Dzięki dziewczyny za pocieszenie,mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej , gugula zapomnialam napisac ze ja mieszkam w Jar ,to jest zaraz przed Oslo no a w Polsce to mieszkalam w takiej małej miejscowosci pod Częstochową.
Hej Elwira czyli moge powiedziec ze znasz ten bol hehe jesli chodzi o znajomośi:-).No ja tez juz sie i obczytalam na roznych forach i nasłuchałam tez od szwagra meza jak to mozna sie przejechac na takim kumpelstwie .Wiesz ja tez mysle o kursie jezyka , tylko ze teraz akurat moj mezus sie zapisal od polowy lutego, na weekendy wiec na razie musze poczekac bo z mała nie miałby kto zostawać. w sumie na razie zaczelam sie juz uczyc w domu ,jak mała spi to sobie cos tam zawsze puszcze z płyt .No i musze teraz poczekac az mezuś skonczy i wtedy zrobimy zamiane .A jesli chodzi o dalsze znajomosc to tak jak piszesz czekać trzeba na kogos normalnego
Hej Elwira czyli moge powiedziec ze znasz ten bol hehe jesli chodzi o znajomośi:-).No ja tez juz sie i obczytalam na roznych forach i nasłuchałam tez od szwagra meza jak to mozna sie przejechac na takim kumpelstwie .Wiesz ja tez mysle o kursie jezyka , tylko ze teraz akurat moj mezus sie zapisal od polowy lutego, na weekendy wiec na razie musze poczekac bo z mała nie miałby kto zostawać. w sumie na razie zaczelam sie juz uczyc w domu ,jak mała spi to sobie cos tam zawsze puszcze z płyt .No i musze teraz poczekac az mezuś skonczy i wtedy zrobimy zamiane .A jesli chodzi o dalsze znajomosc to tak jak piszesz czekać trzeba na kogos normalnego