mamy z norwegii

[^marta^]

Kinga ja chrzcilam moja druga w NO i bardzo fajie bylo .
od chrezstnych moj ksiadz chcial tylko zaswaidczenie o bierzmowaniu, no i bylo jedno spotkanie przed chrzcinami zeby powiedziec co i jak, ja mialam msze w intencji chrztu a sam chrzest odbyl si eod razu po mszy sw, oczywiscie w jezyku polskim , a za chrzest "wolne datki" ...a wogole to msza norweska dla wiadomosci jest w dwoch jezykach norwesko-lacinska .
w bergen sa poskie msze sw co tydzien na 15 a w innych miastach nie wiem

 

[Kingula82]

Marta dziekuje za info. ja bede musiala, zapytac tutaj w Oslo, bo mam za daleko do Bergen ) Ale ciesze sie ze wogole istnieje taka mozliwosc. :-) i ze ksieza sa bardziej wyrozumiali niz w Polsce, my nie mamy koscielnego slubu tylko cywilny. Mam nadzieje ze to nie bedzie problem

 

[^marta^]

wiesz w sumie zalezy od ksiedza ale na obczyznie wiadomo jest lzej i jestesmy "inaczej" traktowani ;-) ale akt slubu tez wez z soba
ale moj nie wymagal od chrzetnych spowiedzi a w PL musi byc...
pozdrawiam

 

[Kingula82]

Marta - to mnie pocieszylas z ta spowiedzia, ja mojego meza w zyciu bym nie zaciagnela do spowiedzi i tak samo jest ze mna, ja uwazam ze to glupota sie spowiadac, jak sami ksieza nie sa swieci i sie tylko slyszy co oni to nie wyprawiaja My to tak raczej sceptycznie podchodzimy do kosciola, i nie wierze w ksiezy i kosciol tylko w Boga.

 

[tampeza]

Kingula ja bylam razem z moja kuzynka chrzestna. nie bylo zadnych spotkan przed ani spowiedzi obowiazkowej. nawet nie mialam zadnych zaswiadczen, ze bylam bierzmowana. Proboszcz uwierzyl we wszystko na slowo.
Nie wiem jak tam w Oslo, ale wiele dobrego nie slyszalam o tamtejszym ksiedzu

 

[maniulka]

Marta - to mnie pocieszylas z ta spowiedzia, ja mojego meza w zyciu bym nie zaciagnela do spowiedzi i tak samo jest ze mna, ja uwazam ze to glupota sie spowiadac, jak sami ksieza nie sa swieci i sie tylko slyszy co oni to nie wyprawiaja My to tak raczej sceptycznie podchodzimy do kosciola, i nie wierze w ksiezy i kosciol tylko w boga

Po przeczytaniu tej wypowiedzi zastanawiam się czemu chcesz chrzcić dziecko,bo tak wypada???? przecież chrzcząc dzieciątku przystępujesz do wiary w której pojawia sie kościół,ksiądz itp jeżeli tak jak piszesz wierzysz w Boga to po co chrzcić dziecko ono ochrzczone czy nie w boga może wierzyć.Dodam że nie jestem jakos specjalnie religijna żeby nie było.Mam sporo znajomych którzy myślą podobnie jak ty i poprostu nie chrzcili dzieci stwierdzili że dzieci same zrobią jak zechcą że nie będa wybierac im wiary skoro same do końca nie wiedzą czy wierzą.

 

[^marta^]

a ja sie nie wtracam poniewaz sprawy wiary czy chrzczenia dzieci , chodzenia do kosciola, slub koscielny, etc... to indywidualna sprawa ...i zbyt prywatna i kazdy ma inne zdanie na ten temat
...

 

[tampeza]

a ja sie nie wtracam poniewaz sprawy wiary czy chrzczenia dzieci , chodzenia do kosciola, slub koscielny, etc... to indywidualna sprawa ...i zbyt prywatna i kazdy ma inne zdanie na ten temat
...

zgadzam sie calkowicie, marta

 

[Kingula82]

Maniulka - dlatego chce ochrzcic dziecko, bo jezeli ktoregos dnia bedzie chciala pozostac w tej wierze juz jako dorosla i swiadoma osoba i bedzie chciala miec slub koscielnye, to bez chrztu nikt jej slubu nie da. A moze bedzie sie wstydzic robic chrzest jak juz bedzie dorosla. osoba Wiec nie chce jej zabierac tej szansy. Chrzest powinna otrzymac, a co ona dalej zrobi dalej i w jakiej wierze bedzie chciala byc to bedzie jej sprawa jak juz bedzie umiec sama decydowac o sobie. Takie jest przynajmniej moje zdanie.

 

[Kingula82]

Tampeza - to mialas super ksiedza! I mam nadzieje ze nie trafie na tego o ktorym ty zbyt dobrze nie slyszalas