reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Limerick

Witam wszystkie Szczęśliwe Mamy :)
Na początku chciałabym Wam wszystkim serdecznie pogratulować z bycia Matka :)

dołączyłam do Was-drogie Mamy, ponieważ myśle, że przydała by Wam się czasem Pomocna dłoń :)
otóż, jeżeli kiedykolwiek potrzebowała by któraś z Was pomocy, takie jak Wyprasowanie Ciuszków Waszemu Maleństwowi ( 10EUR za wieeeelki kosz), czy opieka nad nim(7EUR/h), gdy potrzebujecie troche czasu dla siebie i dla swojego partnera :) ..
Gdy zajdzie nagła potrzeba i bedziesz musiała jechać do szpitala czy załatwić sprawę nieznając języka, możesz na mnie liczyć:) (10EUR)
Pomoge w Każdej sprawie :)

Zainteresowanych prosze o kontakt pod nr. tel. 0872338025 lub GG 4579304

Jestem z Wami Mamy :) bo wiem jak czasami trudno jest zajmować sie dziećmi :))

Pozdrawiam Was Serdecznie i Życzę udanego Macieżyństwa


Anna :)):biggrin2::-D
 
reklama
ja sądzę,że dziecko powinno iść do przedszkola, poznać ludzi swoich rówieśników.
moja 3letnia siostrzenica Nicole chodziła do przedszkola i była bardzo zadowolona, miała swoich ulubionych przyjaciół, potrafiła sie dogadać z Opiekunkami które poświęcały dzieciom wiele czasu. chodziła do Irlandzkiego prywatnego przedszkola w Dublinie. Jezyk załapała w dosłownie 2tygodnie..
co do kwestii przedszkola jestem Absolutnie ZA !! :) te 3 godzinki robią bardzo wiele dla małego Brzdąca, które Nam nie wystarczają aby odsapnąć :)
pozdrawiam :))
Anna:-)
 
Dzien dobry mamusie
hej Natinka, Agula jak lipcowe malenstwa sie maja?
witaj Anna, ja sie calkowicie z toba zgadzam, ze maluch musi miec kontakt z rówieśnikami, a szczegolnie jak ma sie okazje darmowego przedszkola to juz tylko korzystac:)
 
dzień dobry.Camomile to w Polsce nie odpoczęłaś?jeśli nie to po powrocie raczej ci się nie uda jak już będziesz sama musiała sprostać obowiązkom:sorry2: którego wracasz?
 
Czesc dziewczynki a my wczoraj sobie zrobilismy wycieczke do ZOO w CORK moje dzieciaki byly zachwycone
byloby swietnie gdyby w polowie zwiedzania dzeszcz nas nie zlapal ale i tak uwazam ze warto tam zajechac

OLCIA ja widze 5 dni zdrowka dla corci
 
reklama
hejka leseczki:)
my juz w domku:)
dziekuje wszystkim za gratulacje i odwiedzinki:)
pozdrawiam
opisze wam tutaj bo nie mam zbytnio czasu wiec wybaczcie:)
tak wiec w piatek wieczorem pojechalam do szpitala bo mnie tak troche brzuch pobolewal a ze pobolewalo tez z plecow to pomyslalam ze pjade sprawdzic....tymbardziej ze w ciagu dnia u kolezanki jak bylam zauwazylam mokre spodnie i nie bylam pewna czy to nie wody:)
wiec o 19.30 zjawilam sie na izbie przyjec....podlaczyli ktg....skurcze byly co 5 minut ale nie bardzo bolesne jak dla mnie lekarz zbadal stwierdzil ze rozwarcie na 1 cm i mam sobie spokojnie pojechac do domu bo to pewnie jeszcze potrwa.....wrrrr...wyszlam i mowie do meza ze ja to chyba przyjade do teg szpitala juz z dzieckiem bo ja nie wiem co to u nich znaczy ze mam sie zjawic jak bedzie cos wiecej sie dziac....
pojechalismy do mojej kolzanki po dzieciaki bo tam byly....siedze no i chcialam wstac a tu chlup......czuje jak mi wody leca....maz w panike bo wie ze jak wody mi ida to zaraz zaczne rodzic....biegiem do ubikacji wsadzila wielka wkladke do auta i do szpitala......skurcze co 2 minuty juz miala i to takie ze je czulam....wpadam na izbe przyjec w miedzyczasie zniana pielegniarek byla bo z powrotem byla po 21 juz....i mowie ze bylam tu 20 minut temu i ze wody mi odchodza....a one na to ze chyba dzwonilam a ja nie....BYLAM>.....wyszla lekarka co mnie badala i mowi ze ja cie przeciez badalam....a ja na to noooooo i wody mi odchodza........to one to chodz za parawan to cie znowu zbadam.....no ale nie zdazyli bo tak mi wody lecialy ze biegiem na porodowke mnie zabrali(piechota oczywiscie)....tak blyskawicznie pomogli mi sie ubrac w koszule( a bylismy na porodowce o 22.50)...no i poszlo jak nie wiem......dostalam gaz do wdychania ktory nic nie dawal i zastrzyk przeciwbolowy ktory podali mi po 23...a o 23.32 Majka juz byla na swiecie.....samo parcie zajelo mi 12 minut dokladnie.....nie zostalam ani pocieta ani nie peklam.....nie mam nawet szwow wewnetrznych:)
to tyle.......
 
Ostatnia edycja:
Do góry