jest bardziej męcząca niz przyjemna:-( Nie wiem czy sie nadam do tego, to jest szkoła podstawowa ale jednak chciałąbym inaczej wykorzystac swoją wiedzę. Na tym etapie nie za wiele sie dzieci uczy , a wszystko idzie tak mozolnie i ciężko. Juz na nastepnych zajęciach nic nie pamiętają Będę chyba myśleć o szkole na wyzszym etapie- tzn. liceum lub o prywatnych kursach językowych. w każdym bądż razie takie praktyki rozjaśniają pojecie o tym co się będzie robić w przyszłości i to mnie cieszy.