tampeza
Wrześniowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2007
- Postów
- 2 441
He he u mnie tez lodowka czeka na mycie
Przerwal mi sie kabel od internetu i bylam odcieta, ale juz mam nowy. Mialam dzis gosci, dziewczyny z 6 maluchow (z tej samej szkoly rodzenia). Wszystkie zaproponowaly pomoc, zwlaszcza w czasie porodu, zeby zostac z mala, wiec ten problem chyba mam rozwiazany.
Rano bylam u lekarza i bakterie w moczu dalej mam, ale nie trzeba antybiotyku, gorzej z zelazem, dalej nisko i w przyszlym tygodniu mam isc do szpitala na jakias specjalna terapie. Nie wiem o co chodzi
Ja czytalam i slyszlam od znajomych, zeby odpieluchowywac dopiero kolo 2 lat, bo wczesniej dziecko i tak nie kontroluje zwieraczy i nie bedzie wolac tylko to my bedziemy lapac. Moja jak na rtazie bardzo lubi chodzic z kupa i zawsze jest awantura, zeby sie przebrac
Nadal nie mam zadnych objawow ani tez dolegliwosci na szczescie, a termin za 2 tygodnie (Lilka chyba pytala). Sowaczek klamie ale juz mi sie nie chce zmieniac
Przerwal mi sie kabel od internetu i bylam odcieta, ale juz mam nowy. Mialam dzis gosci, dziewczyny z 6 maluchow (z tej samej szkoly rodzenia). Wszystkie zaproponowaly pomoc, zwlaszcza w czasie porodu, zeby zostac z mala, wiec ten problem chyba mam rozwiazany.
Rano bylam u lekarza i bakterie w moczu dalej mam, ale nie trzeba antybiotyku, gorzej z zelazem, dalej nisko i w przyszlym tygodniu mam isc do szpitala na jakias specjalna terapie. Nie wiem o co chodzi
Ja czytalam i slyszlam od znajomych, zeby odpieluchowywac dopiero kolo 2 lat, bo wczesniej dziecko i tak nie kontroluje zwieraczy i nie bedzie wolac tylko to my bedziemy lapac. Moja jak na rtazie bardzo lubi chodzic z kupa i zawsze jest awantura, zeby sie przebrac
Nadal nie mam zadnych objawow ani tez dolegliwosci na szczescie, a termin za 2 tygodnie (Lilka chyba pytala). Sowaczek klamie ale juz mi sie nie chce zmieniac