reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Limerick

Aga dzięki musze sprobowac:-)Dałas mi nadzieje kobieto:-)
Ms marple no staje juz od prawie 2 tygodni i przez to mam przerąbane bo nie moge go na chwilę z oka spuścić a każda próba położenia go do łożeczka skutkuje tym ,że nawet przy skrajnym wyczerpaniu musi jeszcze się powspinać. Ostatnio nawet jak kładę go obok siebie to wspina się po ścianie. Tak jakby musiał osiągnąć wyznaczony sobie cel bo inaczej nie ma spania:sorry:
 
reklama
Wiesz Aga nie przypominam sobie takiej sytuacjii:cool: Czasami na niego krzyknę ale nie wiem czy to tego się boi???? Normalnie jak już zupełnie nie ma sily albo go na siłę przytrzymam, żeby nie wstawał , zasypia ale chodzi mi o sam fakt, że widzę że jest śpiący, kładę go do łóżeczka a on kwili, po czym wstaje śmieje się trze oczy a za chwilę znowu miauczy. Ehhh. I tak kilka razy dziennie:eek:
 
Jak tak wszystko analizuję to faktycznie jak wracamy ze szpitala to on taki dziwny się robi mimo, że tam jakichś traumatycznym przeżyć nie ma..... Muszę popróbować bo od tego to już fioła można dostać. Dobrze że R mi pomaga bo mi już brakuje sił:-(
 
Jak tak wszystko analizuję to faktycznie jak wracamy ze szpitala to on taki dziwny się robi mimo, że tam jakichś traumatycznym przeżyć nie ma..... Muszę popróbować bo od tego to już fioła można dostać. Dobrze że R mi pomaga bo mi już brakuje sił:-(
a może wypróbowuje cię na ile mu pozwolisz :eek: to już ten wiek :tak:z każdym miesiącem co raz większe cwaniaczki z tych bąbli się robią może wypóbuj twardszej ręki:confused:
najgorzej jak dzieci nam zaczynają na głowę wchodzić:eek: ile można mieć cierpliwości:eek:

mój dzisiaj też popisy urządzał ze spaniem ale nie dałam za wygraną i teraz śpi ale szlag mnie trafia bo pogoda była taka fajna na spacerek a my nadal w domu

aha i jeszcze miałam ci napisać , że od kiedy wyeksmitowałam go z łóżeczkiem do drugiej sypialni to dużo lepiej śpi i prawie wcale mi nie wstaje w nocy, teraz żałuję że wcześniej tego nie zrobiłam:eek:
 
Bożenka no ja jeszcze nie jestem gotowa psychicznie na eksmisję do drugiej sypialni, poza tym on sie uzależnił od smoczka i żeby wszystko było dobrze najpierw muszę zacząć od tego:eek:A twardsza reka to obawiwm sie ze to juz by byla tyrania:-)ale probowac bede bo cos sie zmienic musi:wściekła/y:zaraz pewnie znow stocze boj o spanie. takze uciekam i dziękuję za podpowiedzi. Na pewno wypróbuję wszystkiego;-)
 
Bożenka no ja jeszcze nie jestem gotowa psychicznie na eksmisję do drugiej sypialni, poza tym on sie uzależnił od smoczka i żeby wszystko było dobrze najpierw muszę zacząć od tego:eek:A twardsza reka to obawiwm sie ze to juz by byla tyrania:-)ale probowac bede bo cos sie zmienic musi:wściekła/y:zaraz pewnie znow stocze boj o spanie. takze uciekam i dziękuję za podpowiedzi. Na pewno wypróbuję wszystkiego;-)
próbuj kobieto wszystkiego, może któraś metoda zadziała:confused2: mnie wykańczały nieprzespane noce z rana już wstawałam wkurzona z niewyspania, bez kija nie podchodź:cool: mam nadzieję, że ci się uda
 
reklama
Do góry