reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

wiecie co jak czytam sobie o tym karmieniu Kasi to mi az jej troche szkoda:-( mi mala ciagnela od razu i z butelka spotakla sie moze ze 2 albo 3 razy w nocy jak ja bylam wykonczona i wtedy maz podawal jej w nocy odciagniete mleko. A tak to rzeczywiscie latwo mi poszlo.

Kasiu pamietaj zebys nie ogladala sie na to co inni mowia wokol Ciebie tylko zdecydowala sama czy i jak bedziesz karmic. To jest tylko i wylacznie tak naprawde Twoja decyzja
Dokładnie
 
reklama
do podtrzymania tematu
thumbImage.php
 
No, ja karmilam rok a m dostalam po 5 miesiacach, wiec to tez mit, ze dopuki sie karmi to sie nie ma i jest bezplodnym, Lilka przykladem;-)

wiem , ze to nie jest regułą ,a z ta płodnością i niepłodnościa to to juz Kasia ma przemaglowane wcześniej przez nas i LILKę na NASZYM WąTKU:-D


po prawdzie to ja nie cierpie karmic piersia,nie mam tez cisnienia na karmienie piersia i karmilam obie krotko,bo Milenke 1,5 miesiaca a Hania butle dostala juz na noc jak miala 2 tygodnie,bo mi dziewcze ledwo spalo a ja spalam przez pierwszy meisiac po ok. 3 godziny na dobe i ledwo zylam
teraz tez nie nastawiam sie na dlugie karmienie piersia
dzis w spzitalu jedna kobieta co przyjechala z tlumaczka mowila mi ze mam karmic piersia minimum pol roku,bo dzieci sa wtedy zdrowe i wogole...
nic sie nie oddzywalam bo jak widze ze ktos w danym temacie ma jazde to nie wchodze w dyskusje,ale moje butelkowe dziewczyny jak narazie byly chore Milenka 2 razy a Hania raz,mam kolezanki co karmily po 2 lata piersia i ich dzieci czesciej choruja od moich butelkowych,wiec nie ma reguly

dziewczyny a jakie så metody na zatrzymywanie procesu laktacji, pozbycia sie mleka, zeby zaniklo?

Kasiu u mnei za kazdym razem wystarczalo,ze przestawalam stopniowo karmic i pokarm stopniowo sam malał az zanikal
ale mam kolezanke tu z forum co musiala brac leki na zatrzymanie laktacji
 
swietne zdjecia Aniu! :-D nie, nie buszowalam po NK (poprostu mam wlåczonå prawie caly dzien - podobnie jak BB) tylko kolejne karmienie mialam.. i przy okazji dyskusje na ten temat z J. a jesli chodzi o mleko u mnie to zauwazylam tak jak pisze Lila, jak ograniczam pmpowanie albo nie pije wystarczajåco duzo wody to objetosc sie zmniejsza..
..ide pod prysznic Dziewczeta!
..dbnocy.. :Ø***
 
Kasiu na wzmozenie laktacji jest dobra kawa zbozowa :tak:
nie wiem czy tu jest cos takiego,ale u mneiw spzitalu taka podawali do picia i polozne mowily ze pomaga,wiec jesli bardzo ci zalezy to moze ci pomoze??
 
bawarka tez pomaga....tak przynajmniej nmówią stare kumy, ale ja nie moglam sie skusic
no i są herbatki na laktacje ....ale czy w N to watpię:-D
 
po prawdzie to ja nie cierpie karmic piersia,nie mam tez cisnienia na karmienie piersia i karmilam obie krotko,bo Milenke 1,5 miesiaca a Hania butle dostala juz na noc jak miala 2 tygodnie,bo mi dziewcze ledwo spalo a ja spalam przez pierwszy meisiac po ok. 3 godziny na dobe i ledwo zylam
teraz tez nie nastawiam sie na dlugie karmienie piersia
dzis w spzitalu jedna kobieta co przyjechala z tlumaczka mowila mi ze mam karmic piersia minimum pol roku,bo dzieci sa wtedy zdrowe i wogole...
nic sie nie oddzywalam bo jak widze ze ktos w danym temacie ma jazde to nie wchodze w dyskusje,ale moje butelkowe dziewczyny jak narazie byly chore Milenka 2 razy a Hania raz,mam kolezanki co karmily po 2 lata piersia i ich dzieci czesciej choruja od moich butelkowych,wiec nie ma reguly



Kasiu u mnei za kazdym razem wystarczalo,ze przestawalam stopniowo karmic i pokarm stopniowo sam malał az zanikal
ale mam kolezanke tu z forum co musiala brac leki na zatrzymanie laktacji
no to u mnie podobnie Lilka, poprostu samoistnie zanikł,
zzgadzam sie z toba z tymi chorobami, mam tez koleżanki , które twierdzą , że to uodparnia i babcie i wszystkie ciotki, a jakos ich dzieci chorowały a nie pamiętaja , mój Cezary chorowity , ale zawsze wszystko bierze sie od refluksu, więc trudno powiedzieć:confused:
 
reklama
ja juz po sza£erku tylko sie pozegnam i do spania.. Wy tez dziewczyny nie siedzcie za dlugo..
jeszcze raz dobranoc!

ps. o zbozowce slyszalam..dostalam jednå od Darii :) herbatki przywiozlam sobie z PL. juz mi sie konczå ale poprosze mame (tutaj jezeli cos by bylo to moze w tej sieci sklepøw SUNKOST lub LIFE ze zdrowå zywnosciå i innymi wynalazkami).. ale w ksiåzce "Pierwszy rok zycia dziecka" czytalam ze tak naprawde to tylko mit ze jakies skladniki wspomagajå laktacje, ze chodzi tutaj bardziej raczej o autosugestie.. naukowcy twierdzå ze jesli Mamy wierzå ze to pomaga to wtedy så pozytywniejsze a to wspomaga.. i chociaz ja to czytalam i tak bede pila!!! :)))
 
Do góry