reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

dzieki za porady, agatha miod to nie od samego zapachu mam odruchy wymiotne:baffled:. gardlo mnie mocno nie boli, raczej wezly chlonne i ta chrypa no i katar oczywiscie. odkopalismy wreszcie samochod i udalo sie wyjechac, ale moj chyba z godzine odsnierzal:szok:
 
reklama
tampeza- ja to tak bez pomyslunku bo zawsze sobie taki goracy napoj robilam i pomagalo, ale pamietam ze dzieci nie moga miodu bo to uczula mocno, ale znowu czy przechodzi do mleka to nie wiem:zawstydzona/y: ale jak nie lubisz miodu, to odpada;-) a moze czosneczek?

ja tez dzisiaj odsniezalam schody bo az sie balam ze mi wozek sie zeslizgnie jak bede zjezdzac i mi Daniel pojedzie sam na wycieczke:-D ale masakra. Moj samochod dalej stoji zasniezony ale nie chce mi sie go ruszac, nie zasluzyl:crazy:
a tak powaznie to jutro musze tam karte ubezpieczeniowa odszukac bo w tym stresie gdzies zagubilam, a na poniedzialek kupilam bilet lotniczy zeby tego zaba zrobic bo sie kruszy dalej:wściekła/y: polece z Danim, a Sandra zostanie z tata, to tylko pare dni, a jeszcze tesciowa znowu zlamala reke i ma wolne to pisala ze chetnie ja do siebie tez wezmie, wiec atrakcji bedzie miala wbrot. Ja polece do ciapciolki z dziecinstwa:-)

a co do auta to zalatwilismy sobie naprawe na niedziele, bo taki gosc pracuje w warsztacie norweskim i po cichym przyzwoleniu szefa w weekendy jak chce to moze tam robic na czarno, poprostu bez podatku, a to co zarobi to jego. Jak w warsztacie chca tam 3000 koron, a on wezmie 2000 a ta osoba by to robila. Moze to i kombinowanie, ale sorry w naszym przypadku 1000 koron to jest duza roznica i tak w plecy jestesmy - za sama czesc ponad 2000 musze wylozyc:szok:
kazal przyprowadzic auto w niedziele rano i na wieczor bedzie gotowy. Planuje 5 godzin na to ale jak to z autami bywa zawsze moze cos wyskoczyc wiec zadzwoni jak bedzie gotowy do odbioru;-)
 
fajnie ze udalo wam sie zalatwic z naprawa, bo rzeczywiscie szkoda kasy, jak da rade zaoszczedzic to czemu nie. my jutro do przedszkola i helsestation to musielismy odkopac auto. mamy wyjazd pod gore i do tyly, wiec strasznie ciezko idzie, nawet piggdekki nie pomagaja:crazy:
 
szok Tampeza, a tak na przyszlosc to nie da sie tam zjechac tylem, zeby wyjezdzac przodem?

ja tez musze sie wybrac do helsestasjon i znowu sie z nimi rozprawic peweni:baffled:

ja lece zaraz spac, bo maly odplynal pol godziny temu;-)
 
hej dziolchy!

my dzisiaj od ciemnego ranca na nogach bo mialysmy na kontrole i do lekarza na 08:30. sama ledwo wstalam, Emme musialam budzic, teraz obie jak zombi.. :rolleyes2: mala juz w løzeczku prøbuje zasnåc, ja sie zastanawiam czy sie klasc bo wstane i bede sie czula jeszcze gorzej.. jakkolwiek.

Emma wazy 7900gr i na skali w stosunku do wieku wychodzi na gløwnej linii - czyli super przecietnie :-) mierzy 70cm co do jej wieku klasuje jå o linie wyzej a waga w stosunku do wzrozstu o linie nizej.. wszystkie krzywe w dalszym ciågu pieknie i jednostajnie pnå sie w gore!! :-) wiec Mama Kasia sie cieszy!! :-D za tydzien mamy szczepienie ale juz nas ustawily na 11-tå bo widzialy ze Emmie tak wczesne poranki nie sluzå bo pod koniec juz nie chciala "wspølpracowac" :-D nie pytalam o te testy, z rozmowy i ogolnych ogledzin wyszlo na to ze Mala ma tylko suche poliki wiec to chyba raczej te mroziska tak wplywajå ale bede jå oczywiscie dalej obserwowac.. pozatym z ciekawostek dowiedzialam sie ze dzieci w tym wieku powinny juz wypijac mleka nie wiecej niz 0,5l. dziennie (nie wiem jak to sie ma do karmienia piersiå ale przy podawaniu juz posilkøw stalych).. nie bede sie juz wiec stresowac bo Emma tak wlasnie pije pozatym z jej wagi wychodzi na to ze bede kontynuowac z dotychczasowym menu i rozkladem dnia..
pozatym bedziemy chyba dzisiaj siedziec w domu bo choc pogoda ladna to nie mam sily zeby wychodzic - chyba ze mi sie odmieni..

milego dnia Wszystkim!!!
 
Kasia to gratuluje zdrowej dziewuchy:-D, rosnie jak na drożdżach:tak:.
wiesz ja sie tak zastanawiam bo mój Czarek wogole nie chce pic:no: mleka:baffled: i to mnie przeraża:angry:...więc walcze w nocy i daje mu butle na śpiocha , zeby cokolwiek , ale to jest bez sensu:rofl2: dobrze , ze wcina inne rzeczy z nabiału.
 
no ladnie Emma do 8 kg dobija:-) teraz cieszymy kazdym nowym kilogramem a pozniej zbijac je beda:-D

a ja dzisiaj bylam u sasiadki na lodach:-) i zapedzilam sie chwalac ze Daniel jest duzo spokojniejszy. Tylko weszlam do domu, Daniel sie obudzil i marudzil 2 godziny:crazy: wszystko mu zle bylo,,,, takie marudzenie nie wlaczylo mu sie juz od kilku dni:baffled: teraz padl i spi, moze wyspi tego focha:-p

a jak tam wam dzionki mija??

ja tez mam lekkiego focha, jakis nerw mnietrzyma danad od powrotu z moejgo nieudanego wyjazdu i byle co doprowadza mnie do eksplozji:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Witajcie dziewczyny,
Krótko o mojej wizycie w helsestasjon - pani usilnie mi wmawiała, że skoro dziecko przybiera na wadze to na pewno mam dość pokarmu i nie muszę dokarmiac. Potem kolejne kazanie jak ważne jest karmienie piersią, jakbym tego nie wiedziała. opiero jak jej powiedziałam, że już ryczę z braku pokarmu to pękła i oświadczyła, że mogę podawać każde, które jest w sprzedaży ogólnej, a jest ich raptem 3 rodzaje. Ja myślałam, że może jakies specjalne, na receptę, a tu nic takiego. Kupiłam więc NAN, bo tylko takie było w aptece i dokarmiam malego raz, czasem dwa razy na dobę. Na razie nie potrzebuje dużo, bo po cycku zje jeszcze 10-15 ml i ma dość.
Większy mam problem z jego marudzeniem - dokucza mu brzuszek i szczególnie w nocy płacze, jęczy, pręży się napina...Dlatego nie sypiam praktycznie w nocy...Lekarz powiedział, że to efekt niedojrzałego procesu trawienia i nieodśluzowanych jelit. Ponoć to normalne nie tylko u wcześniaków ale i udonoszonych dzieci i do końca 3-go miesiąca problem powinien sam się rozwiązać. Najgorsze jest to, że on w tej wściekłości otwiera dzioba tak, jakby byl głodny i szukal cycka. A ileż można mu dawać jeść?? Nie mam pomysłu na niego:) Jak już dokucza bardzo, to kładę go na brzuszek i mam 2-3 minuty spokoju. Filipowi nie umie sie odbić po jedzeniu, więc to powietrze w brzuchu meczy go jak diabli...
Poza tym - jakby mało było problemów- okazało się, że Filip ma bakterię w kale. Ta bakteria rozszalała się na oddziale, na którym leżał Filip i wezwano nas na badania. I oczywiście wynik jest pozytywny. Aż mnie nosi z nerwów, bo to na 100% w szpitalu ją złapał. I nie ma na to leku - sama obumrze do ukończenia roku czasu. A my musimy dezynfekować ręce przed i po zmianie pieluchy i zachowywać wyjątkowe środki higieny przy małym.
Ale wszystko jest do przeżycia, po tym co przeszliśmy. Wystarczy spojrzec na Filipa i wszystkie nerwy i smutki odchodzą. Wytrzymałam dwa miesiące to wytrzymam i kolejne dwa.
Pozdrawiam wszystkie mamuśki.
 
Zajac- to wszystko zalezy na jaka pigule sie trafi. Ja sie przeprowadzalam 3 razy wiec troche sie zmienialo ich. I pierwsza to byla wlasnie taka masakryczna ze tylko probowalam cos robic po swojemu a nie po jej mysli to praktycznie mnie atakowala:szok: straszna babka:crazy:
drugiej nie poznalam dobrze, ale nie byla bardzo zainteresowana rozwojem dzieci, a teraz ta co ja mam to moze byc, powiedzialam jej ze karmie malego nan bo nie mam mleka i mi z glodu placze i ze probowalam odpoczywac i stymulowac piersi, ale nic nie dalo sie zrobic. Powiedziala trudno i tyle, ale z ta pierwsza to bylaby wojna:crazy:

a co do tej bakterii, to normlanie mnie rozwailas,,, malo to ta Wasza kruszynka przeszla i jeszcze to:-( i idz tu do szpiala zeby pomoc uzyskac:angry: trzymajcie sie, naprawde zycze Wam sil i zdrowka:tak:

Ja zaraz sie zmywam bo maly zasypia, tzn. spi ale jeszcze sie troche przebudza. Musze mojego focha wyspac to moze mi przejdzie:-D

spokojnej nocy
 
reklama
kurdę blaszka!!!!co tu tak pusto!!!!myślałam,że będę nadrabiać do wieczora:-)
u nas dzisiaj śnieżyca no i oczywiście siedzenie w domu:dry:
ale wczoraj Natan zrobił nam niespodziankę:tak: stanął sam przy ławie:szok:
a dzisiaj ciągle chce się gdzieś wspiąć:baffled:
teraz dopiero się zacznie!!!
w związku z tym chciałam zapytać was o buciki ortopedyczne,czy są potrzebne i czy tu takie dostanę? a może wystarczą usztywniane kapciuszki? bo mały jak stoi to na paluszkach i strasznie wygina nóżki:confused:
 
Do góry