agathe82
Luty 2007 i Listopad 2008
Agnieszka - moze cos w tym cos jest, bo w ciagu dnia to wogole nie widac zazdrosci, nigdy nie placze jak trzymam Daniela albo karmie. Przychodzi ciagle i go caluje itp.. wiec moze w nocy odreagowuje jakos bo w dzien nie widze reakcji.
Maly spi, ja powoli dochodze do normalnosci w mieszkaniu...ale po trochu. Powinnam wziasc dzieci na dwor, zeby Sandra sie wybiegala, bo innaczej nie bedzie spania w dzien, ale kurcze az mi sie nie chce:-(
Maly spi, ja powoli dochodze do normalnosci w mieszkaniu...ale po trochu. Powinnam wziasc dzieci na dwor, zeby Sandra sie wybiegala, bo innaczej nie bedzie spania w dzien, ale kurcze az mi sie nie chce:-(