reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

reklama
ja to Bogu dziekowalam ze akurat na badaniach w szpitalu bylam....

ja mniej wiecej wiem w ktorej czesci mieszka Tampeza wiec miala okolo 25 km do szpitala.

ja musze leciec bo Sandra zaraz mnie doprowadzi do szalu, chodzi i wola mama ciagle:wściekła/y: musze ja wyprowadzic na dwor troche, bo oszaleje:crazy:
 
milego hasania z Sandrunią Agathe,
mój Czarek wrócił z przedszkola jeszcze bardziej podrapany i poobijany niz go widziałam rano , przewrócil sie na buźke , nie nowina:-D
mam nadzieje , ze go tam umeczyli i szybko mi dzisiaj zaśnie....:angry:
 
Agata to milego spaceru

my mieszkamy przy lesie i dzis idziemy na grzyby :rofl2:
takze i ja mowie do pozniej,bo obiad musze dokonczyc ;-)
 
Lilka to milego zbierania, tylko uważaj na kleszcze:szok:
jest ich teraz full w lesie, jak M byl na grzybkach skakały po nim .....:rofl2:jak pchełki
 
Ostatnia edycja:
ALE JAJA:szok:
AGNIESZKA GRATULACJE:-D!!!!
Hardcor na maxa...urodzic w domu...tak myslalam ze juz po ale ze w domu:szok: Ja sumujac mam tez ok 20 do samego szpitala, ale ja zdaze bo mi wody sam enie odchodza, musza przebijac dluuuga igla;-).
Ale Agata uwazaj na Siebie...bo jak Ci mowia ze w kazdej chcwili mize Ci dzidzia wyjsc miedzy nogami to ja bym w domu siedziala. Bo w domu to w domu, a jak w sklepie albo w samochodzie:szok:...ale jazda:laugh2:
A do porodu takiego to sie chya karetke wzywa ze juz za pozno i niech przyjezdzaja z lekarzem, Bo tak to jak??? klamerka zepniesz pepowine:baffled:...

Natalka dzisiaj w przedszkolu sie oblala woda i te "opiekunki" jej nie przebraly:szok: biedna az sie poplakala jak mi opowiadala ze sie oblala woda z kubeczka:no:. Teraz wcina makaron a ja pizze...bo zapomniala cos na obaid wyjac;-).

Ale jestem jeszcze w szoku:-D...Aga czekamy na relacje:-D
 
wiecie co ja z ta moja juz nigdzie nie wychodze, od dzisiaj albo idzie z ojcem albo siedzi w domu:wściekła/y:

nic sie nie slucha, ucieka i robi sceny gdy widzi na czyjims ogrodzie trampoline bo ona bedzie hopa!!!! kurcze tylko to nie moje i nawet ludzi na oczy nie widzialam wiec nie moge jej pozwolic, wiec po akcji idziemy dalej to nastepnej akcji typu zjezdzalnia w innym ogrodzie:crazy:

kurcze a mi juz tak ciezko sie z nia droczyc bo mnie przepulkina boli jak stoje, lepiej dla mnie chodzic niz stac. A wozkiem jej nie wezme, bo chodzi wlasnie o to zeby sie wymeczyla. Daje sobie spokoj, pojdzie z tata...

A wiecie ze mi tez wody nie odeszly, dopiero przy samym parciu Sandra w nich wyplynela, a tego dnia przed porodem delikatnie sie saczyly. Nie wiedzialam czy to jakis sluz czy wody wiec pojechalam do szpitala sprawdzic no i juz wyszlam rozdwojona:szok:
 
mi sie nic nie saczylo...mialam nawet juz parte a "worek" nic,ani kropoelki... stalowy pecherz polodowy mam:-D

Oj biedna jestes z Sandra...a niby za male zeby wiedzialo co to wkurzanie w niewlasciwym momencie...nie dosc ze jest na etapie "nie" to jeszcze "chce miec wszystko"...okropny etap...jest w miare do wytrzymania jak sie nie jejst w ciazy, bo w ciazy to wszystko wkurza:wściekła/y:...a juz wogole nieposluszne Slodkie Malenstwo...
 
reklama
ja nie wiem czy to ciaza czy to moze ja taka niecierpliwa sie zrobialam, ale mnie wszystko tak na maxa wkurza ze szok:wściekła/y: i po 2 godzinach przebywania z wlasna corka mam dosc - moze to brzmi przykro, ale to prawda.

Najchetniej bym sie gdzies zamknela i udawala ze mnnie nie ma;-)
 
Do góry