OJJJJJJJJ Gaaaaaaaaaston aż dziwne ale prawdziwe to że muszę się z Tobą zgodzić;-)czyli mamy podobny tok myślenia w danym temacieNIEMOŻLIWE;-)A tak na poważnie to karmienie piersią pod żadnym pozorem nie szkodzi nienarodzonemu dziecięciu wiem coś o tym bo wydzwoniłam tyle telefonów i przeczytałam tyle materiałów na ten temat że niedługo knige mogłabym na ten temat napisać hihihi)Jedyny organizm jakiemu mogłoby to zaszkodzić t;-)o EWENTUALNIE samej matki jeżeli będzie się zle odżywiała czy jak w moim przypadku wymioty i podrażnienie piersi:-(Ja karmiłam ponad 2 lata a 3 miesiące nawet z może troszkę więcej byłam w ciąży i gdyby nie to że bardzo mnie to już drażniło bo mały siędział tylko przy cycu pewnie nadal bym karmiła ale wyniki miałam bardzo dobre i lekarz gwarantował że mój organizm jak najbardziej da sobie rade wykarmić dwoje dzieci tylko ja sobie jakoś nie wyobrażałam 3 latka i noworodka dzielącego się cycusiami ;-)a jeszcze jakby mężuś się dołączył oooooooo matko dietka cud Prawda jest taka że jeżeli chcemy karmić tylko noworodka to trzeba by było jak najszybciej przestać karmić dziecko teraz ponieważ gdy się już pojawi noworodek będzie olbrzymi problem z zazdrością i wytłumaczeniu dziecku w czym jest gorsze od młodszego (gdyż przyjście na świat tego maleńkiego będzie już dużą zmianą )i czemu to mniejsze może ukochanego cycusia a On nie???:-( NO TO SIĘ ROSPISAŁAM a tak wogule to witam się dziewuszki))Drozdusia z tego co ja wiem to w prawidłowo przebiegającej ciąży można karmić piersią, i nie jest to powodem pozbawiania nie narodzonego jeszcze dziecka żadnych składników odżywczych. Przy prawidłowej diecie kobieta jest w stanie " wykarmić" dwoje dzieci, zwłaszcza jeśli starsze nie ukończyło jeszcze roku. Hormony ciążowe, które dostają się z pokarmem do dziecka karmionego piersią nie mają wpływu na jego rozwój i nie stanowią jakiegokolwiek zagrożenia . Ssanie piersi jest czynnikiem pobudzającym czynność skurczową macicy, ale w przypadku prawidłowo przebiegającej ciąży nie jest powodem do niepokoju. Wiec mysle ze smialo mozesz karmic,jednak chyba powoli musisz oduczac malaodpiersi bo 9 miesiecy szybko minie i bedziesz musiala nakarmic noworodka. Ai jeszcze jedno w osttnim trymestrze ciazy wydzielac sie bedzie siara i dzieci karmione poiersia podobno wtraca wtedy zainteresowanie, bo mleko nie smakuje.Ale nie wiem jak to jest w praniu.Moze tez byc tak ze sama bedziesz chcialka jak najszybciej przejsc na butle bo przeciez brodawki beda bardzo wrazliwe.
reklama
D
drozdusia
Gość
a Laura już śpi i ja też spadam pod prysznic i do łóżeczka.chyba ta pogoda mnie tak rozbroiła.słodkich snów laseczki
hej dziewczynki, nam się ktoś probowal dzis wlamac do mieszkania! sąsiadka wlasnie przyszla i opowiadala, ze grzebal przy naszym zamku jakis gość, podał się za wlasciciela mieszkania, powiedzial, ze nam wynajmuje! to nie byl nasz landlord!! rafał właśnie jest na gardzie.
aga_irlandia
MAMA PO RAZ PIATY:)
oj aine a mowilam zostan w Limericku
nie no zabawne napewno to nie bylo...mam nadzieje ze rafi cos tam wywalczy ale pewnie obejdzie sie na niczym
no nic.....
ja se poczytalam wiec spadam do wyrka trza polezec troche....
dobrej nocki kochane zycze......
pa
nie no zabawne napewno to nie bylo...mam nadzieje ze rafi cos tam wywalczy ale pewnie obejdzie sie na niczym
no nic.....
ja se poczytalam wiec spadam do wyrka trza polezec troche....
dobrej nocki kochane zycze......
pa
Cytrus
mama dwoch czarodziejek:)
Co Ty?Mnie na poprzednim mieszkaniu tez raz w nocy obudzilo jakies grzebanie w zamku.Ale jak sie okazalo to ciut "zmeczony";-)sasiad pietra pomylil.Ale ja to zawsze mam obawe czy jakis poprzedni lokator nie bedzie mial ochoty wpasc na stare smieci
o rany o czym wy piszecie...a ja do poniedziałku sama brrrrrrrrr.
Martunia dziękuję dzięukję dziękuję mężusiowi za uratowanie mnie i odebranie ze stacji...gdyby nie wy stałabym tam jak ta dziewczynka z zapałkami, bo zimno, głodno i do domu daleko, jak to cudownie że można na was liczyć o każdej porze Teraz już leżę w ciepłym łóżeczku i będę miała fajną lekturkę, myślę, że i tez fajne zdjęcia z przywitania małej Julci
Martunia dziękuję dzięukję dziękuję mężusiowi za uratowanie mnie i odebranie ze stacji...gdyby nie wy stałabym tam jak ta dziewczynka z zapałkami, bo zimno, głodno i do domu daleko, jak to cudownie że można na was liczyć o każdej porze Teraz już leżę w ciepłym łóżeczku i będę miała fajną lekturkę, myślę, że i tez fajne zdjęcia z przywitania małej Julci
Cytrus
mama dwoch czarodziejek:)
Olcia juz jestes:-)jak miloo rany o czym wy piszecie...a ja do poniedziałku sama brrrrrrrrr.
Martunia dziękuję dzięukję dziękuję mężusiowi za uratowanie mnie i odebranie ze stacji...gdyby nie wy stałabym tam jak ta dziewczynka z zapałkami, bo zimno, głodno i do domu daleko, jak to cudownie że można na was liczyć o każdej porze Teraz już leżę w ciepłym łóżeczku i będę miała fajną lekturkę, myślę, że i tez fajne zdjęcia z przywitania małej Julci
A Ty kochana dzwonilas do mnie?Bo ja spalam a mialam jakies nieodebrane polaczenie z nieznanego numeru?
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: