reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamy z norwegii

powiem Tobie ,że to piękne przeżycie, mimo nie przespanych nocy, musisz karmic na każde żądanie, nie ważne , czy jadł 15 min temu , bo może tylko chciał się tak uspokoić, i pamietaj , że podawać pierś na zmiany, a najważniejsze nie powinno się denerwować bo pokarm zanika , zresztą dziecko wyczuwa , że jest coś nie tak i wtedy sie może zacząć. ja karmiłam przez 4 miechy , a potem zauważyłam ,żżżżżżżżże sie nie najada i zaczęłam dokarmiać na noc modyfikowanym , następstwa takie , że im mniej ciągni tym szybciej zaniknie, takie błędne koło...
a jak imie , są postępy w wyobraźni?:happy::happy:
 
reklama
nieeeeee... Jorgeir tylko sie smieje ze co 5min mam nowy pomysl.a jak spytalam jego to powiedzial ze jak zobaczy dzidzie, jak wyglada i wogole tobedzie wiedzial jak dac na imie. :-)
a propos stresow ana. jak to jest w okresie ciazy? czy dziecko odczowa mniejsze\wieksze stresy matki? dlaczego mowi sie "nie denerwuj sie"? jakies zmiany w organizmie? nie mowie oczywiscie o ostatnich miesiacach czy dniach kiedy nastepuje ryzyko wywolania porodu etc.ect. wiesz cos na ten temat?
 
:tak:WZROŻONA, też byłam podjarana, bo przekroczyłyśmy 50 postów.a zastanawiam się jak jestem mamą pazdziernikową, inne dziewzyny maja ...., czy tez zalezy od naszej aktywnosci?
a co do stresów, to ma to bardzo ogromny wpływ na dziecko od początku , zależy od twojego samopoczucia, ono też czuje w brzuszku jak jestes zdenerwowana a przede wszystkim czy będzie nerwowe jak się urodzi. nawet to , że palisz w czasie ciązy ma wpływ na dalsze życie dzidzi , ale nie chodzi o to ,że jakieś wady np;serca , udowodniono naukowo , żę dzieci palących matek maja problemy w nauce czytania, potem w szkole maja problemy z uczeniem. więc w dużej mierze zależy od nas jego rozwój....
 
to niedobrze..bo ja sie troche duzo ostatnio stresuje..najbardziej pracå. zapierdziel mam straszny a ochoty do pracy zero. wciaz odczowam zmeczenie, szybko sie irytuje i wpadam w stany placzu...musze troszke wyluzowac...tylko jak!!!???? psiajegomac!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

...najchetniej to bym gdzies nad cieple morze... wypoczåc.................... :rolleyes:
 
witam wieczorowa pora
sliczny Mikolaj Norge, do mnie nie przyszedl, ale mezulek w pracy to moze jeszcze przyjdzie:sorry2:
tez slyszalam ze stresy w czasie ciazy moga sie odbic na dziecku, np moze byc nerwowe po urodzeniu.
a ja nadal poczatkujaca
 
spokojnie plonskasia, praca nie ucieknie, nie przejmuj sie, dzidzia najwazniejsza. stany placzu i zmeczenie...to normalne w ciazy, u mnie dodatkowo byly nastroje wojenne. na poczatku ciazy o wszystko sie wyklocalam, do tego stopnia ze luby zastanawial sie nad wizyta u psychologa. zaraz po urodzeniu niestety tez tak bylo, dopiero po jakims miesiacu oswoilam sie z nowa sytuacja i wyluzowalam
 
z płaczem to norma , zmiany nastroju , małe i duże histerie;-)ale o prace , po co nie warto sie denerwować , musisz być teraz egoistka , uwierz mi , najlepiej, ja przez wszystkie stresy i nerwy miałam skurcze w 6 m, i potem przywiązana do kroplówki na 2 miechy, to był koszmar (do wc to musiałam prosic pielęgniarką , żeby mnie odłączyła).ciesz się chwila ze swoim facetem , mówcie do brzuszka , relaksuj sie i wal prace , zlewaj JĄ.
 
no widze ,że nie tylko ja miałam jazdy, witaj w klubie tampeza:-):eek::eek:
mój był mało w PL jak byłam w ciąży ale jak był to miał ze mną urwanie głowy
 
reklama
ja bylam pierwszy miesiac ciazy w PL, a moj w norwegii, ale nie przeszkodzilo mi to walczyc przez telefon:-D
chyba dlatego teraz nie jest zbyt entuzjastycznie nastawiony na drugie dziecko. do tej pory mi wypomina i sie smiejemy bo walczylam o takie rzeczy jak dlugopis polozony nie w tym miejscu gdzie byc powinien
 
Do góry