reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

Kasia, co do zakupow w sklepie to moj mezulo nerwow na Milene nie ma bo ona podbiega do polek i co chce to do koszyka wrzuca...ok zaraz odkladamy,ona i tak nie widzi bo juz przy czym innym stoi...aleee jak stanie przy polce ze sloiczkami dla niemowlat to zaczynaja sie akcje...bo ja wybieram dla Hani i ona tez chce,a ja sie boje ze cos zbije bo to gapcia jeszcze,no i akcja!!

mloda ryczy,my oboje juz nerwa,ale chamujemy sie by nikt sie nie kapnal...a sprzedawczyni big oczy na nas co my dziecku robimy :baffled:
no nie cierpie takich chwil

ale wszystko trzeba przezyc
 
reklama
śpicie w trójkę:szok: gratuluje , my też :szok:, ale mam jazdy podobne , ale juz o tym nie pisałam :-D:-D:-D
pamiętaj Kasia nie wpuszczaj trrorysty do łożka , bo sie załatwicie na amen:-D:-D:-D
 
mi tez sie podoba tutejszy luz w stosunku do dzieci
tak jak jeden gosc pisal kiedys na forum norwegi..my polacy dzieci doslownie tresujemy
opisal sytuacje z promu gdzie dziecko podbieglo do lampy oswietlajacej morze,na co matka za dzieckiem ''nie wolno,nie dotykaj'',na co facet (pare lat juz bedacy tutaj i widzacy jak tu dzieci maja) powiedzial owej mamie ''dobrze robi,ktos musi nam droge oswietlac'' :-):-)

dzisiaj Milena wparowala mi na spacerze za jakimis dziecmi na ich podworko,po czym zasiadla sobie na rowerku i chciala jechac :-)
ja podeszlam do niej i powiedzialam ze to nie jej rowerek tylko dzieci i nie moze go wziasc i ze tata w sobote jej rowerek kupi
Milenka zeszla bez problemow,po czym pozegnalam sie z mama tamtych dzieciaczkow bo tez byla na podworku

co na to moj maz?? ''przeprosilas ladnie??'' :szok:
pytam sie go ''za co??''

w polsce pewnie strasznie bym przepraszala,ale tutaj...luzik :-) i to tez mi sie podoba
ze dzieci maja wieksza swobode,nikt nie pzreprasza za normalne zachowania dzieci

to sie rospisalam:-D
 
mi zaraz nerwy puszcza i nawtryniam mlodej na du.. :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
nauczyla sie spac z nami,i teraz afery robi bo nie chce spac w swoim lozeczku :wściekła/y: prawie polnoc a mi 2,5 latka po chacie lata
polozylam ja i wyjca wlaczyla...bo oszaleje :wściekła/y::wściekła/y: normalnie ostatnio mam nerwa na wierzchu...jakas malo odporna na stres sie zrobilam w tej ciazy


ufff chwila ciszy...mam nadzieje ze zasnie :crazy:


i tak podziwiam, jeszcze dwóch takich Cezarków to zwariowalabym:-D

a jesli chodzi o te tresowanie to sie , ja sie zgadzam, juz dużo odpuszczam , kiedy woem , ze to nie zaszkodzi jemu i nie robi krzywdy innym.no ale PL JAK WPADA DO KUCHNI I ŁAPIE ZA TO CZY ZA TAMTO TO TYLKO GO STROFUJĄ:(
 
hmm :baffled:
jakby to napisac...Milena w swoim lozeczku spala odkad skonczyla miesiac zycia,lozeczko kochala masakrycznie mocno
przeprowadzka do N. cos zburzyla...nie wiem dlavczego mala przestala chciec spac u siebie
potrafi w nocy przyjsc ze swoja kolderka i poduszka i wpakowac sie pomiedzy nas

moj mezulo jej na to pozwala,ja nie...ale odpuscilam

jednak teraz jak tzrecie w drodze to zaczne ja brutalnie oduczac tego nawyku
kupilismy jej specjalnie nowe dorosle lozeczko,myslalam ze to ja zacheci do spania w swoim pokoju...przeliczylam sie :baffled:
teraz mysle o lampce nocnej......pomysly mi sie wykanczaja ....

teraz zasnela...mam nadzieje ze w nocy nie przyjdzie znowu..mnie teraz jak wszystko boli to potrzebuje ful miejsca a mloda jednak troche go zabiera
dzis w nocy tak sie okrecila ze glowe miala na brzuchu meza a swoimi nogami kopala mi brzuch :crazy: wiem ze nie chcaca,ale dlatego tez chce ja oduczyc
 
JA TEŻ JUZ CHCIAŁAM KUPIC TAKIE ŁOŻKO , ALE TY JUZ ODPOWIEDZIALAŚ MI NA PYTANIE, JAKIE MNIE NURZYŁO , z tym spaniem od początku katastrofa , bo ja na początku sama byłam z cezarkiem , mąż tu , a poza tym mały często się budzi nie na mleko , ale na piciu bo ma refluks :-(więc wygodnie było mi z nim , średni 6 razy wstawałam, więc wykończona poszłam na łatwizne i wzięłam go do siebie , potem jak przyjechałam do męża , to juz tak zostało:-D
uwielbiam na niego patrzec , wtula sie we mnie , no , ale to jest błąd, zdecydowanie , przyznaje sie bez bicia
 
Ana w sumie cie rozumiem..ja tez spalam z Hania jak mi budzila sie co 1,5 h na karmienie,bo zanim ja nakarmilam,zasnelam to ta znowu sie budzila ..wiec wolalam ja miec u siebie

wiesz,my nawet ja wynosilismy jak nam zasnela w lozku,ale mloda sie wycwanila!!
mimo iz wstaje 9 rano to potrafi tak dlugo siedziec jak my :crazy:
a jak juz we trojke idziemy sie polozyc to kazdy zasypia i nikt sie nie fatygowal by mlodå wyniesc do pokoju

ogolnie kiszka
 
reklama
dbnoc Dziewczyny..

a skoro juz o spaniu to i ja musze sie pozalic ze coraz ciezej mi sie spi.. na lewym boku "jakciemoge", na prawym tez choc czasami cos (Dzidzia) uwiera, predze czy pozniej plecy mnie w tych pozycjach bolå, no a jak probuje na plecach albo obudze sie tak w srodku nocy to czuje ciezar brzuszyska na kregoslupie.. :zawstydzona/y:

kolorowych! i buzka!

 
Do góry