Anastazi, gratuluję ciąży
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Szybko poszło
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
No ale skoro nie chciałaś dużej różnicy wieku, to w sumie akurat. Ja to jeszcze nie mogę się przekonać do bardziej zaawansowanych zbliżeń :/ Mimo, że minęły właśnie cztery miesiące od porodu, to ciągle nie czuję się gotowa. No i nie ma za bardzo okazji, bo tak na szybko to nie chcę, a na dłuższy relaksik nie ma czasu, bo nie wiadomo zawsze czy synek się nie obudzi po 10 minutach spania
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Witam wszystkie nowe forumowiczki, witam też
Stokrotkę.af - mieszkamy w miarę blisko siebie, ja mam do Stavanger ponad 30 km.
U nas od czterech tygodni dieta eliminacyjna, nie mogę jeść mleka ani jego przetworów ze względu na bóle brzuszka synka i jego alergiczne kupki. Ma to niby trwać kilka miesięcy, aż do ewentualnej poprawy. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Z piciem mleka z butelki też mamy problem. W niedzielę musiałam wybyć z domu na 3,5 godziny, mąż został sam z synkiem. Większość czasu spędzili na spacerze, jednak potem mały zgłodniał, obudził się, no i z butelki nie chciał jeść. Płakał godzinę, dopóki nie wróciłam i nie dałam mu piersi
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Innego dnia spróbowałam go napoić z kubeczka Doidy, ale też akurat był głodny i płakał, a nie chciałam mu na siłę wlewać do buzi, bo się krztusił. Macie jakieś sposoby na takie butelkowe niejadki?
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Pozdrawiam was gorąco!