reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Leicester

Moje dziecko nigdy nie trzymało się norm książkowych :-D
Ma dopiero 5 zębów i 16 miesięcy.
Teraz też dopiero zachciało mu się częściej chodzić choć potrafi to robić już od jakiegoś czasu.
Ale jak mu się gdzieś śpieszy to i tak na czworaka daje,bo tak mu szybciej idzie.
Do niczego go nie zmuszam,wszystkiego nauczy się w swoim czasie gdy będzie do tego gotowy.
Nie chcę wytresować w nim samodzielności.
Nie mam takiej potrzeby.
Jest dzieckiem i tego też chciałam.Nie chciałam dorosłego małego człowieka.
Są rzeczy,które robi sam ale nie wymagam od niego kompletnej samodzielności w wieku 16 miesięcy.
Co to to nie.

Próbuję go sadzać na nocnik tak od około 1,5 miesiąca ale skutki są bardzo mierne więc wydaje mi się ,że to jeszcze nie czas.
Wcześniej czy później i tak opanuje tą sztukę a najgorsze co może być to zmuszanie go do tego i robienie coś na siłę dla własnej wygody.
Choć te wręcz cuchnące pampersy czasem aż mnie wsztrząsają :-D to Antoś i tak narazie woli tylko patrzeć na nocniczek.
Moja połtoraroczna siostrzenica też narazie tylko pokazuje na nocnik i mówi "siii" ale i tak na niego nie usiądzie tylko zwiewa i robi w pieluszkę.
 
reklama
Hejeczka!!u nas dzisiaj Ciezko oliwcia ma od rana biegunke..ale ogólnie dobrze się czuje uff..wlasnie koniec prania wykladzin normalnie paadam!!!ale jak za to czysciutko ;)daysie my tez wynajmujemy ale taki stary dom ze facet nam daje kasę na lekki remont to wiesz robimy jak chcemy;) ale na sama myśl o zimie robi mi się słabo!!nie ma ogrzewania centralnego same piecyki bryyyyyy.....widZę ze temat nocnikowania;)u nas tak samo .oliwia w wieku 11 miesiecy czasem zrobiła na nocnik siusiu ale teraz koniec .wie ze siusiu i kupię na nocnik ale ma jakieś oporu biedactwo..od jakiś kilku dni zaczęła alarmowac ze ma coś w pieluszce mówiąc ,,mama sisi,, ;)ale na tym koniec;( skoczka nie miała wogole. Bo od urodzenia nie chciała wiec spokój jest;)jutro jedziemy na Carboot może coś wynajde ciekawego;) 2 tyg na spotkanie pasuje ale najprawdopodobniej będziemy w Polsce..pozdrawiam Was w ta ziimnaa noc ;)
 
Dziewczyny !!

Ale długo mnie nie było... ile stron musiałam przelecieć by dojść do odpisywania. Nawet nie wiecie jak tęskniłam heh... otóż mój kochany Tata użył jakiś swoich nadprzyrodzonych mocy i rozwalił mi internet.. na szczęście kochany kolega okazał mi dzisiaj miłosierdzie i naprawił. Rozpierała mnie ciekawość co u Was słychać... na szczęście już jestem.. Uff

Jeśli chodzi o temat diet
Jak mój pojechał do UK to w 4 miesiące straciłam (ciężko walcząc) 10 kg... ale bardzo szybko to nadrobiłam. Ogólnie jestem osobą pulchną i nie jest mi z tym dobrze. Zmartwiło mnie gdy napisałyście, że w UK nie schudnę bo właśnie taki mam zamiar. Chcę się wsiąść za siebie bo w przyszłym roku wesele.. i wypadało by wyglądać przyzwoicie. Co do Diety Ducana to nikomu jej nie polecam. Stosowałam ją przez pewien czas i straciłam okres oraz włosy mi wypadały... Mój regularnie chodzi na siłownie więc wpadłam na pomysł, że jak on na siłownie będzie chodził to ja na basen... mam nadzieje, że wygram walkę z tłuszczem ;)


Daysie
Szczerzę zazdroszczę Ci pięknego ogródka... chyba mamy podobny gust.

W piątek wyruszam do Lester... na miejscu będę w sobotę a jutro mamy dostać opowiedz czy przyznano nam ten dom na który złożyliśmy papiery. W każdym razie do piątku będę mieszkać z przyszłym teściem - oby jak najkrócej - chcę już mieszkać "na swoim". W niedzielę wybieramy się na carbot - trzeba kupić kilka rzeczy do domku. Ogólnie jestem już spakowana na wyjazd.. teraz tydzień nudy - oby do piątku.


Całuję Was gorąco
 
Hejka!!!
Jak tam Wam minol dzien ? niedziela to cisza na forum zauwazylam ;) my juz jutro sie przenosimy na gore. Ciekawe jaka bedzie pierwsza noc osobno... na sama mysl robi mi sie zle...:-( chyba bede co chwile do niej zagladac :) dobrze ze wymyslono elektorniczne nianie to chociaz tyle dobrego :-):-):-)
Niestety na carboocie bylo malo ludzi pogoda zmienna jest pewnie dlatego... Nic szczegolnego nie znalezlimy jedynie slizgawke dla malutkiej.. ojj jaki byl szal jak ja zobaczyla !!! chwile bezcenne ;-);-)
Bede teraz sobie szukac zaslonek i firanek na okna dla niunki na ebayu ale pewnie nic ciekawego nie znajde...
Pozdrawiam
 
Witam nowo przybyłych:-) Ile tu postów się pojawiło, miałam co czytać. Jeżeli chodzi o to kiedy sadzać na nocnik to chyba jest indywidualna sprawa każdego rodzica i dziecka. Moja bratanica miała 11 miesięcy jak już sikała na nocnik. Kilka razy puścili ją bez pampersa osikała się było jej mokro i nieprzyjemnie i zajarzyła, że trzeba wołać. Im wcześniej tym chyba lepiej oszczędność na pampersach:-).
Maksymilian rozwija się prawidłowo pan doktor nie miał żadnych zastrzeżeń. Dalej walczymy z zaparciami skutkuje jedynie podawanie rumianku do picia a bez tego ani rusz.
Co do spotkania to ja jestem za pasują mi wszystkie dni oprócz piątku i soboty co do miejsca też się dostosuję tylko chyba musimy poczekać na lepszą pogodę, bo z obecną to totalna kapa.
Poza tym u nas nuda i nuda całymi dniami siedzimy w domu:-(
 
Amor,
Ty wyjeżdżasz z Trójmiasta tak?
Linią POLONIA?
Mój tato rusza z Gdyni w piątek 23 ciego o 11.30 więc całkiem prawdopodobne,że będziecie jechać razem ;-)
Też w niedzielę wybieramy się z nim na carboot,niech sobie coś chłopina za pare groszy sprawi.
Ja się ograniczam,bo sama mam już tyle gratów,że to ja chcę stanąć na carboot i to sprzedać, ale na tym koło Tesco,bo mi wygodniej.

I nie gadaj głupot,że nie schudniesz ,to nie ma wspólnego z tym co ktoś mówi,chyba nie wierzysz we wszystko co mówią ludzie ;-).
Jedni tyją,drudzy chudną i tak już jest.
Jak "weźmiesz się za siebie" i nie będziesz żywić się w Fast Food to nie wiem jakim cudem miałabyś nie schudnąć.
Co do basenu to odradzałabym Ci,basen buduje mięśnie...ramion,ud,barków...ale wpływa cudotwórczo na kręgosłpu.
Najszybciej spalisz kalorie biegająć lub w szybkim marszu.


"Im wcześniej tym chyba lepiej oszczędność na pampersach"

Akurat moje intencje dotyczące nauki załatwiania się na nocnik są zupełnie inne.
Nie wydam 1,91 na paczkę pampersów to wydam na co innego.
Żadna oszczędność w moim przypadku by to nie była ;-)

Mariolka88
ja przeniosłam Małego do swojego pokoju w wieku 6 miesięcy.
Nie było żadnych problemów.
Niańkę też już coraz rzadziej używam,bo jak zacznie płakać to i tak pół osiedla go słyszy :-D
Używałam jak był malutki,mam taką z funkcją ruchu i oddechu.
Byłam przewrażliwiona na punkcie bezdechu,bo w byłej pracy poznałam w realiach taki przypadek.
W nocy nie budzi się na karmioenie już od bardzo dawna.Dostaje o 20 stej i potem dopiero budzi się o 6stej na jedzenie,daje mu kaszę w butelce,bo odmawia karmienia,Zosia samosia się znalazł ha ha,i bawi się jeszcze jakąś godz.w łóżeczku a ja mam czas na poranną toaletę i zaparzenie kawki.
Po godzinie jest już koncert z nudów :-D

Dziś robiłam porządek w jego pokoju.Zdemontowałam już przewijak,bo jak dziecko wyrasta to można go zdjąć i regał zrobić.Schowałam kosmetyki pielęgnacyjne i poustawiałam w to miejsce zabawki.
To wkońcu już ponadroczniak a nie niemowlak.
 
Ostatnia edycja:
Oj, rosną te nasze pociechy tak szybko:-) Bartuś w przyszłym miesiącu roczek kończy:-)
Widzę, że pogoda was nie rozpieszcza:-) u nas dzisiaj padało cały dzień, ale ja byłam zachwycona, mogłam odpocząć od tych upałów, ale jak już zerkam na pogodę to znowu 30 stopni ma wrócić koło środy, nie narzekam jednak.
 
No fakt latwo powiedziec nasza Oliwcia z nami prawie 24 na dobe a to nie dobrze heh.. ale jakos damy rade. U nas bylby problem bez niani poniewaz mieszkamy na uboczu i tu sasiad od sasiada troche kawaleczek ;-) Ile Wasze dzieciaczki maja ,,miesiecy,, ??
daysie 1.91 za paczke pampersow a gdzie takie sa :D ??? na carboocie bylam raz sprzedawac jakos niedawno na a47. nawet spoko zarobilismy jakies 32 funty tyle ze 6 funtow za wjazd aby sprzedawac..niestety mase ciuszkow mi zostalo i lezy i graci...

Amor , nie przejmuj sie ja niby nalezalam do tych szczuplejszych ale niestety po ciazy caly czas mam 7 kg nadwagi od mojej poprzedniej... i jak zchudne 3 kg tak zaraz przytyje tyle samo wiec chyba nigdy lepiej nie bedzie.. a prowadze ,,aktywny tryb zycia,, nie jem prawie wogole fast foodow;) taki juz los heh cos za cos ;)
 
No fakt latwo powiedziec nasza Oliwcia z nami prawie 24 na dobe a to nie dobrze heh.. ale jakos damy rade....
... U nas bylby problem bez niani poniewaz mieszkamy na uboczu i tu sasiad od sasiada troche kawaleczek ;)

Moje dziecko też jest 24h na dobę z rodzicami.Jak nie z jednym to z drugim.
Tzn.umowne 24h ,bo wykluczam porę snu.
A co ma sąsiad do niańki ?
Hmmy,nie zrozumiałam tu czegoś.
Chodziło mi o poziom głośności jaki wydaje mój syn jak płacze.
Czyli,że i bez niańki spokojnie można go usłyszeć w domu i nie tylko.
Chyba coś źle się zrozumiałyśmy ;-)
Pampersy kupuję w Wilkinson ale te same są i w Tesco, od prawie samego początku istnienia Antka na świecie.
Żadne tam oddychająche,pachnące i na rzepy wynalazki z elastycznymi wykończeniami.
Tylko najzwyklejsze jednorazowe pampersy.
Nie przemakają,nie przepuszczaja zawartości,nie odparzają mi dziecka a kosztują grosze :tak:
W ciąży dostałam kupony na Huggies i Pampers więc kupiłam.
Różnica między tymi które kupuję a orginalnymi pieluchami jest taka,że nie posiadają tych wszystkich chwytów komercyjnych i są z ceratką i bez rzepów.
A tak różnicy nie ma żadnej.A przynajmniej ja jej nie dostrzegam.
Przy zmianie firmy pieluch tylko była,bo to ja a nie moje dziecko przyzwyczaiłam się do tych pierwszych.


Co do carboot to między innymi ze względu na tą opłatę wolę stanąć na Tesco Market.
Wiem,właśnie,że w Croft liczą sobie te 6 Pound a dotego na złamanie karku na 6stą trzeba tam gnać.
A tu na Tesco spokojnie ok.8smej się rozstawiają i mam blisko a na Croft to ok.4tej musiałabym wstać.

Firanki mam na zbyciu różwe.
Model taki jak na pierwszym i drugim zdjęciu w pokoju Antosia tylko są na nim białe.
Moge oddać za darmo przy okazji.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Daysie ja wyjeżdżam z okolic Poznania. Jadę z przyszłym teściem autkiem. My najprawdopodobniej wyjeżdżamy o 10. A na prom do Anglii chyba z Dunkequa (nie wiem jak to się pisze). Ogólnie to pierwszy raz przejadę taka trasę autkiem więc jestem zielona - nie wiem co i jak. A co do biegania - to może masz rację - lepiej biegać, tylko jest taki problem, że wolałabym z kimś bo na początku będę się bała nowej okolicy. Muszę się jakoś zadomowić.

jeśli chodzi o carbot to byłam już na nim dwa razy, ale nie wiem który to był - tutaj opisujecie więcej niż jeden a ja zawsze myślałam, że jest tylko jeden :) ah ta niewiedza... w każdym razie mam do kupienia czajnik elektryczny (ale to raczej nowy chce), firanki, sztućce.... i wiele niepotrzebnych pierdołek (jak znam siebie) hmm muszę sobie zapisać by lusterko sobie na carbocie kupić... heh.. z domu nie biorę bo jeszcze zbiję po drodze.

Już jestem podenerwowana od rana tym domem. Trzymajcie kciuki bym miała gdzie mieszkać :)
 
Do góry