reklama
plonskasia
ma.Muśka e.Miśki :)
no wlasnie Agata zapomnialam dopisac.
nie mogå Wam nie uznac szczepionki ktorå Maly dostalby w PL. przeciez to nielogiczne! i jak mogliby dopuscic do PONOWNEGO szczepienia tym samym! tak nie mozna i chyba wszyscy doskonale o tym wiedzå bez zbednych tlumaczen!!
Ania pisz co z Czarkiem jak bedziesz wiedziec wiecej.
Iza zebulkowe gratulacje dla malutkiego batmana - Karolci.
mojej Emmie okazalo sie ze idå 2 na raz...a jest tak samo zywiolowa i oczy trzeba miec wszedzie zeby cos sie wlasnie nie stalo.. 
rozumiem Twojå panike - sama zachowalabym sie tak samo.. a ja dzisiaj bylam z wizytå u kolezanki z Australii. Ona ma synka 3tyg. starszego od Emmy. no co Ci rodzice z dziecmi robiå to glowa mala a ja tutaj biadole nad zielonå kupå i suchå skøra.. nie wiem. poczulam sie ze jestem jakas przewrazliwiona choc wiem ze to nieprawda.. ale naprawde w porøwnanu z innymi to ja z Emmå jak z jajkiem...
nie mogå Wam nie uznac szczepionki ktorå Maly dostalby w PL. przeciez to nielogiczne! i jak mogliby dopuscic do PONOWNEGO szczepienia tym samym! tak nie mozna i chyba wszyscy doskonale o tym wiedzå bez zbednych tlumaczen!!
Ania pisz co z Czarkiem jak bedziesz wiedziec wiecej.
Iza zebulkowe gratulacje dla malutkiego batmana - Karolci.
mojej Emmie okazalo sie ze idå 2 na raz...a jest tak samo zywiolowa i oczy trzeba miec wszedzie zeby cos sie wlasnie nie stalo.. rozumiem Twojå panike - sama zachowalabym sie tak samo.. a ja dzisiaj bylam z wizytå u kolezanki z Australii. Ona ma synka 3tyg. starszego od Emmy. no co Ci rodzice z dziecmi robiå to glowa mala a ja tutaj biadole nad zielonå kupå i suchå skøra.. nie wiem. poczulam sie ze jestem jakas przewrazliwiona choc wiem ze to nieprawda.. ale naprawde w porøwnanu z innymi to ja z Emmå jak z jajkiem...pocałowałam klamke u lekarza
, masakra , będzie dopiero w poniedziałek
, może pomyslicie , że jestem nie poważna , ale na pogotowie nie chce pójśc , bo tam to full bakterii i wirusów i skończy sie na szpitalu a tam juz wogole masakra , ostatni raz to bylismy tylko na cewnikowaniu a przyplatała się jakaś klebiscilla czy coś podobnego
, zreszta nie wiem czy słyszałyście, ale w gdyńskim szpitalu to jakiś czas temu zamkneli dwa oddziały bo sanepid wykrył jakieś groźne wirusy i bakterie na oddziałach fzieciących i patoligii ciąży , masakra , dlatego tak się wzbraniam, jejku jak chciałabym , żeby to było zwykłe zatrucie , ale coś mi mowi , że jakaś bakteria-sraczko podobna sie szykuje , bo kupki są żółte , śmierdzące i z śluzem ....na dodatek mały ma tak dupke i pisio;ka odpażonego , że wyje z bólu, teraz chociaż cos przegryzł a jest 19 i od siadania nic, tylko juz słysze mokre bąki, mam od ostatniej takiej inwazji takie saszetki na odwodnienie to dam mu na noc , bo normwlnie nie wypije , sama bym sie pohaftała...
, nie wiem czy wytrzyma do poniedziałku....
, masakra , będzie dopiero w poniedziałek, może pomyslicie , że jestem nie poważna , ale na pogotowie nie chce pójśc , bo tam to full bakterii i wirusów i skończy sie na szpitalu a tam juz wogole masakra , ostatni raz to bylismy tylko na cewnikowaniu a przyplatała się jakaś klebiscilla czy coś podobnego, zreszta nie wiem czy słyszałyście, ale w gdyńskim szpitalu to jakiś czas temu zamkneli dwa oddziały bo sanepid wykrył jakieś groźne wirusy i bakterie na oddziałach fzieciących i patoligii ciąży , masakra , dlatego tak się wzbraniam, jejku jak chciałabym , żeby to było zwykłe zatrucie , ale coś mi mowi , że jakaś bakteria-sraczko podobna sie szykuje , bo kupki są żółte , śmierdzące i z śluzem ....na dodatek mały ma tak dupke i pisio;ka odpażonego , że wyje z bólu, teraz chociaż cos przegryzł a jest 19 i od siadania nic, tylko juz słysze mokre bąki, mam od ostatniej takiej inwazji takie saszetki na odwodnienie to dam mu na noc , bo normwlnie nie wypije , sama bym sie pohaftała..., nie wiem czy wytrzyma do poniedziałku....
tampeza
Wrześniowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2007
- Postów
- 2 441
oj ciezko ana, smaruj mu pupe sudokremem jak masz. to Klebsiella, w wakacje tez byla, ale oddzialow nie zamkneli, tylko mieli wyremontowac lazienki, bo byla w wodzie, za niska temperatura. tu tez wyczytalam dzis ze jest okolo 20 noworodkow zakazonych na poloznictwie w Stavanger.
nie mialam wczoraj czasu zasiasc do neta, dzieciaki mi nie daly, byly wyjatkowo upierdliwe. dzis tez mala cos wyje mocno. Lamia dzis w przedszkolu jechala autobusem do centrum, zeby zobaczyc sklep zoologiczny.
nie moge nigdzie znalezc aparatu, ktory mialam w PL na swieta, z domu raczej zabralam, bo mama by mi dzwonila, ale tu przeszukalam juz wszystkie zakamarki i nic. moze gdzies w drodze zostawilam? na dodatek w torbie mialam tez karte do drugiego aparatu i teraz nie mam jak robic zdjec, chyba jutro pojde kupic nowa.
no to agata juz coraz blizej do wyjazdu, a w tej przychodni to szok
nie mialam wczoraj czasu zasiasc do neta, dzieciaki mi nie daly, byly wyjatkowo upierdliwe. dzis tez mala cos wyje mocno. Lamia dzis w przedszkolu jechala autobusem do centrum, zeby zobaczyc sklep zoologiczny.
nie moge nigdzie znalezc aparatu, ktory mialam w PL na swieta, z domu raczej zabralam, bo mama by mi dzwonila, ale tu przeszukalam juz wszystkie zakamarki i nic. moze gdzies w drodze zostawilam? na dodatek w torbie mialam tez karte do drugiego aparatu i teraz nie mam jak robic zdjec, chyba jutro pojde kupic nowa.
no to agata juz coraz blizej do wyjazdu, a w tej przychodni to szok
natanek
Kochająca mamusia.!
- Dołączył(a)
- 21 Listopad 2008
- Postów
- 279
ana współczuję:-( i mam nadzieję,że mały szybko wyzdrowieje
ale ja bym nie wytrzymała,jastem straszną panikarą i raczej napewno poszłabym na pogotowie co do szczepionek to nam przypada na czerwiec i będziemy wtedy w Polsce a tu to jeszcze praktycznie w niczym się nie oriętuję
może w końcu zacznę zwiedzanie!!!Arek naprawił autko,zarejestrował i można śmigać,tylko szczerze to nie wiem czy się odważę bo ślisko,jak nie to poczekam sobie do wiosny
ale ja bym nie wytrzymała,jastem straszną panikarą i raczej napewno poszłabym na pogotowie co do szczepionek to nam przypada na czerwiec i będziemy wtedy w Polsce a tu to jeszcze praktycznie w niczym się nie oriętuję może w końcu zacznę zwiedzanie!!!Arek naprawił autko,zarejestrował i można śmigać,tylko szczerze to nie wiem czy się odważę bo ślisko,jak nie to poczekam sobie do wiosny
plonskasia
ma.Muśka e.Miśki :)
boze Aniu jak mi przykro... 
zeby Mu sie polepszylo... moge sie tylko domyslac przez co On i Ty teraz przechodzicie... sily Wam duzo zycze i rychlego wyzdrowienia...
zeby Mu sie polepszylo... moge sie tylko domyslac przez co On i Ty teraz przechodzicie... sily Wam duzo zycze i rychlego wyzdrowienia... no juz czuje , że nie wytrzymam , jutro zadzwonie do lekarza co ma wizyty domowe a jak nie to zawitam na pogotowiu, mały zjadł tą kolacje i zaraz poszło dołem , szybciutko go przebrałam , posmarowałam maścia co jeszcze miałam na uczulenie z Norwegii , mały jęczał z bólu.... potem zjadł biszkopta i zwymiotował, cholera , że ja z tym wszystkim sama....łeb mi pęka od myślenia, dałam mu ten specyfik , żeby sie nie odwodnił , słone jak cholera i juz krzyczy nie dobre mamo!!!!-może na śpiocha rzeczywiście wciumka....
a ja nawet bez kolacji , bo nie chce przy nim sie obżerac bo zrobiłam mu specjalna diete na takie akcje , napewno wszamałby sobie serek albo cos ciężkiego na ząb, ale przy okazji ja się nie najem przed snem , bo dzisiaj wskoczyłam na wagę i ja w inna strone niż Lilka, 4 kilo na plusie, a brzuch to od razu wydęty jak u hipcia i ta broda , wogóle zimą jakoś zawsze coś tam sie przylepi do ciałka , jeszcze jak się jest takim bladym ,to te brody sie uwidoczniają na maksa....
najgorsze jest to , że Ewelina miała do mnie przyjechac...i klops!!!
, mały zjadł tą kolacje i zaraz poszło dołem , szybciutko go przebrałam , posmarowałam maścia co jeszcze miałam na uczulenie z Norwegii , mały jęczał z bólu.... potem zjadł biszkopta i zwymiotował, cholera , że ja z tym wszystkim sama....łeb mi pęka od myślenia, dałam mu ten specyfik , żeby sie nie odwodnił , słone jak cholera i juz krzyczy nie dobre mamo!!!!-może na śpiocha rzeczywiście wciumka....a ja nawet bez kolacji , bo nie chce przy nim sie obżerac bo zrobiłam mu specjalna diete na takie akcje , napewno wszamałby sobie serek albo cos ciężkiego na ząb, ale przy okazji ja się nie najem przed snem , bo dzisiaj wskoczyłam na wagę i ja w inna strone niż Lilka
, 4 kilo na plusie, a brzuch to od razu wydęty jak u hipcia i ta broda , wogóle zimą jakoś zawsze coś tam sie przylepi do ciałka , jeszcze jak się jest takim bladym ,to te brody sie uwidoczniają na maksa....najgorsze jest to , że Ewelina miała do mnie przyjechac...i klops!!!
Ostatnia edycja:
Czesc Aniu... tak przez przypadek przeczytalam co piszesz.. jesli jeszcze nie jestes na pogotowiu... to 1. odstaw szybko te paskudztwo na odwodnienie... tak zaraz sie nie odwodni, wazne zeby pil, wode lub gorzka slaba cherbate! C iesze sie bardzo jesli rzeczywiscie zamkneli oddzial dzieciacy w gdyni, bo bylam tam z dzieckiem jak mialo 5 miesiecy... i nie wiem jakim cudem obie przezylysmy!!!!
Hym probuje sobie przypomniec czym te biegunke leczylismy w szpitalu... hym... smecta, enterol.. obe w aptece bez recepty... wiec jak maszmozliwosc zeby ktos ci to kupil i podrzucil... to przeczytaj ulotke i jak najszybciej zacznijpodawac dziecku... wazniejsze zeby zatrzymac biegunke, niz te cale elektrolity... czy dziecko jest odwodnione sprawfdza sie 1. jezyk - bialy, 2.(mocne odwodnienie) skora nie jest elastyczna, po uszczypnieciu nie rozchodzi sie normalnie a zostaje przez chilke taka sciagnieta. Powodzenia!!!
reklama
