reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

hej

u mnie nocka tez kiepska, bo dzieci spaly ale ja nie moglam zasnac do 1:crazy: a potem przez cala noc snily mi sie bzdury i co sie przebudzilam i zasnelam to cos innego:angry: Sandra wstala o 7 a my sie podnieslismy o 8.

ale dzionek i tak juz pozytywnie zaczal sie bo od 10 wszyscy wyszlismy na dwor, ja grabilam, maz wywozil taczka a Sandra wrzucala na taczke;-) to sie nazywa wspolpraca, tylko Daniel w najlepsze sobie spal:tak:

jestem zadowolona bo dzionek sliczny, prawie bezchmurne niebo, troche powialo zimnem ale juz przeszlo i jest fajnie. Wlasnie weszlismy wszyscy do domu i glodni czekamy na obiadek, ktory bedzie za 20 mintu tak maz zarzadzil:tak:

takie rzeczy znalezlismy na tym ogrodzie ze szok. Maz zadzwonil do tej agencji z ktorej wynajmujemy powiedzial ze tutaj lezy wydech, opony, jakies metale itp.. i my nie mamy gdzie tego wyrzucic, a sa takie duze ze wywiesc nawet ciezko. Powiedzieli ze to zabiora tylko zeby polozyc gdzies na widoku:tak:

no i wydaje mi sie ze jeszcze ze 3-4 dni takiej pracy i powinismy sie uporac z tymi liscmi zeby je przekopac. Oczywiscie duzo innych rzeczy jeszcze zostanie, ale juz bedzie jakos tak jasniej, no i te smieci wszystkie spod lisci wydja. Masakra:crazy: Niektore rzeczy to naprawde wiatr mogl przyniesc, ale bez przesady nie matalowe czesci od auta:angry:
 
reklama
Cześć mamuśki
u nas też wieje...tyle że piachem jak na Sacharze, jest piękne słonko i pionad +8st! Wiosna!:-)
Kasia - współczuję tej zimy...jesssuuu wyrwij się chociaż do nas do KRS, pogadamy, połazimy...Brakuje mi tu psiapiółki...chociaż koleżanek Polek jest sporo,ale nie z każdym, i nie o wszystkim.
Dziękuję za pocieszenie co do papieru...ufff...ale i tak wczoraj wieczór dała koncert...achhh mało spała w sumie 8 h zamiast swoich 11-12h z kilkoma przerwami. Za to teraz od 10.20 śpi na dworzu, po spacerku ją zostawiłam.Dzis mnie ta norwezka z sąsiedztwa wyciagnęła,fajnie się gadało...Nawet dała mi 2 kaszki Bobovita:-pchyba nie chce ryzykować z cukrem...hehe A ja i tak je mieszkam z NOR kaszką bo faktycznie za słodkie!
Agata - super, tez lubię ogród,tu niestety nie mamy.
Tampeza, Ana - wiem że się spotacie pewnie w GDY. Zrozumiem jeśli mi odmówicie, ale może nie?:tak: Chętnie bym dołączyła do Was na jakiś spacerek albo cuś;-)
Karolinie już chyba cała góra wychodzi...2 dwójki są, lada chwile 2 jedynki....to nie bedzie gargamelkować Kasia:-D
o budzi sie prawie 3 h WOW
 
Tampeza , Iza a kiedy wy dokładnie przyjeżdżacie?
ja z chęcią zWami poplotkuje i ponosze Wasze bejbiki:tak:, jak macie autko to do mnie jak pogoda nie dopisze, bo ja bez samochodu . tylko , że dzisiaj urodził sie pomysł , że ja pojadę do M na święta z białą kiełbachą:rofl2:, więc mam nadzieje , że sie nie miniemy...ale fajnie by było:-D.
 
hej! a ja mialam spontana, bo choc slonce wyszlo to dalej strasznie wieje.. wiec spakowalam siebie, rzeczy i Malå i na basen.. tyle ze ona mi dzisiaj jakas marudna byla i w ciågu 1,5h spowrotem w domu.. na domiar zlego zachlysnela sie powaznie wodå ze ja sie troszke wystraszylam bo lapala powietrze jak ryba i nawet glosu nie wydala.. mam nadzieje ze nic jej sie do oskrzeli nie dostalo..:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
teraz juz wymeczona gada do siebie w lozeczku bo juz po drodze padala mi ze zmeczenia..

Ania a kiedy dokladnie i na ile przyjedziesz?? :-)
iza powiem Ci tak - moze miedzy 20-31 uda mi sie wpasc.. wszystko uzalezniane kiedy dostane kase bo jak juz jechac do miasta to z grubå gotøwå nie ?? :-D..
 
..a Twoje smutki izus rozumiem i podzielam..nawet teraz jak szlam z Emmå po samochød do hotelu to sobie myslalam ze to smutne ze tak prawie codziennie sama pcham ten wøzek..jest tutaj jedna Polka no ale ona jak nie zalatwi sobie akurat opieki do Malej i sama nie wyskoczy na narty, to znowu w szkole na kursie siedzi albo pogoda dla niej nieodpowiednia do spacerowania..i tak widzimy sie raz na miesiåc.. z tå z gøry tez ostatnio nie bylo okazji i jakos ochoty tez nie.. :zawstydzona/y: dzisiaj przed pøl godziny zaczelo sie spotkanie Mamus z Hovden.. ja dotychczas opuscilam chyba tylko jedno, nawet czasami tylko ja z Emmå tam jestem no ale kolene 4tyg. raczej chyba nie pøjde bo jest tematyka - spiewanie dzieciom, i ja juz raz bylam i naprawde nie znam tych ich norweskich piosenek i tak pølgebkiem albo wcale i sie tylko czlowiek usmiecha jak "walniety zawsze usmiechniety" :zawstydzona/y:..no i taki to zywot..
 
Kasia szczerze to nie chce na długo , ale jak w praktyce wyjdzie to różnie , mężuś mieszka z kolegą w naszym mieszkanku to raczej wiesz nie na długo , ten kolega wyjeżdża na miesiąc na jakąs fuszkę w głąb Norwegii i dzisja tak myśleliśmy , że na ten okres jak go nie będzie(chyba na swięta) , góra dwa tygonie, a święta są około 12 kwietnia więc jak znajdziemy tani przelot to może polecimy a jak nie to raczej pomysł upadnie , bo na razie bida:-(
 
..a Twoje smutki izus rozumiem (.....)
(...) i sie tylko czlowiek usmiecha jak "walniety zawsze usmiechniety" :zawstydzona/y:..no i taki to zywot..
oj wiecie co ja tak samo sie czułam , i ten uśmiech jak głupi do sera:baffled:!!!!
2mo78f6.jpg
 
Ostatnia edycja:
Ty Anica bo ja juz sie z tesciøwkå umøwilam ze ten tydzien przed swietami przyjade do Ulvik bo Oni caly tydzien wolne majå.. to bedzie pewnie gdzies tak 5go bo znowu najpøzniej w poniedzialek 12-go musze wracac bo w srode 15-go lecimy do PL.. i Ty wiesz co to mogloby oznaczac..?? (ze sie tak podchwytliwie zapytam i usmiechne jak ten glupi..
2mo78f6.jpg
)
 
piczko wiem co to może znaczyc, ale ja nie wiem jak to wszystko sie ułoży i wiesz ja tam jadę nadraniac małżeńskie powinności:rofl2::rolleyes:, jak cos bede juz wiedziec i plan nie upadnie to ci dam znac...."ale ty tak nie naciskaj bo sie zamkne w sobie"-powiedział osioł do smoka, po czym było i tak po smoczemu:-D
 
reklama
Do góry