Hej.
donkat podobno styczeń to najzimniejszy miesiąc, więc jest nadzieja że jeszcze trzy tygodnie i zrobi się cieplej ;-)
Prawde mówiąc ja też mam wrażenie że zapuszczam korzenie w domu, i nawet mi się nie chce włosów rano układać bo i tak wiem, że wyjdę najdalej do Biedronki i to w czapce, no bo jak tu się z Antkiem pchać na spacer w taki mróz? Przydałoby się pooddychać świeżym powietrzem a i trochę ruchu by nie zaszkodziło, bo w święta też sobie popuściłam hamulce ;-)
Jedynie coniedzielne obiadki u teściów są ciekawsze, bo ubieram Antka jak eskimoska i robimy sobie kulig.
niekat mam nadzieję że mama po zabiegu dobrze się czuje a badania nie wykazały nic niepokojącego!
Marcel pewnie ma wahania nastroju przez ten brak słońca, nie ma gdzie naładować akumulatorów po chorobie :-)
goniasobol witaj :-) To świetnie że Maja tak dobrze się chowa, i co najważniejsze, nie choruje. Oby tak dalej!
ula21 zobaczysz jak miesiąc szybko zleci, a zajęcia w szkole rodzenia może jakoś da się podgonić. Ja to bym się chyba wybrała tylko na zajęcia z oddychania i parcia :-)
donkat podobno styczeń to najzimniejszy miesiąc, więc jest nadzieja że jeszcze trzy tygodnie i zrobi się cieplej ;-)
Prawde mówiąc ja też mam wrażenie że zapuszczam korzenie w domu, i nawet mi się nie chce włosów rano układać bo i tak wiem, że wyjdę najdalej do Biedronki i to w czapce, no bo jak tu się z Antkiem pchać na spacer w taki mróz? Przydałoby się pooddychać świeżym powietrzem a i trochę ruchu by nie zaszkodziło, bo w święta też sobie popuściłam hamulce ;-)
Jedynie coniedzielne obiadki u teściów są ciekawsze, bo ubieram Antka jak eskimoska i robimy sobie kulig.
niekat mam nadzieję że mama po zabiegu dobrze się czuje a badania nie wykazały nic niepokojącego!
Marcel pewnie ma wahania nastroju przez ten brak słońca, nie ma gdzie naładować akumulatorów po chorobie :-)
goniasobol witaj :-) To świetnie że Maja tak dobrze się chowa, i co najważniejsze, nie choruje. Oby tak dalej!
ula21 zobaczysz jak miesiąc szybko zleci, a zajęcia w szkole rodzenia może jakoś da się podgonić. Ja to bym się chyba wybrała tylko na zajęcia z oddychania i parcia :-)