reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

Kasia - witamina D jest wazna do zrastania sie ciemiaczka, ale daja tutaj tez starszym dzieciom szczegolnie zima gdy sloneczka nie ma za wiele. Bo jak jest sloneczko to organizm produkuje odpowiednia doze, dlatego w Pl to nie jest taki problem. W roznych produktach tez jest witamina D sporo jest w rybkach takich tlustych, ale maluszki rybek nie moga, wiec warto kropelki dawac.

A wogole to jak jestes chora to witaminka C moze ci troche pomoc, z czosnkiem uwazaj bo moze Emmie nie przypasowac i brzuszek tez moze troszke podraznic. Wszystko zalezy jak reaguje, bo jak jest wrazliwa to bym nie probowala;-)

A u mnie nic nowego, troche posprzatalam. Sandra jak zwykle robila sceny w sklepie bo ona ostatnio ma inne plany niz ja i potem sie darla w samochodzie. Moze to brzmi smiesznie ale zaczynam sie przyzwyczajac do tych jej scen i juz mnie tak nie irytuje to darcie sie w samochodzie. Wiem ze jest przypieta i nic zlego sie jej nie stanie, wiec poprostu jade tam gdzie zaplanowalam,,,,,:baffled:
 
reklama
Kasiu zdrowiej szybko :tak:!!!
Aniu jutro zakupki:-D, juz nie moge sie odczekac...
No i jedziemy zobaczyc za laptopem dla Nas bo ten jest tescia i go zabiera. Bylismy w roznych sklepach rtv/agd i nie mozemy nic wziac na raty bo tomek jest za krotko, minimum 3 lata...a nie chcemy za gotowke bo musimy miec troche oszczednosci i wogole a nie wycyckac sie do pustego portfela:no:.
No wiec tesciu nam wezmie na raty a my bedziemy splacac :tak:, bo on tutaj juz 4 lata siedzi. No i nie obeszlo sie bez wtracania "czy laptop teraz jest wam najpotrzebniejsza rzecza i wogole" juz chcialam mu powiedziec ze jak widzi w czyms problem to niech nam nie pomaga etc...ale jak zwykle szacunek gora i sie ugryzlam w jezyk:crazy:...wogole on mysli ze jak sie wyprowadzi ze my sobie nie poradzimy...ze co :wściekła/y:!!!! My mamy sobienie poradzic:angry:!!!! wkurw na maxa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tomek ma szrame na prawyn nadnerczu i walnal sie w skorn...Na razie nic mu nie jest oprocz problemow ze wstawaniem bo ma zbite miesnie. Ale jak co to na pogootowie jutro. Ale mysle ze nic mu nie bedzie:tak:.

Agata u nas wjaz do centrum 15 nok, a 9 nok jezeli sobie walniesz znizke 40% i dostaniemy fakture na 16oo nok do zaplacenia. W Oslo jak ostatnio przejezdzalismy to kosztowalo 20 nok.
Cos komp misie muli ni od rana nie moge zalaczyc Wam tego dokumentu :baffled:, jaki sblad wyskakuje:crazy:, sprobuje jutro.
Milego Wieczorku Weekendowego:-D
 
helo

ja melduje ze nadal w 2paku jestem :-D

zapisalismy Milenke na rytmike i jaka zadowolona po zajeciach :-) ciesze sie ,ze ma kontakt z dziecmi,aczkolwiek w grupie jest najmlodsza i Pani mowila,ze z dluzsza koncentracją u niej gorzej,ale jest ok jak najbardziej :tak:

Hania mi zabkuje na maxa,ledwo spi i je...ojjj akurat teraz nooo:sorry2:

Karol jutro z kumplami po pracy idzie do pubu pic,bo jeden ma urodziny no i na noc mi nei wraca,mam nadzieje ze nie zaczne rodzic bo nie bedzie ciekawie ze wstawionym mezem na porodowce :laugh2::laugh2:

Agata kiedys pytalas jakie badania mi w szpitalu robia,a wiec nic nadzwyczajnego,bo polozna sprawdza mi mocz,mierzy cisnienie,brzuch,sprawdza tetno dziecka,potem czekam na lekarza od usg i to koniec
ciesze sie,ze u ciebie wsio ok :-) oby tak dalej ;-)

ok ide nadrobic co pisalyscie :-)

acha Kasiu,no wlasnie co do wozka...
gdybym mieszkala w miescie,wozek moglby byc ten graco bez problemu
ale meiszkam na takiej gorze,ze jak np.zasypie sniegiem to taki wozek nawet metra nie ujedzie :no:
w sumie chcialabym ten na pompowanych kolach ...ach sama juz nie wiem
pierwszy raz co dziecko zaraz sie narodzi a ja wozka nie mam kupionego :baffled:
zawsze mialam z wyprzedzeniem czasu
no w kropce jestem,a moj K. to mi sprawy nie ulatwia :dry: bo wg niego mozemy na 2 wozki jezdzic :dry:
tylko ze zakupy w centrum to św.Mikołaj bedzie robil,bo jak oboje bedziemy pchali po wozku z dzieckiem to kto bedzie pchal wozek sklepowy????
faceci....
 
poza tym jak ty z dziecmi w dzien wyjdziesz? nie dasz rady na dwa wozki, a jak zaczna ci starsze chodzic tzn. uciekac to kogo bedziesz prowadzic, dzieci czy wozek?

a co d graco to rzeczywiscie mozesz miec problem po sniegu, poza tym kosz na zakupy jest duzy wiec dla mnie fajnie, ale tobie to bedzie sie ciagnal po sniegu:baffled:

u nas snieg nie polezy wogole i wszedzie ogolnie mam asfalt, musialabym sie wybrac gdzies do lasu. Poza tym mala juz teraz mi ucieka i mysli ze to jest fajne, wiec pozniej bedzie problem z dwojka. A tak przypne ja w sklepie jak bede robic zakupy i nawet jak sie bedzie darla, to wiem ze nie wybiegnie ze sklepu komus pod maske:szok: bo nic nie mysli, poprostu ucieka i sie smieje....:crazy:
 
dokladnie!!
dlatego ja wiem,ze musze miec podwojny wozek,bo inaczej masakra!! nawet z domu nei wyjde :baffled:
nie powiem,bo nie mam tu gdzie spacerowac,bo tylko miedzy domkami ale zawsze cos

kurcze brak mi miasta,ale jeszcze ok.roku tu bedziemy mieszkali


wiecie co? bylam na tych zajeciach z rytmiki i jedna mama uczy w szkole jezykowej dla obcokrajowcow....i postanowilam sie zapisac na kurs dla poczatkujacych:happy:
bedzie on od stycznia,kurs intensywny z norweskim nauczycielem :rofl2: dla mnie bomba! bo i termin jak najbardziej,cena i czas (2 razy w tyg.po 3 h ):-)
 
super, warto pojsc na kurs. Przy dzieciach bedzie ci ciezko sie duzo uczyc w domu, ale dziewczyno pomysl ze wyjdziesz z domu dwa razy w tygodniu bez dzieci;-) warte to jest kazdej ceny:-D

ale tak powaznie, naprawde idz jesli bedziesz czula sie na silach, tzn. jezeli dzieci cie tak nie wymecza przez caly dzien ze nie bedziesz miala juz ochoty na nic, choc ta opcja wyjscia z domu jest kuszaca:tak:
 
wiesz co Agata,mnie wkurza ze jestem tu rok i w sumie g.. umiem po norwesku
niby zasob jakichs slow znam,ale z dogadaniem sie u mnie na bakier :zawstydzona/y:

zapisac sie na kurs baaaardzo chce i to dobry,bo chce znalezc tu prace,chce sie wreszcie zaczac dogadywac i przelamac bariere,wyrwac z domu :tak:;-)

wiem ze bede zmeczona wieczorami,ale naszczescie co do j.obcych nie jestem ciemna masa,łatwo mi wchodzi i wiem,ze kurs duuuuzo mi da
ja w domu nie potrafie sie uczyc :zawstydzona/y::no:
jak juz zasiadam to zaraz Milenka cos chce,a to Hania,a to katem oka dojrze ze cos jest do zrobienia i doslownie wszystko mnie rozprasza :baffled:
dlatego kurs poza domem jest mi cholernie potrzebny by ruszyc z miejsca,bo naprawde czuje sie jak ostatni glupek :dry:
 
wiesz co ja tez uczyc sie w domu nie potrafie, tylko jak juz czulam bat nad tylkiem (kolokwium) to siadalam;-)

ale przy dzieciach to nie wyobrazam sobie uczenia sie, no i jak pojdziesz na kurs to bedzie to mobilizowac zeby sie przygotowac. Wyjscie z domu tez dobrze ci zrobi. I tak dziewczyno podziwiam cie bedziesz miala trojke, a ja drugie i nie wiem jak to bedzie, zaczyna mnie to przerazac gdy patrze na te sceny Sandry:szok: troche mi to zajmie zanim sie odnajde:baffled:
 
reklama
dzisiaj na rytmice te mamy tez mowily ze mnei podziwiaja

ja sie tez obawiam jak to bedzie,bo Hania jest na etapie ze ino mama mama,non stop za mna raczkuje,sie wspina po moich spodniach...no i zabkuje :szok:
nie wspomne,ze z Milenką juz sie potrafia klocic o zabawki :nerd: i praktycznie nie ma dnia bym nie musiala ingerowac bo Hania zazwyczaj jest ta pokrzywdzoną :sorry2:

no i chce urodzic,ale jak sobie pomysle,ze przez nastepne miesiace czeka mnie dochodzenie do jakiejs organizacji dnia to...cycki mi opadają:sorry2:
 
Do góry