reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

Czesc Mamuski:-),
Lilka bedziecie musieli udokumentowac te wyjazdy do PL, jak nie macie biletow to Wam obniza zwrot o te podroze ale musicie isc i powiedziec do skattetaten ze nie macie:baffled:...czasem sie przyczepia a czasem nie i tak to wyglada...My dostalismy nasz zwrot w czerwcu i wsio ok, ale tesciu sobie powypisywal bzdury, nie mial wogole biletow na potwierdzenie i kurka dostal zwrot:szok:, ie iwem na czym to polega:baffled:... szkoda ze Wam przepadnieta kaska za wyjazdy ale reszte dostaniecie jak odliczyliscie czyli za ,mieszkanie, prad, i diete za rozlake...
A mam pytanie : ty mozesz tak bez tego "czopa' chodzic, nie boisz sie ze dotaniesz zakarzenia czy cos? jak mi odzedl czop na "patologii" to 8 godz i rodzilam i non stop krwia "sikalam":baffled:...a bedziesz miala teraz jakos jakas kontrole czy cos ze sie "ruszylo", kiedy masz sie zgloscic do szpitala?

Anka mam samochodzik:tak::-D!
 
reklama
Marta to tesciu mial fuksa :-)
my mieslismy te bilety,tzn.Karol jak nas w pl odwiedzal,ale przez przeprowadzke poprostu wpadly w ciemna dziure:confused2:

za prad i mieszkanie mozna odliczyc??? kurka nas jakas polka rozliczala,wiem ze wziela pod uwage ze K. dojezdza do pracy codziennie 30km i ze sam utrzymuje rodzine...naliczali nam tez wyzszy podatek wiec wiem ze i z tego cos zwroca..

co do czopa,to nie trzeba z tym jechac do szpitala ,czop to 'korek' ujscia szyjki macicy,jesli odszedl znaczy sie ze szyjka dojrzala do porodu
zreszta jestem zglupiala calkiem co do tego czopu,bo z Mila i Hnaia mi odszedl jednorazowo a teraz codzinnie smarki na bieliznie mam :eek: sorryza okreslenie:sorry:
wizyte mam w piatek :-) ale licze ze sie tam juz nie zdaze pojawic,aczkolwiek zaczynam sie martwic ze beda mji porod wywolywac:sorry:
z Mila mialam 4 razy wywolywany i to nic przyjemnego....:confused2:
 
tzn my odliczylismy prad i mieszkanie bo Tomek mial "dwa domy'" bo ja na legalu tutaj jestem dopiero od stycznia wiec moglismy...w przyszlym roku nie da sie tego juz odliczyc....zostaja nam tylko odstetki za kredo na samochod.
Biedna jestes z tym brzuszkiem...szkoda ze Maly taki uparty i nie chce Ciebie opuscic:no:...ah te dzieci, nawet przed narodzinami pokazuja nam kto tutaj rzadzi;-)...

Ja jade sobie na reszte zakupow dla Mayi i wtedy drzemka bo cosik spiace jestesmy;-).
Dzisiaj na obiadek zupka owocowa z wisni z kluskami:-p...mniami:-D.
Milego dnia;-).
 
Marta to milych zakupkow :-):-)

a co do zupki owocowej to ja wczoraj wieczorem robilam bo mnie wzielo na nia:-D
ino ja jem z makaronem

ok znikam sniadanie robic
do pozniej:happy2:

co do Gabriela to faktycznie litosci nie ma:sorry2:
 
Marta ja chodzilam 5 dni bez czopa i nie bylo problemow wiec powinno byc ok. Ale rzeczywiscie meczy ta Lilke ze nie chce wyjsc. Ja tez slyszalam ze wywolywanie porodu to niec przyjemnego bo trzeba zmusic organizm do czegos do czego nie jest gotowy:zawstydzona/y: i ze bardziej boli:-( dlatego ja sie tez balam bo 13 dni po terminie mialam miec wywolywany a 11 dnia sie urodzila sama, wiec Lilka tobie tez tego zycze....

A ja tylko czekam na popludniowa drzemke Sandry bo tak mi dala popalic w nocy ze padam na pysk:wściekła/y: niby poszla wczesnie spac ale budzila mi sie ponad 10 razy i nie chciala spac, nie mowiac o tym ze jej kaszel mnie tez budzil wiec cala nocka do tylu. Wczesniej moglam ja zostawic w salonie ze mezem i sie polozyc w sypialni ale teraz mala sie wyrobila i wali mi w drzwi i kladzie sie pod i drze ze chce do mamy i spij sobie:no: wszystkiego sie odechciewa wtedy.......:baffled:

wiec mi cisnienie skoczylo i zeby trzymac sie przy zyciu i nie zasnac na siedzaco to zaczelam sprzatac, takie tempo narzucilam ze wszystko jest zrobione:cool2:

a zaraz kolezanka przyjdzie zeby jej doradzic co do podkladu,,,, odezwe sie pozniej..
 
Ja ak na chwilkę.. o sprątamy w domu i czekamy na siostrę bo dziś wychodzi ze szpitala :-):-) TYlko niestety wiąże się to z ograniczeniami dostępu do nas.. Bo sistrykl stęskniony za forum więc pewnie bedę miała dostęp do niego dopiero jak wrócę do domu lub do rodziców :-(
Co do wywoływania... JA w trakcie porodu miałam drobne problemy... ( nie będę teraz pisac coby nikogo nie straszyc) i musiałam dostac 2 kroplówki okystocyny.... nie powiem nic przyjemnego :wściekła/y:
 
no widzisz Marta z lekka sie spóźnilam , bo teraz zobaczyłam twoje posty wczorajsz i dzisiaejsze:(:-(ale i tak jak ci pisałam na pr dzień do bani i pełen nauki i nadrabiania zaległości, bo wczoraj totalne lenistwo:-D

Lilka uwierz mi źle z moim norweskim:baffled:, fakt latałam sama po Bergen , ale tylko gadam po angielsku , jeszcze nie dojrzałam do norweskiego:-D.

Agathe mam nadzieje , że juz smacznie drzemiesz , ale jak się obudzisz to zajrzysz do nas ....aha obiecałas nam foteczke tego toru:happy2:

Jaga to poród miałaś ciężki , następnym razem będzie lepiej:tak:, a kiedy w plnie następne baby:confused:
pozdro dla siostry, zeby za duzo nie siedziala przed kompem, bo dzieciaki stęsknione , mój to jest okropnie zazdrosny o komputer , no raczej o mnie , bo chce , zebym mu poswięcal czas na zabawę , a nie jakieś pogaduchy:-D, no , ale mausi sie tez należy relaksik:-p

milego dzionka dla wszystkich mamusiek
 
Ania o drzemaniu do teraz to moglam tylko pomarzyc:baffled: odlozylam ja teraz do lozeczka i ide probowac skorzystac z okazji, ale nie spi jeszcze wiec nie wiadomo co z tego wyjdzie...

fotke wstawie pozniej jesli uda mi sie zdrzemnac bo naprawde mi tego trzeba,,,,


ps. przypomnij sie z fotka zebym nie zapomniala:confused:
 
ja nie wiem co te dzieciaki takie oporne do spania , chcę go nauczyc wczesnego zasypiania , bo rano do przedszkola nie da sie dobudzic , a on grasuje do nocy , kladę go do wyrka , czytam i cały rytuał co wieczór a on nie i już:baffled:

a co drezmki popołudniowej to mam obawy , żeby mały nie zalazł za skóre dzisiaj paniom w przedszkolu, bo on bez kocyka nie zaśnie ....no a dzisaij w pospiechu wychodziliśmy i nie zabrałam jego kocyka:zawstydzona/y::wściekła/y::wściekła/y:
była juz taka sytuacja i przedszkolanka miała problem z jego uspaniem , w końcu padł , ale z kocykiem kolegi:-D
śmiac mi sie chce bo one juz więcej umieja po polsku niz Cezary po norwesku, jak krzyczy kocyk czy hibatka wiedza o co biega:-D
 
reklama
499.gif

troche dla rozruszania towarzystwa:-D
 
Do góry