reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamy z norwegii

Hejka:-)
Dzieki dziewczyny za gratulacje i kciukasy:-), jestescie kochane:-)
Asiu trzymam teraz kciuki za Ciebie, zebys szybko mogla utulic swoja Lenke w ramionach:tak:

Jeszcze jestem w hotelu przy szpitalu i sobie z Tomusiem odpoczywamy, a za chwile nastepne karmionko:tak:

Odezwe sie niebawem.
Caluski dla was odemnie i Tomusia:-)
 
reklama
Tak cieszcie się tymi chwilami,bo tak szybko mijają:-)dopiero co rodziłąm moja Martynkę a ona za miesiąc juz kończy rok,normalnie nie moge w to uwierzyć,pamiętam jak jeszcze w szpitalu patrzyłam na nią i była taka maleńka,mówiłam mój ty kurczaczku,później często mówiłam do niej kurczus i tak zostałko do dzis tylko ten mój kurczus z lekka przerosnięty już,panna z 10 kg juz waży :rofl2:czasami jest mi smutno ze ona juz taka duża,ze jeszcze miesiąc i już nie będzie niemowlaczkiem:-:)-)
 
no racja za szybko rosna :-(, jej tak szybko te chwile uciekaja
no moja 5latka jest w okropnym okresie , nei moge czasem z nia wytrzymac, nie slucha nas wogole ostatnio a jak jzu top wrzaskeim i wtedy ona juz mam mine do ryczenia , nic nie dociera :no:, ma kary i naszczescie pomagaja ale czasem siedzi 2 lub 3 razyw kacie, masakra z nia, gdzie jest mojesuper grzeczne dziecko :confused: a maya to tylko patrzyi si euczy tych zlych zachowan :zawstydzona/y:
Maniukla jak u Ciebie to bylo? Ty masz chlopaka wiec pewie jeszcze gorzej, co ?
Asia jak sie czujesz?
Zabka a Ty jak ? wszystko w porzadku u Was?
 
Marta u mnie to wszystko jest podwójnie a może i potrójnie syn ma Adhd w tej chwili dopiero pomaleńku wychodzimy na prostą ale jeszcze trochę przed nami,on był problemowy od zawsze dlatego mam taką różnice wieku między dzieciakami,bałam się że drugie będzie takie samo i razem mnie wykończą :-D:-D:-D
 
ojej Maniulka wspolczuje , na pewni masz ciezko w domu , a masz jakies specjalne zajecia wyciszajace czy jakies leki sa na adhd ?
 
Specjalne traktowanie,ale czasami mi nerwy puszczają i się wydrę :baffled:wiem ze nie powinnam są dni ze nie daję rady,leków nie bierze w Pl ciężko było co kolwiek wyszarpać,teraz tutaj szkoła zgłosiła że mają takiego chłopca i ma być własnie leczony farmakologicznie
 
ja sobie nawet nie wyobrazam co musisz przechodzic:-(
kazdy ma granice wytrzymalosci a tymbarzdiej ze maz w pracy i sama zostajesz z choroba Synka , miejmy nadzieje ze tabletki ulatwia Wam wszytskim zycie :tak::-)
 
Maniulka mam nadzieję, że w NO jakoś fachowo podejdą do sprawy Waszego synka, bo naszej znajomej synek Mateusz (w tej chwili 7 lat) jest leczony tzn. pseudoleczony lekami na uspokojenie i nasennymi. Tzn. ta nasza znajoma tez lekceważąco do tego podeszła i akceptuje to, bo ja na jej miejscu szukałabym bardziej fachowej pomocy. No ale jak widać tak jej wygodniej, bo naszprycuje go leki i ma cisze:eek:
Zabeczko gratuluję synka:tak:
 
reklama
Bellakama powiem ci ze i ja najpierw myślałam że on taki niegrzeczny po prostu i tez trochę olewałam to ale jak poszedł do szkoły to dopiero się zaczęło,takie akcje że koniec świata,musiałam coś z tym zrobić w szkole chociaz wiedzieli o co chodzi bo ciągle dostawał uwagi,ja mu tłumaczyłam,karałam a on miał to gdzieś i dalej w szkole robił swoje.Tu niestety młody tez trochę świruje ale oni juz się za to wzięli :tak:
 
Do góry