dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
ooo dorotka Nasze forum Radomianek obumarło.
nie nie i ja jestem
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ooo dorotka Nasze forum Radomianek obumarło.
A mnie tam wcale nie spieszno do przecinania pępowinki.Uwielbiam kiedy Kubuś nie chce zejść mi z rąk a jak się gdzieś oddalam woła takim płaczliwym głosikiem "mamma"(tzn nie chodzi o to że lubię gdy płacze)I wtedy właśnie czuję że jestem mu baaardzo potrzebna.Ja normalnie mam bzika na punkcie mojego syneczka!.Mam nadzieję że w porę się opamiętam i nie wyrośnie mi rozpieszczony podlotek.
to widzę donkat, że mała wzieła się na sposób .Rzeczywiście tak jak piszesz, to w sumie nic zrobic nie możesz. A próbowałaś wsadzić małą w huśtawkę i włączyć jej bajeczkę ? Lub zrobić na środku pokoju pobojowisko z zabawek i usadzić w nim małą?
Cześć dziewczynki!
A ja mam dziś pytanko.Jak nauczyć małego samodzielnego zasypiania w łóżeczku.Kuba nawet przy mnie na leżąco nie chce spać,wierci się wstaje i ciągle coś kombinuje.Wstyd się przyznać,ale moje 9,5 kg maleństwo ciągle zasypia nam na rękach,bo nie zna innego sposobu.Wiem,że sami jesteśmy sobie winni,ale co dalej?Kuba robi się coraz cięższy,a nawet wtedy gdy przebudzi się w nicy to trzeba go wyciągać i bujać.Inaczej nici ze spania.Czytałam ostatnio książkę Tracy Hogg czy jakoś tam,Próbowaliśmy jej metod i nic.Powtórka z rozrywki.Dosłownie ręce opadają.
Poradzcie coś!
Buziaki.
Dzięki serdeczne.
Dziś będziemy próbować,mam nadziej, że Twoja metoda choć troszkę poskutkuje. Jutro napiszę jak nam poszło,a na razie trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam papa.:-)