reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

Witam,

ana, kasia ja też próbuje jak koń pod góre z tymi suwaczkami, pozostało mi czekać aż jakimś cudem się uda jak u ciebie kasia, któregoś dnia ;-)

ana super że Czaruś zdrowy.

Jedzonko:
Ja chrupki kukurydziane daje od dawna, takie z półęk ze zdrową żywnością, bez soli i konserwantów, w Norge nie mam pojęcia gdzie to znaleść.
Kromke od chleba lub sucharek też daje, mimo ze radzą od 10 miesiąca pieczywo, alan to uwielbia, nie krztusi się, pięknie nauczył się rzuć i nic mu nie jest.
Takie gryzaki z siateczką kupiłam na allegro, ale widziałam je też tu w Szwecji w Nordby.

Agata super że tak wypoczywasz i dzieciaki takie kochane.

Natanek ale ci zazdroszcze że rodzinka orzyjechała, a jak tam dokumenty udało się załatwić?
 
reklama
2qla1hx.jpg


witam , ja już po kawusi i laba , siedze jeszcze w piżamce a Czaruś rozwala chałupe:-D....jedyny plan na dzisiaj t pieczenie babeczek czekoladowych a potem to ju z nie wiem...szaleje za kotami , Marta mówie ci szaleństwo , terorysta z niego rosnie :crazy:.
Darika może spróbuj w innym portalu stworzyc suwaczek i dokladnie sprawdź czy skopiowałaś cały adres:tak:.
Natanek piknie odzywiasz małego, ja tez juz gotuje dla wszystkich tylko od nie dawna , bo wszystkiego jeśc nie mógł , druga sprawa nie chciałam go faszerowac smażonymi rzeczami, ale od jakiegos czasu wcina jajeczniczke , normalnie mógły jeśc codziennie:szok:. a mam pytanko jak zapatrujecie sie na grzyby:confused:???
 
mi sie gdzies ostatnio obilo ze z grzybami trzeba zaczynac pøzno no ale Czaruchna ma juz ponad 2 latka to moze juz bedzie tolerowal..

ja dostane zaraz szalu bo Mala mi akcje robi. zmeczona na maxa (zawsze robi sobie drzemke po ok.2h od wstania rano) ale spac nie chce. pare dni temu tez tak mialam i dalam jej troszke herbatki uspakajajåcej bo juz tak sie zanosila i dzisiaj tez juz widze ze powoli zaczyna dzialac bo juz tam tylko jojczy..tyle ze nam sie przesunie pora ze spacerkiem a mialam sie spotkac z kolezankå co wlasnie wrocila z PL i teraz to nie wiem czy sie zejdziemy czasowo.. a ja juz przygotowalam Malej obiadek na pøzniej - przetarlam kalafiorka i troszke groszku zielonego i zmieszalam z resztå sloiczka z indyczkiem..

ania to Ty masz koty? :-) ja kocham koty!!! mialam chyba 2 w swoim zyciu.. nie znam sie za bardzo na rasach ale zaraz postaram sie wkleic jakie najbardziej bym chciala... :rolleyes:
 
darika mama jeszcze nie przyjechała,jest w trakcie załatwiania także jak przyjedzie to dam ci znać:tak:
ana ja raz robiłam grzybową i dałam małemu troszkę oczywiście bez grzybów i nic mu nie było:tak: a mama mówiła mi,że jak nic nie chciałam jeść,to było jakoś ok 3ego miesiąca i babka akurat zrobiła grzybową,dała mi i wcinałam aż mi sie uszy trzęsły:eek: a mojej siostry pierwsza zupą była GROCHÓWKA:szok: same ciężkie zupy:-( ale żyjemy i jesteśmy zdrówki:-)
 
Kasia tak mamy, mielismy trzy , ale odszedł jeden już ze starości:-( , no ale to nie rasowe:no: tylko uratowane z podwórka ze szponów oprawców:baffled:, jeden 13 kilo -masakra:-D drugi chudzinka , taki lękliwy z traumą , po przejściach:tak:.Czarek czuje respekt tylko do tego wielkiego bo nie raz go drapnał:rofl2::szok:.
co do twoich faworytów to mi sie marzy tez taki rudy , czerwony:tak:, ale mój M nie lubi kotów i nie ma co go na siłę zmuszac do miłości , wiec jak wybudujemy nasz domek kupimy psiaczka:-).
Czarek wcinał pieczarki w pizzy i nic mu nie było ,ale malutko:tak:, z normlnymi grzybami nie eksperymentowałam , bo chyba sa bardziej ciężko strawne:confused:, zobaczymy ....
Natanek -Darika a wy sie znacie?:-)
 
hej ja juz po malowanku dzisiaj (6 godz) :-) jutro tez ide :tak: ochhjak ni moge sie wyplaty doczekac :-D
Kasiu ja tez kocham kotki , ale jakos ten sfinks mi nei podchodzi :-D mialabym kompleksy ze niedozywiony non stop he he
ladne sa tez dlugowlose norweskie :tak: i ten przypalany birmanski slodziuchny.
ja mialam 2 no prawie 3 ale jeden jak si ewyprowadzialm po slubie to uciekl i juz nie wrocil :-(. jeden zdechl bo mial ogromne rany chyba go jakas kuna czy cos dprwali i nie do uratowania i moja pierwsza kotka zwariowala i musialm ja uspic :-( a teraz moja mama ma takiego fajnego rudego "nicpoń" fajowy :happy: a i wszytskie nierasowe:tak:.
 
ana nie znamy się z Natanek.
Co do suwaczka próbowałam w 3 różnych i nic, cały adres wpisuje, tzn ten kod drugi z kolei, ten działą na wszystkich forach, chociaż dwa pozostałe też próbowałam i dupa blada, suwaczek ząbkowy też nie działa :confused:

Jeśli chodzi o grzyby to są ciężko strawne ale Czaruś już duży i chyba może próbować.
Ja Alanowi też zaczęłam sama gotować, czasami mieszam z gerberkami, w Pl nie chciał mojego jedzonka, tutaj wcina :-)
 
znamy sie tak jak z resztą mam z BB:-D:-D:-D
mi tez wydaje sie,że Czaruś móglby juz spróbować grzybków:tak:
kurka musze oddac kompa w męskie ręce,do juterka kobitki:-)
 
reklama
a chcialam napisac ze jak mni enie ma to moj mezus sprawuje si ena medal bo i przewinie mala i przebierze jak zajdzie potrzeba i nawet potrafi ja ubrac i na dworek wyjsc z nia :tak: nic tylko czesciej z domu wylazic musze :-D
co do chrupek to ja Natali dawalam firmowe "flipsy" albo te ryzowe okragle wafle :tak: baaardzo je lubila a tutaj w norge nie patrzylam bo nie mam na razie takiej potrzeby ;-)
Aniu z grzybami mysle ze mozesz probowac :tak: Czarucha duzy chlopak juz :-)
Natanek zeczywiscie szybko staje juz Twoj Maly Mezczyzna ...moja N dopiero w 13/14 miesiacu zycia samodzielnie chodzla pare krokow, pozno wiem ale wczesniej najwygodniej jej bylo za raczki(mi raczej wygodnie nie bylo :sorry2::-D)
Ja N dlugo gotowalam zupki i przeciery, miksowalam na pake w blenderze :tak:. Pozatym mialam warzywka z ogrodka to inaczej zawsze, tutaj to zobaczymy jak to bedzie...
 
Do góry