reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Limerick

reklama

No widzicie, a ja zawsze byłam poukładana, zorganizowana, a teraz łapie się na tym, że najczęściej mówię sobie, że zrobię to jutro i tak odkladam i odkładam :wściekła/y:.. Podłogi do dziś nie umyte i wątpię żeby wieczorem mi się chciało... Może będzie z nimi jak z sałatką - zrobię za trzy dni :-p:-D:-D
 
No widzicie, a ja zawsze byłam poukładana, zorganizowana, a teraz łapie się na tym, że najczęściej mówię sobie, że zrobię to jutro i tak odkladam i odkładam :wściekła/y:.. Podłogi do dziś nie umyte i wątpię żeby wieczorem mi się chciało... Może będzie z nimi jak z sałatką - zrobię za trzy dni :-p:-D:-D

krycha ja padam razem z moim dzieciem tzn około 20tej, a sprzątanie... może w następnym trymestrze:baffled: w związku z tym nie wpuszczam nikogo za próg:sorry2: i to już od grudnia
nie muszę mówić jaka jestem wkurzona na cały ten stan:nerd:
sylcia sorcio znów narzekanie:zawstydzona/y:
 
hej babeczki strasznie tu cichutko dzis - wiem wiem sama tez malo dzis nastukalam ale nawet nie wiem co pisac jak i tak nie ma kto czytac.....

sylcia czy ja dobrze kojarze ze ty mieszkasz tu niedaleko collins baru?? a jak twoje samopoczucie dzis??
 
krycha ja padam razem z moim dzieciem tzn około 20tej, a sprzątanie... może w następnym trymestrze:baffled: w związku z tym nie wpuszczam nikogo za próg:sorry2: i to już od grudnia
nie muszę mówić jaka jestem wkurzona na cały ten stan:nerd:

:-D:-D:-D:-D, a tak poważnie sama pewnie dojdę do takiego stanu, że chętnie będę kogoś odwiedzać niż przyjmować gości, więc doskonale Cię rozumiem :tak:;-):-D! Ale codziennie rano mam ułożony ambitny plan :-D a potem kończy się na odpoczywaniu :-D:-D:-D


hej babeczki strasznie tu cichutko dzis - wiem wiem sama tez malo dzis nastukalam ale nawet nie wiem co pisac jak i tak nie ma kto czytac.....

Oj tam, Dzindusia, zawsze będzie miał kto poczytać co nastukasz... A jak każda wyszłaby z takiego samego założenia to wątek by padł ;-):-D! Jakaś konwersacja jednak trwa, więc nie jest z nami najgorzej, nie :sorry2:? No fakt, może troszkę ostatnio marudzimy, ale co zrobic taki okres nastał, ale myślę, że jeszcze troszkę i tu słonko zaglądnie :tak:... Udało Ci się już coś nagromadzić dla Maleństwa? A pamiętasz o spotkaniu w Mothercare, 04.02? Ja chyba jednak odpuszczę, nie wyobrażam sobie nas, mnie i Oliwcię, na tym spotkaniu - znaczy w tych godzinach, a szkoda, bo karta rabatowa by nam się przydała :baffled:...
 
Hejka. Oj dziewczyny nie zazdroszczę Wam tego złego samopoczucia. Ale z drugiej strony zazdroszcze bo to cudownie nosić w sobie małego człowieczka.
No a co do pustek... Ja przez 2 dni nawet komputera nie włączyłam tak mi się nie chciało:-DMoże przesilenie się zaczeło:confused:
 
krycha nio szczerze to zapomnialam o tym spotkaniu - zupelnie mi z glowy wylecialo... no ja sie zastanawiam czy isc... szczerze muwiac to troszke mam lenia i niezabardzo chce mi sie tam isc...:sorry2::sorry2: a samej to juz wogule mi sie tam nie chce siedziec... niewiem sama co robic.... a fakt - karta by sie przydala
 
krycha nio szczerze to zapomnialam o tym spotkaniu - zupelnie mi z glowy wylecialo... no ja sie zastanawiam czy isc... szczerze muwiac to troszke mam lenia i niezabardzo chce mi sie tam isc...:sorry2::sorry2: a samej to juz wogule mi sie tam nie chce siedziec... niewiem sama co robic.... a fakt - karta by sie przydala

Ja bym się chętnie przeszła, bo 10% mniej przy większych zakupów to sporo :rolleyes2:, ale wąż w pracy...

Hejka. Oj dziewczyny nie zazdroszczę Wam tego złego samopoczucia. Ale z drugiej strony zazdroszcze bo to cudownie nosić w sobie małego człowieczka.

Słuszna uwaga :tak: i ta myśl dodaje mi sił :-D:-D:-D troszkę ;-)
 
reklama
Do góry