reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

mamy z norwegii

reklama
Ela my z Dziaba idziemy bo maja synka pare dni mlodszego od niej. Wiec przy obrusie nawet ciemnym to bym sie nie upierala!:-D:-D:-D Tak na luzie, ona to nor a on to fran.

A jak juz o muzycznych to wlasnie Edytka B. powoli i troche niesmialo wraca na scene artystyczna! I tutaj taka ciekawoska...znajomi zawsze sie upierali, ze ja do niej podobna jestem, z czym ja sie nie zgadzam bo... to raczej ona do mnie! :-D:-D:-D
 
Siemka popoludniowo!

Ja z pracy (jak zwykle). :laugh2::-D Znow nudnawo, ale zaraz musze sie zabrac za kilka rzeczy, ktore musze zrobic przed zamknieciem. No i kurcze, glowa mnie boli! :baffled::crazy: Chyba to ta pogoda - slonecznie, ale wietrznie. Jak sie czlowiek rozgolajdzi, to potem sie mozna z jakims przeziebieniem obudzic... :baffled:

A u nas podróż "czym" stoi pod znakiem zapytania:confused:jechalismy w tamtym roku samochodem normalna kara boska opony bez kolców nie dają rady tu w Norwegi a te mniejsze drogi przeciez oblodzone na maxa,na kolcach znowu nie mozna wjechac do Pl ani do Niemiec,bez samochodu w Pl kiepska sprawa no i oczywiscie znowu mozna naprzywozić różności sobie,no dylemat straszny poamiętam jak w zeszłym roku wracalismy już i na odcinku chyba 100km był sam lód jechalismy z góry,wąską dróżką no serce to miałam na ramieniu,jechalismy 30km na godzinę :szok::szok::szok::szok:myslałam wtedy że już nigdy nie dojedziemy,podróż trwała nie 24h jak zawsze tylko 29 koszmar,mąż cos mówi że chyba z dzieciakami ja polecę a on doturla się autem bo ja tyle godzin z dzieciakami to kota bym, dostałą i on też bo ani się przespać ani nic,nawet przerwe zrobic lipa zawsze zatrzymujemy się w Dombasie ale teraz było minus 32 stopnie no to ja wolałam posiedzieć w aucie:-D:-D:-D
Uciekam na spacer,trzeba korzystać ze słoneczka :-p

Maniulka - milego spaceru. Korzystaj z pogody! :tak: A z ta podroza samochodem do Polski, to ja bym chyba uswirkla! :szok: Ufff... No, ale czeka mnie takowa, bo mam sporo rzeczy w Polsce, ktore chce ostatecznie zabrac tu, a samolotem niestety nie przewioze... Musialyby byc 3 samoloty! :laugh2::laugh2:

Maniulka ty to sie potrafisz ustawić;-) u mnie niet zmywarki i się nie zanosi :no: w pl stoi i mam nadzieję że odpali jak wróce na święta:-D. Ale ci dobrze wakacje w pl ja niestety tu siedziałam bo najpierw brzuszek a potem mały się urodził więc nie było mowy o podróży:-(Też sobie nie wyobrażam zwłaszcza tych świąt nie spędzić z rodziną zwłaszcza z rodzicami, może głupio myśle ale zawsze sobie mówie że trzeba jechać bo nie wiadomo czy to nie ostatnie takie święta w tym gronie....... Współczuje podróży mój m w tamtą zimę jechał 38godz:szok::szok::szok::szok: bo autostrada była cała w lodzie a ja o mało jajka nie zniosłam w domu. Leć na spacer my już dwa dziś zaliczyliśmy targam małego jak ładnie ile się da na polko bo niedługo zima i śniegi więc korzystamy puki się da
Ania podziwiam podróży samochodem ja jeszcze nigdy się nie odważyłam jechać z dzieckiem choć był plan że tym razem może pojedziemy ale po głębszym namyśle staneło jednak na tym że ja z dziećmi samolotem a mój m dojedzie samochodem więc my już lecimy 6 grudnia. Boimy się zimy i tego że podróż może się wlec.
A u nas dziś zupka jarzynowa i naleśniki zapiekane z pieczarkami i parówką:happy2:
Mój mały dziś ładnie śpi twu twu odsypia wczoraj bo cały dzień tak marudził że szok cały dzień wisiał na rękach i beczał nie wiedzieć czemu, wieczorem byłam tak zmęczona i wściekła że nawet słowa nie zamieniłam z m bo by dostał biedny opieprz z byle powodu. pa

Ela - ja tez w domu robie za zmywarke, ale z braku miejsca! :szok: Mamy zmywarke, ale nie mamy na nia miejsca w kuchni. :crazy::no: Dlatego juz sie nie moge doczekac, kiedy znajdziemy domek i sie do niego przeprowadzimy! :-)
A co do Swiat, to ja nie lece. Zawsze na Swieta przylatywalam tu, do Norwegii, bo moja mama, brat, siostra z mezem i dzieckiem tu mieszkaja. :tak:;-):-) A w Polsce tylko babcia, siostra mamy i dalsza rodzina.

Witam sie!

Ja wlasnie pranie poskladalam, uff. Ale mnie normalnie ... trafia jak mam skarpety kompletowac. No i oczywiscie znowu mi jedna nie do pary zostala! No zesz q... pieczone!
Mi sie dzisiaj z obiadkiem upieklo bo do sasiadow zostalismy zaproszeni. Ale ze "z pustymi" recyma to nie wypada wiec takiego gniota z jablkami juz upieklam!:-D:-D:-D

Mary-beth przyjemnego pracowania i dzieki za kafke-pysznie wyglada!To super ze koncert sie udal. Cos mi sie nazwa znajoma wydaje, ale nie wiem czy slyszalam ichnie kawalki...

Dziewczyny ja wam podrozy nie zazdroszcze bo macie kawal! Nam sie raz z przeszkodami trafilo jak na wakacje jechalismy jeszcze bez Malej. To jak do Karlskrony dojechalismy, to sie okazalo, ze prom nawalil a inne juz pelne. I nastepnego dnia lutem szczescia znalazlo sie miejsce z Malmo do Swinskiegoujscia. NIGDY WIECEJ TAMTEDY NIE BEDE JECHAC!!! Bo jak juz w PL z promu wyjechalismy ok 7.30 to do Gdyni dojechalismy o ...ok 16. Bo to droge pogubilismy, a to trzeba bylo znalezc bankomat...No ale przynajmniej zwiedzilismy nadmorskie okolice...

To milego!

Jojob - alez bardzo prosze! :-) Nie ma to jak dobra kawusia w dobrym towarzystwie! :tak: A z ta podroza, to mieliscie przygode... :baffled: W sumie to juz sobie wyobrazam moja, ktora mnie czeka jakos w przyszlym roku - chyba, ze dzidzia bedzie, to pozniej... :szok::baffled:

Milego popoludnia! :happy:
Ja jeszcze 1,5 h w pracy! :szok::huh::eek:
 
Dziewczyny!!!! Mój starszak był dziś na wycieczce w lesie tak jak i tydzień temu i znów ma te czerwone plamki tak jak tydzień temu:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled: co to może być??? Myślicie że może być na coś uczulony ale na co? Na początku myślałam że może go coś pogryzło ale obejrzałyśmy inne dzieci z przedszkolanką i one nic nie mają to co tylko mojego by ugryzło śmieszne:confused::confused::confused: a to ci zagadka:baffled:.
EEEEE Mary to ty szczęściara całą rodzinkę masz przy sobie :-) a o domku też marzymy choć taki tyci tyci z kawałkiem zieleni wkoło ale niestety musimy jeszcze troszkę poczekać. Jak zwykle odwieczny problem kasiurka:crazy:
 
Ela krzyzowe pytania - a te plamki to mu tak nagle wychodza, czy jak odbierasz go z przedszkola to juz ma, czy dopiero w domu sie pojawiaja, i czy swedza go? Tak same z siebie znikaja?
Bo jak nic nie zjadl w tym lesie ;-) to tak u dzieci moze sie pojawiac jak sa zmeczone. Bo u Malej na policzkach tez tak sie robi jak jest bardzo umeciona.Tak wlasnie organizm moze po prostu reagowac na zmeczenie.

Aaaa, i sie nie zaleca smarowania zima buziek kremami ktore zawieraja wode, bo na mrozie woda zawarta w kremie zamarza i moze tworzyc taka cienka powloczke no i skora podrazniona.

Mary-beth to kicha jak masz zmywarke ale nie mozesz jej uzywac...Obyscie szybko super domek znalezli z duuuuza kuchnia!
 
maniulka my jak jeździmy autem to mamy w razie czego łańcuchy ,a przecież jedziemy podobną trasą ;-) ,Kuba miał 4 miesiące jak jechaliśmy pierwszy raz , po prostu wyjeżdżamy trochę wcześniej niż zwykle żeby się nie spóźnić na prom :tak:
mary kobieto zazdroszcze Ci tej rodzinki :tak::zawstydzona/y: też bym chciała żeby moja mama była tutaj ze mną , co do zmywarki to ja bym wolała stół z kuchni wywalić ale żeby zmywarka stałą hehe
ela nie pomogę niestety w tym przypadku

kurczę jak ja nie znoszę wymyślać obiadów :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:, a jak mojego pytam co by zjadł tzn co ugotować to mi zawsze mówi że on zje wszystko co mu ugotuje ,ale ja wraca z pracy to mówi np "o ryż super dawno nie jadłem" albo " w końcu ryż" albo "znowu ziemniaki" :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ech Ci faceci
do tego spalił mi się blender no i mam problem z posiłkami dla Kuby ,bo on moich nie chce jeść nie zblendowanych ,kawałki to tylko słoiczkowe
 
Jojob są jak go odbieram, nie swędzą go,mówił że nic nie jadł w lesie o ile mówi prawdę, jak go kładłam do łóżka to je nadal miał ale pewnie jutro już ich nie będzie. Jeśli to zmęczenie to dlaczego akurat w środy... sama nie wiem:no: Chyba poczekam do następnej środy jak znów mu się to pojawi po wypadzie do lasu to pójdę się poradzić lekarza.
Ania mój na pytanie co ugotować mówi "obojętnie" tylko że to nie da się ugotować:-D:-D:-D no to masz biedusie bez tego blendera, pewnie cię czeka zakup nowego.
 
Ela jak przypuszczam to oni jak ida do tego lasu to raz pewnie kawalek maja, a dwa zazwyczaj na takich wycieczkach zostaja dluzej i tam tez jedza jak jest ladna pogoda. Nie wiem jak u ciebie w przedszkolu, czy duzo sa na dworzu, ale jezeli wlasnie w srody najwiecej przebywaja na swiezym powietrzu to on sie bardziej i tym tuptaniem i tym powietrzem zmeczy, niz lataniem na podworku. Jak bedziesz go odbierac to przypatrz sie innym dzieciom. Bo jak u Mnie Mala np. caly dzien byli w srodku i wogole nie wychodzili, to jak ja odbieram to ona tez ma takie policzki zarozowione. Bo co prawda nie byla na powietrzu, ale przez te pare godzin w zgielku i zamknietym pomieszczeniu to sie strasznie umeczy. Bo jezeli akurat sroda to jest dzien wycieczek, to pewnie musi miec dwie "matpaki", i jezeli mu czegos specjalnego na ten dzien nie dajesz, lub tez asystenci czegos nie serwuja, to ta alergia ktora sie tylko w srody objawia...Zapytaj sie asystentow czy oni cos specjalnego ze soba do jedzenia biora.

Ania ja tez zupelnie bez muzy obiadowej...a moj blender to tez juz ledwo zipie, bo ostatnio na smutasach go mecze...
 
reklama
Jojob dzięki za rady muszę go poobserwować o to jedzenie pytałam nic innego niż zwykle nie jada. Może masz rację może to zmęczenie... Wiesz na polku spędzają bardzo dużo czasu bez względu na pogodę, zmęczony to on jest właściwie codziennie więc może dodatkowo ta wycieczka i rzeczywiście jest padnięty. Nie słyszałam o tym że dzieci mogą mieć wysypki z tego powodu widzisz co dwie głowy to nie jedna Dzięki!!!
Idę lulu.... Miłej nocki i do jutra!!!!
 
Do góry