reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Limerick

heja dziewczyny u mnie pogoda dosc fajna Nadinka mi sie opiekuja :)) Ale niechce ani na chwilke mnie zostawic :))

A co do lotu wszystko bylo ok Nadina grzeczna ... Przed samolotem poprosilam dziewczyne aby potrzymala mi na chwilke NAdine to ja sobie zloze wozek Bo sklada sie go masakrycznie ciezko wiec latwiej bylo aby mi ja ktos potrzymal ... WIdzialam ze laska z kims jest i jej ta osoba wziela dziecko i poszla do samolotu a laska odkladala wozek laske (w sam raz wozek na snieg i zimna zime w polsce ;/ ) I ja poprosilam a ona na mnie patrzy powiedziala ze tez ma dziecko i uciekla doslownie !!! ***** mac zajebana BO juz niewiem jak mam to wyltumaczyc ;/ BYlam taka zla ale taka strasza kobieta podeszla i mi wziela NAdie szybko zlozylam wozek a jej maz mi wzial bagaze podreczne i wiosl na samolot Ludzie czasem mysla i sa mil;ii Ale ta laska mnie wyprowadzila z rownowagi Wchodze do samolotu z NAdia patrze a ona siedzii i sie cisnie z dwiema osobami w rzedzie a ja mialam luksus ja i Nadina caly rzad dla siebie :) Dziewczyny jak by mnie ktos po prosil o pomoc to BYm i 7 dziecii potrzymala gdybym umiala Bylam bardzo zla bardzo Ale dalysmy jakos rade
 
reklama
Sylcia no niestety tacy są dzisiaj ludzie.miałam kiedyś niemal identyczną sytuację.ale co zrobić.szkoda nerwów.wypoczywaj ile się da i ciesz się bliskimi:-) pozdrowionka z wietrznej Irlandii:-p
 
niestety Sylcia sa ludzie i ludzie... ja w moim cudownym miescie jechalam raz z Jula busem takim malym i mialam ja na rekach podjechal ten bus ja podeszlam zeby wsiasc, stalam jako pierwsza a przede mnie sie jakies dziewuchy z matkami wepchnely, normalnie szok!!!! jakby nie mogly poczekac az wejde... tylko ja dziewczyna mojego brata i one wsiadaly jak weszlam to na caly glos powiedzialam ze niezla kultura ale nawet nie zareagowaly.... smutne to.... tak samo jak starsze osoby do autobusu wsiadaja a gowniary sie rozsiada a takie starowinki musza stac.... mnie jakos inaczej rodzice wychowywali....
alem sie rozpisala....
 
Drozdusia i ja postaram sie byc w czwartek, ale narazie nic nie obiecuje, bo tesciowa juz tam cos mi marudzila ..... zobaczymy jutro jeszcze z nia pogadam:)

Sylcia pamietasz jak Ci mowilam ze Cie podziwiam ze sie sama wybierasz z mala, bo wlasnie to mialam na mysli, ze ludzie sa nieuzyczliwi, dobrze ze przynajmniej znalazla sie dobra kobiecinka:)
 
Dobry wieczor :-)dziewczeta.
Witam nowe foremki ktorych jeszcze niemialam okazji poznac.
Co do pepkowego to niestety Drozdusiu nie bedzie mnie bo pracuje,swoja droga miala miec jutro wolne ale jednak ide do pracy, no ale za to weekendzik moj:tak:
Marta jaki to sklep?Nie tylko Ty Natalko jestes nie poinformowana:-D
Ms. Marple ja bym poprosila o koledy,a co do choinki to juz z checia bym ja ubrala,ja to takie duze dziecko jestem:-Da tak serio to u mnie na osiedlu ludzie maja juz choinki:tak:no ale ja sie wstrzymam chyba do drugiej polowy miesiaca najpierw musze posprzatac.A co ty masz za moje fanty?Zawsze mozesz wpasc tylko daj znac wczesniej jakby co to do pracy mozesz tez podskoczyc;-)A co do grudniowego fikolandu ja jestem zaaaaaa,tylko znowu pytanie czy ja bede mogla?:crazy:No mam nadzieje ze tak bo juz sie stesknilam za Wami i takie niekawkowanie jest beeee:confused2:
 
dzieńdoberek

jeśli chodzi o latanie z dzieckiem to dobrowolnie nie wybrałabym się sama z dzieckiem, ciarki mnie przechodzą na samą myśl:no:

cytrusek mam twoją książkę i syrop już od wieków:zawstydzona/y: a tak naprawdę to pretekst bo już tak dawno nie kawkowałyśmy , że hej:eek: skoro nie będzie cię u drozdusi to napisz mi kiedy mogłabym wpaść :zawstydzona/y:;-):-D

a co do SPOTKANIA GRUDNIOWEGO w fikolandzie to proponuję, żeby pracujące mamy rzuciły jakimś terminem:tak::tak: i będziemy się dogadywać OK?

lecę na kawkę
smacznego
 
Dziendoberek :) ja juz na nogach hihihi :):):)
ja niestety grafik mam tylko tydzien wczesniej wiec troche lipa ale jak cos to ja moge powiedziec ze nie moge i juz!!!! wiec niech Cytrusek da termin i ja sie wtedy tez dostosuje :):):)
 
dzień dobry babeczki.pogoda w sumie nie wiadomo jaka ale jak się już zdążyłam zorientować jest dość ciepło i nie wieje tak mocno.może więc uda się zaliczyć jakiś spacerek:sorry:
jeśli chodzi o to grudniowe spotkanko to w sumie mogłabym się wybrać.można powiedzieć że to takie christmas party:tak::tak:
no nic idę na śniadanko bo jeszcze nic nie jadłam,miłego dzionka
 
dzien dobry dziewuszki ;) pytanko co to jest ten fikoland i gdzie to????;o bo ja niedoinformowana :szok:, jesli chodzi o mnie to niestety tylko weekendy wchodz a w gre...bo ja zamiejscowa i pracujaca od pon do pt :-( i co za nowy sklep otworzyli? bo watek sie juz druga strone ciagnie tajemniczego sklepu i dalej nikt nie wie :-D:-D:-D
milego kawkowania wam zycze jutro ;-)
Agnieszka gratulacje to zapewne paczatki malych ruchow dzieciatka, takie musniecie motylka slodkie i straszne fajne...poczekaj jak wywali ci kopa w zebro albo sie wypchnie jakos cudacznie ze az oddechu Ci zabraknie, tez bedzie slodko :-D
Sylcia wspolczuje szczerze, niestety sa ludzie i ludziska...ja jak lecialam w kwietniu z pl z mala na szczescie z kuzynka to myslam ze wyjde z siebie ale przez celnikow. gnoje caly wozek mi przetrzepali, caly bagaz podreczny, w torbie o d wozka mialam luzno pampersy poupychane zeby sie zmiescily i nne pierdoly dla malej wszysko kazali mi wyjac!!! w bagazu podrecznym mialam ksiazki na zaliczenia zebym mogla sie pouczyc we wrzesniu to gosciu zaczal sobie ksiazki ogladac i czytac i glupkowato sie usmiechac a ja musialam kazdego jednego pampersa pakowac...jakbym byla sama to bym napewno zrobila mega awanture...eh buractwo czasami jest straszne...

kurde tez juz mnie korci zaczac przystrajac domek :) moze w wwkendzik zaczne? bo choinka bedzie dopiero chyba na tydzien przed swietam bo u mnie tylko i wylacznie zywa zawsze jest...nie lubie sztucznych ;) uwielbiam ten zapach i przy okazji jeszcze pare galazek porozkladam po calym domku i udekoruje :-)
mam nadzieje tylko ze dojda moje firanki co zamowilam sobie z Pl przed swietami i karnisz musze zamowic do salonu bo ostatnio przemeblowanie sobie zorbilam i zmienialam kolory na scianach, jeszcze tez czekam na material na zaslonki do malej do pokoju, szlag mnie trafi juz 2 tydzien czekam i nie przyszedl...a potem trzeba je jeszcze uszyc a ja maszyny nie mam wiec musze kogos prosic...:crazy:
ehhh nic herbatke sobie spije i zagryze paczusiem...bo mezu upiekl przedwczoraj :-D milego dzionka piekne slonko dzis swieci...oby tak zostalo troche bo juz dosyc deszczu...
 
reklama
Do góry