agathe82
Luty 2007 i Listopad 2008
tesc kazal nam isc i porozmawiac z nimi bo tak to byc nie moze. Sandra dzisiaj wogole nie spala w dzien od 8 rano a i tak sie darla godzine do 20:30 przed spaniem. Przed 23 to moga mnie w dupe pocalowac.
A tez mialam przygode bo jednak ta temperatura mnie trzymala i jak tesciowa przyjechala i mnie zobaczyla to kazala mi zmierzyc. Okazalo sie ze juz bylo ponad 39 i wyslali mnie na legevakt. Tam sie troche wkurzylam bo do zapisu czekalam dlugo z dzieckiem na reku ktore nie chcialo miec kombinezonu, a jak tam go rozebrac jak drzwi ciagle sie otwieraja
a te lawki drewniane to niech szlak trafi, za wysokie i nie wygodne
no ale jak weszlam na zapis to normalnie lzy mi w oczach stanely jak sie dowiedzialam ze bede tam czekac 2 godziny
zapytalam czy moge poprostu wrocic za dwie godziny ale tak tez sie nie dalo
to ja jej na to ze jade do domu i na paracetamolu jakos przezyje do jutra. To juz sie zlitowali nademna i dostalam taki pokoj gdzie moglam czekac z dzieckiem, bo pielegniarka powiedziala ze przeciez poczekalnia to nie miejsce dla kobiety ktora dopiero co urodzila a do dopiero jeszcze dla noworodka
tam sobie poczekalam godzine i mnie zawolali. Lekarz spoko, norweg. Ma zone polke. Przepisal mi antybiotyk, bo jednak zapalenie piersi:-(
potem jeszcze apteka, a Daniel caly czas na raczkach i w aucie spal wiec nie pospie sobie za duzo dzisiaj. I dostalam taki antybiotyk ze od momentu wziecia przez 3 godziny mam nie karmic bo maly ma tego nie dostac
nic odciagne troche po karmieniu zeby miec w razie czego.
Ogolnie dzien do dupy
Zmkam, bo marudze wam tylko dzisiaj
A tez mialam przygode bo jednak ta temperatura mnie trzymala i jak tesciowa przyjechala i mnie zobaczyla to kazala mi zmierzyc. Okazalo sie ze juz bylo ponad 39 i wyslali mnie na legevakt. Tam sie troche wkurzylam bo do zapisu czekalam dlugo z dzieckiem na reku ktore nie chcialo miec kombinezonu, a jak tam go rozebrac jak drzwi ciagle sie otwieraja


no ale jak weszlam na zapis to normalnie lzy mi w oczach stanely jak sie dowiedzialam ze bede tam czekac 2 godziny



tam sobie poczekalam godzine i mnie zawolali. Lekarz spoko, norweg. Ma zone polke. Przepisal mi antybiotyk, bo jednak zapalenie piersi:-(
potem jeszcze apteka, a Daniel caly czas na raczkach i w aucie spal wiec nie pospie sobie za duzo dzisiaj. I dostalam taki antybiotyk ze od momentu wziecia przez 3 godziny mam nie karmic bo maly ma tego nie dostac

Ogolnie dzien do dupy

