reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

No Lilka super ze sie zaaklimatyzowalas :tak:od razu lepiej sie wtedy czujesz. A no zapomnialam ze Ty eskk konczylas, no to luzik :-) suuuper....gratuluje :-)
a jak tam dzieciaczki tyle czasu bez mamusi sobie poradzily sam na sam z tata :-):confused:
Kasiu ale fajnie ze na basenik chodzicie, podobno dzieci fajnie pod woda smigaja pozniej, ekstra:tak: no i nie bedzie sie wody bala co dzieci w wiekszosci maja no i bedzie plywac jak zawodowiec :-) no i dla Ciebie jakas odmiana:tak:, Ajakich gosci mialas?
Anka wcle mu sie nie dziwie ze tak wcina slodkie, ja sama nie moglabym zyc bez slodyczy, wogole bez cukru :szok::-D Mysle ze Nasze Tomki znajda cos:tak:...ahhh jak jak teraz zaluje ze nie moge isc do pracy...nie zrozumcie mnie zle...ale mysle ze taraz latwiej bym dostala prace, sama zreszta nie wiem...Maya musi szybko urosnac i wtedy bede miala fuche ze sprzataniem w norweskich domkach, tylko musze miec samochod co oznacza ze Tomek bedzie musial jezdzic autobusem. Zz wczesnego wywiadu bede miala sporo tych domkow no i 130 nok za godz wiec juz mi sie buzka smieje :-D
a jak tam u Was?
Agata jak tam Daniel i Wasze nocki...bylas u helsesoster, zaradzila cos? napisz cooos..
aaaa.."pokerowa mamusiu" ja bylam "remikowa":-D a teraz "serialowa" bo sciagam cale sezony z neta ii siedze i ogladam :tak: a rano ciezka dupcie mam
 
Ostatnia edycja:
reklama
hejka
Lilka to wielkie gratulacje , fajnie , że sobie radzisz:tak:. a jak dziewuchy , choruja jeszcze:confused:.
Marcia a ty masz jakieś spotkanka dla mamusiek w Bergen:confused:, albo spotkanie polonijek?
 
czesc dziewczyny

Marta dzieki za wiadomosc na n-k

nie pisze ostatnio bo nie mam czasu na to, albo moze juz nie mam co pisac bo u nas nic nowego:-(

tylko jedna rzecz, a mianowicie rozmawialismy ze meza ciotka (jest przelozona hesesøster w Stavanger), bo moja tutaj to mam wrazenie ze to ja ze wszystkim przesadzam... ale coz nic nowego

no i jego ciotka fajnie z nami pogadala, bo dala nam rady co mamy zrobic by probowac mi laktacje podtrzymac, ktora nigdy przy tym dziecku nie byla duza, a juz po zapaleniu piersi to jeszcze spadla. Potem przeprowadzka, kolki, choroba Sadnry, Daniela i spadlo jeszcze bardziej. Poprostu moj organizm juz zaczyna odmawiac wspolpracy. Powiedziala ze rozumie sytuacje i ze decyzja nalezy do nas. Ze wzlgedu na to ze zna dobrze rodzine meza to jednak radzi postarac sie zawalczyc o mleko (maja duzo alergii w rodzinie, maz takze a to mleko matki moze uchornic od potem meczenia sie dzieciaczka przez cale zycie). Powiedziala ze nie damy rady zrobic tego sami i kazala wlaczyc na weekend dziadkow zeby zabrali Sandre. Ja mam spac, lezec i sie nie stresowac,,, no i jesc dobrze, bo mnie dzieciak wyssysa na maksa (choc ja sie ciesze ze jestem znowu szczupla, ale musze dostarczyc tluszczu na mleko bo bedzie Daniel glodny)

dzisiejsza noc (3 z rzedu:szok:) maz z Danielem siedzial. Niby spal, ale ciagle sie przebudzal. Ja dostalam stopery do uszu i mialam sie najpierw wyspac porzadnie. Obudzilam sie juz o 4 bo nie jestem przyzwyczajona do takiego dlugiego snu:-D ale zasnelam znowu. Przez kilka dni mam wypoczywac i nie przystawiac Daniela czesciej do piersi niz co 2 godziny zeby organizm mial kiedy naprokowac, bo on ciagnie z dwoch piersi (no i malo mu jeszcze:szok:)

tyle u nas... zawalczymy przez weekend, ale jest tak ciezko ze ciotka powiedziala ze jak mamy sie wykonczyc to nie ma sensu, bo to wszystko odbije sie najbardziej na dzieciach no i nas:-(

Sandra dzisiaj jedzie do znajomych, ktorych bardzo lubi i zostaje do jutra, a jutro popoludniu dziadkowie ja wezma. Ciesze sie ze troche wyjdzie z domu, bo niby bierzemy ja na spacer, ale przez to ze spimy na zmiane po trochu to wieszkosc kisi sie w domu niestety:zawstydzona/y:
 
Witam Slonecznie :-),
Agata to bynajmniej wiesz na czym stoisz i dlaczego biedaczek tak ciagnie. Ale fajnie jest miec kogos w rodzinie czy znajomych co sie zna na takich rzeczach:tak:.
No to zycze Wam powodzenia i odpoczynku :-).
Anka mam spotkanie w helsestation w poniedzialek z norwezkami. pojade sobie, jak minie bedzie si epodobalo to wyjde.
A ja dzisiaj zaspalam z Natala do przedszkola :zawstydzona/y:...obudzilysmy sie o 10:30 a to za pozno juz zeby ja zaprowadzic....chyba zaczne szybciej chodzic spac.
U nas dzisiaj slonecznie ale chyba kawke wypije bonie oge si eobudzic jeszcze...
Milego dzionka:-)
 
Aniu ale wpada :zawstydzona/y: spotkanie mialam w patek 9 tego a nie 19tego:sorry: no to suuuper...ale mam pamiec, wkurzylams ie troche bo naprawde chcialm tam isc teraz dopiero w marcu...
a gdzie Wszystkie wywialo :szok::-D hej hej gdzie sie chowacie:confused:
 
Cześć mamuśki

Pozdrawaim Was w ten zimniutki dzionek. Nie pisałam już tu jakiś czas, ale zaglądałam i czytałam co u Was... Miałam sporo spraw na głowie...

Dziewczyny, mam prośbę... Napiszcie mi, jak to wygląda z kartami ubezpieczeniowymi wydanym na kraje ue w razie leczenia poza granicami NOR?? Nam jak wcześniej się pytaliśmy w NAV-ie powiedzieli, że uprawniają nas sdo korzystania z opieki med. w Polsce (bo gł. chodziło nam o nasz kraj), więc takie też karty sobie wyrobiliśmy....
Wczoraj byłam z małą w przychodni u chiururga dziecięcego... Okazało się, że powinniśmy do tej karty mieć wypełnione przez męża zakład pracy druki E106 lub E109. Potem te druki należy przetłumaczyć i zawieźć (w naszym przypadku) do NFZ w Gdańsku i oni wtedy potwierdzają ważność takiej karty ??? Ale z drugiej strony zaraz udzielono mi informacji, że ta karta i ubezpieczenie dotyczy tylko pomocy doraźnej w nagłych przypadkach i po udzieleniu takiej pomocy dalsze leczenie przebiega w kraju - NOR. Sama się już w tym wszystki pogubiłam, bo jak rejestrowałam małą do chirurga nikt mi nic nie mówił o żasdnych paprierach , ani nic o pomocy doraźnej... Moja mama zna całego dyrektora naszej przychodni i z nim rozmawiała i podobno bez problemu mogłam być wczoraj u chirurga i mam dziś iść na usg bioderek... Już teraz sama się w tym wszystkim pogubiłam...

Z małą wszystko ok. Kazał mi ją częściej układać na brzuszek... Mam nadzieję , że usg też wyjdzie ok. Przepuklinki też nie ma.
Napiszę co i jak jak wrócę od lekarza (wizytę mam na 13:30).

A mój mężuś już pojechał do Gdańska - dziś ma samolot... Ciężko nam było się znowu rozstawać... No, ale cóż...
 
To nasza Kruszynka ...
 

Załączniki

  • SDC10057.jpg
    SDC10057.jpg
    23,6 KB · Wyświetleń: 33
hej hej
tak na szybko napiszę Ewelina jak było u nas z ta kartą europejskiego leczenia.
MM skręcił nogę podczas ost.wielkanocy w PL, pojechaliśmy na pogotowie i pokazaliśmy tą kartę i ...wszystko grało. Zrobili z niej xero i po wszystkim, nie musielismy płacić za wizytę i rtg. No, ale to był nagły przypadek.
A Wy nie możecie za darmo małej leczyć w PL booo..nie płacicie podatków w PL, tak ?
smutno że M już wyjechał...byle do lutego!
Kasia - dziękuję za wszystkie info i rady. Musze walczyc z Karolą żeby chciała co.ś nowego jeść. brokułami prawie pluła, ale fakt - ochyda. Kaszkę już je,ale tylko tą słodką z PL...

Wczoraj wieczorem mały sukces, uczymy ja zasypiac samą w łóżeczku.
1szydzień - 1 h placzu, wczoraj tylko pół h.
I pospała sama do 23 potem karmienie i niestety już została ze mną....Ale i nad tym popracujemy.
Marta - o to głupio że przegapiłaś wizytę w Helsestasjon. Nast.razem włączycz przypomnienie i już:tak:

Agata jak tam zyjecie?
Lilka nowe zycie wstąpiło, prawda? Sporo nauki cię czeka,ale pewnie będziesz to robić z przyjemnością.

U nas lekki snieżek...czas na spacer.
Wczoraj spała na mrozie prawie 3 h:-)
 
reklama
Ewelinka z ta karta to jest tak ze tylko w naglych przypadkach i leczenie szpitalne tylko w przypadku ratowania zycia z tego co wiem. A jak chcesz leczyc MAla w PL to niestety prywatnie wszedzie. Bynajmniej ja tak robie, chodze prywatnie:tak:.
A na brzuszek zeby cwiczyla miesnie karku :tak:. Moja tez nie lubi tak lezec ale zawsze kilka minut pare razy dzziennie daje rade:blink:.
sliczna Malutka :-)
A Iza chcialamCi napisac ze nie przejmuj sie ze papkki sa niedobre alboze niemilo pachna bo to jest zdrowe a ze brzydko pachnie albo nie wyglada to Karolince nie zrobi roznicy :-). JA Natalce gotowalam papki i wszystko wcinala az jej sie uszka trzesly :-D.
ja wczoraj bylam na spacerku ale dzisiaj odpada bo wieeejeeee jak nie wiem. kisimy sie :-D ale zaraz bede wietrztc mieszkanko wiec tez "jakby byla na dworzu";-)
 
Do góry