reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamy z norwegii

Lilka, nic ci nie poradze. W Stavanger sa przedszkola czynne od 7-17, moze u was tez jakies sie znajdzie. Moja kuzynka jak pracowala to nie musiala chodzic na konkretna godzine, byle byc przed 9, ale to w biurze. Tesciowa to juz na stale ma z wami zostac, bedzie wtedy zajmowac sie Hania? Moze jakos mozesz z mezem sie dogadac, ze kto szybciej konczy to odbiera Milenke? Albo poszukaj pracy na 1/2, czy 3/4 etatu. Ile kosztuje niania zupelnie sie nie orientuje, moi znajomi mieli opiekunke z PL, ktora mieszkala z nimi i placili jej 3,5 tys kr. Daj znac co wymyslilas
 
reklama
jestem w kropce

bylismy kiedys po dokumentyw ratuszu by zapisac Mile do przedszkola i dostalismy wykaz przedszkoli w tym prywatnych....moze one szybciej sa otwierane i dluzej czynne??
kurcze...ale bigos:zawstydzona/y:
 
ja wchodzilam na strone kommuny i tam byl wykaz wszystkich przedszkoli, w jakich godzinach otwarte, od ilu lat i adresy. z tego co wiem za prywatne placi sie tyle samo.
 
hej Lila! ja pytalam Joreira ale On nie za bardzo w temacie.. a takie inne Mamy co to znam to albo nie prracujå wogøle albo do pracy od 9-tej.. ale tak sobie mysle, ze przeciez musi byc jakies wyjscie z tej sytuacji! :tak: przedszkola chyba muszå byc jakos czynne od godzin wczesniejszych i do poznych, bo przeciez nie kazdy moze pozwolic sobie na t zeby opuscic stanowisko pracy i odwiezdz Malenstwo do przedszkola albo skonczyc wczesniej zeby odebrac i pojechac juz do domu... Dramen jest duze wiec wierze z to ze ktoras zplacowek okaze sie tå odpowiedniå! :tak:
to co Lila? z tesciowå az tak zle? :zawstydzona/y: nie wiem jakie Wy warunki macie ale moze rzeczywiscie jakås zaufanå mlodå dziewczyne z Polski (moze jakås corke znajomej?), z prawem jazdy do pilnowania Malych i zajeciem sie domem? choc z drugiej strony tesciowa moze sie poczuc urazona i måz tez.. nie wiem Lila! pomysl. i daj znac jak sie sprawy majå...:tak: 3mam kciuki!!! ;-)

p.s. ja kilka lat temu bylam au-pair w Szwajcarii ! i z calym szacunkiem ale JA JUZ DO CUDZYCH DZIECI NIE!! :-D zastanawiam sie jak to bedzie z Wlasnym!! :-D:-D


tampeza jak tam Twoj brzuszek sie czuje? ;)
 
Jak Lilka znalazlas cos? Sprawdzalas godziny otwarcia tych przedszkoli, a moze wystarczyloby kogos wziasc na 2 godziny dziennie, zeby na przyklad odbieral dziewczynki i poczekal do twojego powrotu? O ile obie chcesz dac do przedszkola.
Ja tez pracowalam jako au pair rok w Norwegii i potem z ta sama rodzina w Anglii. Wspominam bardzo milo, dzieci byly super grzeczne, ale sama bym sie nie zdecydowala, jakos krepowalabym sie mieszkac z kims obcym.
U mnie w porzadku, zadnych dolegliwosci nie mam, nawet zgagi:-). Pod koniec lutego jade do Gdyni i juz nie moge sie doczekac. Jak u Ciebie Kasi, brzuszek juz spory?
 
hej aga! :-)
tak..møj brzuchol juz rosnie, tzn. widac ze jestem w ciåzy i Jorgeir sie cieszy choc na zaawansowanå jeszcze nie wyglåda! za to tyje! i tak nieprzepisowo, bo powinno byc 0,5kg tygodniowo a ja tak co 1kg!! :szok: na razie jednak strachu nie ma - waze 60,5 a powinnam juz ok 62.. - w pierwszym trymestrze nie bylo skku wcale.. wiec sie jeszcze tak bardzo nie boje choc jak tak dalej pojdzie to lepiej pewnie bedzie mi sie polozyc na ziemie i turlac niz chodzic! :-D:-D:-D z czekoladå troche przystopowalam, zamiast tego owoce - swieze i suszone, orzechy.. choc czasami wciåz mi ciezko sie oprzec..

a juz 12-go jade do Kristiansand na USG. :-)
 
ale ci zazdroszcze z tym usg, ja bede w marcu robic w PL. tyciem sie nie przejmuj, wszystko zgubisz pozniej, zreszta kazda kobieta jest inna i inaczej tyje. u mnie jeszcze nic nie widac i na razie nic nie przytylam. jak tam z reszta wyprawki, lozeczko, fotelik itd, kupilas, czy moze masz juz jakies typy?
moj grubachu od dwoch dni zrobil sie kochany, przychodzi i sie przytula, sama sie ladnie bawi i najwazniejsze bez wiekszych awantur chodzi spac. wczesniej zawsze bylo ok 0,5-1h darcia i ze zlosci rozpinala spiworek, sciagala skarpety i spodnie od pizamy. wyszedl jej tez nowy zab, gorna dwojka, mam wampirka w domu:-D
 
slodziutkie to co piszesz!!! :rolleyes: widzisz? teraz ja zazdroszcze Tobie!! :-D:tak: i podejrzewam, ze mimo tych wszystkich chorobsk i rozrabiania, i nieprzespanych nocy, kiedy przychodzi taki dzien i staniesz z boku i popatrzysz na Szkraba to ciepelko sie w serduszku robi i juz niczego sie nie pamieta...................................

tak. ja zakupy poczyniam dalej. zamawiam przez internet kolejne rzeczy - takie troche mniejsze na razie - calå aparature w sensie sterylizatory, laktatory, spiworki, posciel i inne.. te wieksze rzeczy tj. lozeczko i fotelik samochodowy chyba zostawie dla Jorgeira i kupimy tutaj - wiesz atasty i bezpieczenstwo - On musi wszystko sprawdzic.. pozatym slyszalam ze w Norwegii jest mzliwosc wypozyczania fotelikow roznej wielkosci na rozne okresy.. podobno nie dobrze kupowac te co to od 0-4 lat wlasnie ze wzgledu na bezpieczenstwo..nie wiem. jak tata chce - niech sie tym zajmie. :-). z ubrankami dam sobie chyba siana - Jorgeir twierdzi ze na pewno nas tym ludzie obdarujå, a jak nie to powiedzial ze ja w szpital lezec bede a On do sklepu po wyprawke sie wyprawi! :-) a tak pozatym to nie wiem co jeszcze.. z chodzikiem i krzeselkiem do karmienia powiedzial zebym sie wstrzymala bo jeszcze czas i inne wydatki - nie wiem - porownam ceny i zobacze.. do apteki wybiore sie jak bede w kraju, a pozatym to nic mi nie przychodzi do glowy..
 
dzieki dziewczyny za proby pomocy

au-pair lub inne mlode dziewcze ja mowie NEI:nerd:
wlasnie chodzi mi o to by zadna osoba nie musiala z nami mieszkac

ja mieszkam 27km od Drammen w Ormåsen
tutaj jest jedno przedszkole i Hani mi nie przyjma bo przyjmuja dzieci od 1 roku zycia,a Hania bedzie miala roczek w listopadzie dopiero....proujemy porozmawiac mooooze sie uda obie
a mi moze uda sie znalezc osobe ktora by dzieci prowadzila i odbierala???albo jakas cudna prace :sorry2::dry:

tesciowa nakrecona,nie wie ze ja nie za bardzo....nie mialam odwagi powiedziec :zawstydzona/y:
niby nie jest zla,ale byly akcje ktore mnie wkuly na maxa
pozatym dwie baby na jednym gospodarstwie nie dla mnie:no:
ja zawsze bylam i jestem zdania ze mlodzi powinni mieszkac sami bez staruszkow....

ale cuma:baffled:
 
reklama
hmm.. co racja to racja.. i choc så wyjåtki to z tesciowymi pod jednym dachem raczej trudno jest.. choc ciesze sie ze Ty masz fajnå i ze Ona sie cieszy i ze "nakrecona" ale nie wiem.. a z mezem rozmawialas? bo predzej czy pozniej bedziesz musiala - jesli wciåz mieszkanie pod jednym dachem bedzie dla Ciebie klopotliwe...

a wiesz..my na przyszlosc planujemy wyprowadzke z Hovden - mi sie tutaj nie podoba i chce wracac do Ulvik i juz wiem ze tez (prawdopodobnie) bede zyla z Jorgeira mamå przez sciane. majå ogromny dom, dwurodzinny i my mielibysmy byc w czesci po dziadkach.. hmm.. wiec moze tez znajde sie w takiej sytuacji.. nie powiem, fajna babka, bardzo mnie lubi i akceptuje i z opiekå nad dzieciem w kazdej (prawie) chwili problemu by nie bylo ale tak z drugiej srtony to wiecznie pod obstrzalem...waham sie wiec.. pozatym zylibysmy troche w gorze, w lesie, przy drodze i rzeczce a moim marzeniem jest miec dom na gorce z widokiem na ten piekny fiord... ale jeszcze czas i zobaczymy..
 
Do góry